Tragedia podczas najstarszego biegu ultra na świecie

Comrades Marathon przynosi co roku wiele emocji, niestety ten rok będzie obfitował również w te negatywne. Jak podaje kilka źródeł, podczas tegorocznego biegu dwóch biegaczy zmarło, a trzeci jest w ciężkim stanie i walczy ciągle o życie.

Jak się okazuje jeden z biegaczy osunął się na ziemię jeszcze przed półmetkiem. Mimo, że pomoc na motorach dotarła do niego już po 2 minutach okazało się, że 49-latka nie udało się uratować. Inny zawodnik – Mzamo Mthembu (37 lat) – upadł na trasie i został przetransportowany do szpitala Westville, gdzie niestety zmarł. Jak się okazuje w przypadku obu zawodników przyczyną śmierci był zawał serca.

Trzeci z biegaczy leży natomiast w szpitalu w Durbanie. Ciągle nie wiadomo jaki jest jego stan, a jedyna informacją jaką podaje obsługa jest taka, że towarzyszy mu szef medyczny biegu dr Jeremy Boulter.

Ze wszystkich 14500 biegaczy do mety w tym roku dotarło około 13000. Biegacze pochodzili z 72 krajów.

Przypomnijmy, że Comrades Marathon to najstarszy ultramaraton na świecie, rozgrywany od 1924 roku, kiedy to do mety dobiegło jedynie 16 osób z 34, które wystartowało. Bieg wrócił po dwóch latach przerwy związanej z pandemią.