Zegama – pierwszy bieg GTWS, światowa czołówka, mocni Polacy!

---

Śmietanka biegaczy górskich i niespotykana na tego typu imprezach liczba kibiców. Trudna technicznie, skyrunningowa trasa. Kilian Jornet zwyciężał tam aż 9 razy! Tak, to Zegama!
Kto w tym roku powalczy o zwycięstwo? Którzy Polacy staną na starcie i jakie mają cele? Poniżej zapowiedź tego nietuzinkowego wydarzenia!

Zegama is Zegama!

Zegama to hiszpańska miejscowość położona 100 km od Bilbao, na wysokości 296 m n.p.m. To właśnie tu 29 maja o 9:00 wystartuje pierwszy bieg Golden Trail World Series 2022. Zegama-Aizkorri to kultowe hiszpańskie zawody gromadzące za każdym razem najlepszych biegaczy górskich. Kilian Jornet zwyciężał tam aż 9 razy!

Klimat Zegamy tworzą kibice, którzy co roku tłumnie przybywają na zwody. Lokalizują się przede wszystkim na stromych podbiegach i głośno dopingują biegaczy, tworząc szpaler jak na Tour de France! „Tam jest kosmos! Zegama to bieg, który mnie bardzo napędził! Są różne zawody. Jest UTMB, ale Zegama to Zegama. To dla mnie największe przeżycie! Co ciekawe, często gdy biegacze są przedstawiani przed jakimiś zawodami, to pada pytanie „a który byłeś na Zegamie?” Miejsca na MŚ, czy innych zawodach są mniej ważne.” – opowiada z ekscytacją w głosie Marcin Rzeszótko.

Trudna, techniczna trasa

Co ciekawe, zgodnie z regulaminem, Zegama ma dokładnie 42,195 km, co jest nietypowe dla biegów górskich! Idealnie wymierzone trasy maratońskie mają z reguły wyłącznie biegi uliczne. Łączna suma podbiegów wynosi 2736 m.

Dominika Stelmach, która od kilku dni biega już po baskijskich ścieżkach, relacjonuje, że trasa jest bardzo ciężka i techniczna. „Zegama, to coś, co (moim zdaniem) pozwala odróżnić biegacza trailowego od górskiego. Trasa jest bardzo trudna technicznie (liczę, że Miśka sobie doskonale poradzi), do tego od tygodnia pada. To są góry. Tu trzeba mieć komplet umiejętności. Być biegaczem kompletnym: potrafić biegać, wspinać się, odnajdywać na technicznej skale, świetnie zbiegać, być przygotowanym siłowo i wytrzymałościowo. Chapeau bas Bartek Przedwojewski!” (red. Bartek Przedwojewski w 2018 był na Zegamie trzeci z czasem 3:56:18, a w 2019 drugi z czasem 3:55:26).

Jak przekazała Dominika, trasa jest nie tylko trudna technicznie, ale ma też sporo fragmentów biegowych. Pierwsze 10 km jest biegowe, z dużą ilością podbiegów i zbiegów. Z uwagi na to, że cały tydzień pada, na tym odcinku będzie na pewno dużo błota. Kolejne 20 km to trudny technicznie, skalisty teren. Ostatnia dycha jest bardziej biegowa.

Damski i męski rekord trasy zostały ustanowione w 2017 roku i należą do Maite Maiora 4:34:27 oraz Stiana Angermunda 3:45:08.

Pretendentki do czołowych miejsc

• Maude Mathys – zwyciężczyni zeszłorocznego GTWS, która w finale na El Hierro zajęła fenomenalne czwarte miejsce open! W tym roku nabiegała w ulicznym maratonie 2:33:35. Pojedynek Maude z Nienke Brinkman będzie z pewnością imponujący!
• Nienke Brinkman – druga w GTWS 2021, ale w finale mocno napierała na Maude, a przecież zeszły rok był jej debiutem w górach! W ulicznym maratonie jest zdecydowanie szybsza od Maude. W tym roku nabiegała fenomenalne 2:22:51, co jest nowym rekordem Holandii w maratonie.
• Courtney Dauwalter – ultraska, posiadaczka rekordów świata na ultra dystansach. Ciekawe, jak poradzi sobie na tak krótkiej, jak na nią trasie.
• Marcela Vasinova – Czeszka, która w GTWS 2021 była ósma i w tym samym roku zwyciężyła w TatraSky Marathon, co pokazuje, że jest mocna na technicznych trasach.

W czołówce wymieniane są również młodziutka Hiszpanka Sara Alonso (dziewiąta w GTWS 2021), Norweżka Johanna Aström, Meksykanka Karina Carsolio i Kenijki Teresiah Omosa (piąta na Sierre-Zinal w 2021) i Joyce Njeru oraz Szwedka Emilie Forsberg (partnerka Kiliana Jorneta, w 2018 siódma na Zegama).

