17 stycznia 2008 Redakcja Bieganie.pl Sport

Haile na dzień przed startem w Dubaju


haile_dubai.jpg

fot. IAAF

Już 18-go stycznia 2008 Maraton w Dubaju. Zapowiadane jest bicie rekordu świata przez Cesarza biegów długodystansowych – Haile Gebrselassie z Etiopii. Pod koniec września 2007 Haile pobiegł w Berlinie maraton w czasie 2:04:26, bijąc tym samym prawie o 30 sekund rekord świata Paula Tergata także z Berlina, z 2003 r.

Tegoroczny maraton w Dubaju przyciąga szczególną uwagę nie tylko ze względu na start Haile. Nazywa sie go "najbogatszym maratonem na świecie". Za zwycięstwo zawodnik otrzyma 250 tys dolarów, a za pobicie rekordu świata dodatkowo 1 milion dolarów.

Haile pojawił sie na konferencji prasowej w środę bardzo zrelaksowany. Jego manager Jos Hermens jest bardzo zadowolony z formy fizycznej i psychicznej swojego zawodnika. Obydwaj zaplanowali tempo pierwszej połowy na poniżej 62:15, co znaczy, że na drugą połowę zostanie 62:10.

Wszystkich zaskoczyły ulewne deszcze jakie przeszły i nadal przechodzą nad Dubajem w ostatnich dniach, ale na piątek prognozuje sie dobrą, bezdeszczową pogodę. Temperatura w momencie startu powinna wynosić około 13 stopni Celsjusza.

W Dubaju będzie kilku bardo dobrych zawodników, którzy jako pacemakerzy mają pomagać Hailemu w bicu rekordu. Będzie to dla niego ostatni start maratoński przed Olimpiadą w Pekinie.

W Dubaju w czołówce kobiet wystartować ma także jedna z czołowych biegaczek na świecie, Kenijka z holenderskim paszportem – Lornah Kiplagat. Jednak, jak informował 7-go stycznia Pieter Langerhors (mąż i manager Lorny Kiplagat), w związku z zamieszkami, domy kilku czołowych zawodników zostały spalone, a ogień dotarł na odległość około 50 m od domu Kiplagat. Lornah musiała ograniczyć treningi, aby dbać o swoje bezpieczeństwo. Z tych względów drugi trening wykonywała w swoim salonie fitness.

Sytuacja na szczęście się stabilizuje, choć nadal są obawy odnośnie tego, czy wszyscy zaplanowani zawodnicy oraz pacemakerzy (np. Rogers Rop) pojawią się w Dubaju zgodnie z planem. Z potwierdzonych, znanych nazwisk jest już Sammy Korrir – właściciel trzeciego w historii czasu w maratonie (2:04:56).

Źródła: IAAF, TheFinalSprint.

Możliwość komentowania została wyłączona.