Męscy faworyci

• Kilian Jornet – czy legenda biegów górskich zwycięży na Zegamie po raz dziesiąty?
• Manuel Merillas – Hiszpan będący obecnym Mistrzem Świata i Europy w skyrunningu.
• Francesco Puppi – Włoch, który był drugi w GTWS 2021 i pierwszy w biegu finałowym na El Hierro.
• Remi Bonnet – zna smak zwycięstwa w Zegamie, bo triumfował tu w 2018 roku, piąty w GTWS 2021.
• Frederic Tranchand – szósty w GTWS 2021.
• Thibaut Baronian – czwarty w GTWS 2021 i trzeci w Zegamie w 2019 roku.

Do ścisłej czołówki należą także: Marokańczyk Elhousine Elazzaoui, Hiszpanie Jan Margarit i Aritz Egea, Włoch Nadir Maguet oraz Japończyk Ruy Ueda.

Jak przekazała nam Dominika Stelmach, na miejscu od około miesiąca trenuje również kilkuosobowa grupa Kenijczyków, którzy również pojawią się na starcie. Nie są przedstawiani w gronie faworytów, bowiem w biegach górskich póki co jeszcze nie zaistnieli, ale kto wie, może na Zegamie, wejdą do niego z przytupem.

Polacy na Zegamie

Na Zegamie wystartuje całkiem pokaźna i bardzo mocna grupa Polskich biegaczy! Marcin Rzeszótko i Mirosława Witowska, czyli tegoroczny mistrz i vice-mistrzyni Polski w biegach górskich na długim dystansie, Marcin Kubica, Paulina Tracz i Dominika Stelmach.

Start na Zegamie zapowiadali również Bartek Przedwojewski i Krzysiek Bodurka. Niestety z uwagi na problemy zdrowotne, które towarzyszyły im podczas przygotowań do sezonu, na Zegamie się nie pojawią, a na ich pierwsze starty w tym roku będziemy musieli poczekać trochę dłużej.

Jakie przedstartowe emocje towarzyszą naszym rodzimym góralom?

Marcin Rzeszótko: „Nie mogę się doczekać Zegamy od kilku lat! W 2019 roku też byłem zapisany, ale złapałem kontuzję. Startowałem tam w 2018, byłem wówczas 25. Bardzo się cieszę, że tam znowu jadę. Chcę powalczyć! Pokazać się, z jak najlepszej strony. Pobiec odważnie od startu. Trzeba walczyć o top 10!

Listy startowej nie analizuję, bo wiem, że będą najlepsi biegacze na świecie. Zawsze też jest tak, że ktoś odpadnie, jak np. Bartek Przedwojewski, który nie może wystartować. Cieszę się, że jedzie taki team z Polski: Marcin, Paulina, Dominika i Miśka. Szkoda Bartka Przedwojewskiego, Krzyśka Bodurki i Martyny Kantor, że nie wystartują w tym roku, ale mam nadzieję, że za rok pojedziemy jeszcze mocniejszym składem. Jednak już w tym roku będzie tylu Polaków na Zegamie! Coś pięknego!

W imieniu swoim i całej ekipy mogę powiedzieć, że damy z siebie 100% i będziemy gryźć glebę!„

Dominika Stelmach: „Ode mnie proszę nie oczekiwać wiele, bo będę się starała po prostu przetrwać ten bieg. Nie mogę sobie nic zrobić przed nadchodzącym (to już za 4 tygodnie!) WSER. Startuję z ciężkiego treningu, bez nastawienia na ściganie. Ja na tak technicznym biegu jeszcze nie startowałam. I przyznam, że to nie moja bajka (wiem, że nigdy nie będę mistrzem skyrunningu, trochę na to za późno). Żeby dobrze czuć się na takich biegach trzeba trenować w górach ze skałami i doskonale zbiegać. Co zatem tu robię? To jeden z TOP10 kultowych biegów, które po prostu trzeba zaliczyć. Ponoć to magia, niesamowita publiczność i wyjątkowy wyścig.„

Trudna technicznie trasa może sprzyjać przede wszystkim Marcinowi Rzeszótko i Miśce Witowskiej, którzy na co dzień trenują w Tatrach, które poziomem trudności jako jedyne góry w Polsce mogą konkurować z górami w Kraju Basków. Oczywiście za wszystkich Polaków trzymamy kciuki! Zapowiada się niesamowity wyścig!

Transmisja live

O tym, jak bardzo Hiszpanie żyją Zegamą i jak prestiżowy jest to bieg świadczy również to, że wyścig będzie transmitowany na żywo w telewizji baskijskiej (EITB), telewizji katalońskiej (Esport3) i telewizji hiszpańskiej (Teledeporte), a także na kanałach YouTube Zegama (w języku hiszpańskim) i Golden Trail Series (w języku angielskim z komentarzem Martiny Gaffuri i Judith Wyder). Kto w zeszłych latach oglądał transmisje GTWS, ten wie, że robią to naprawdę dobrze!

Zdjęcie: Jordi Saragossa