Biegi górskie w marcu – przegląd imprez i wydarzeń
Na marcowych biegach górskich próżno szukać czołowych polskich biegaczy trailowych. Z pewnością szykują się na górskie Mistrzostwa Polski. Na jednym z biegów pojawiła się jednak wracająca po ciąży Paulina Tracz. Niespodzianką okazał się także występ wielokrotnego medalisty MP na dystansie 1500 m! Kto to był i kto był górą – on czy górale?
Trójmiejski Ultra Track
Trójmiejski Ultra Track, bardziej znany jako TUT, to namiastka biegu górskiego nad morzem, bowiem jak sama nazwa wskazuje impreza odbywa się w Gdański, w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Biegacze rywalizowali na trzech trasach:
5 marca w Beskidzie Niskim, konkretnie w Iwoniczu-Zdroju odbyła się kolejna edycja Łemkowyna Winter Trail. Bardziej znana jest oczywiście jesienna odsłona Łemkowyny, ale za to zimą, biegacze mają możliwość odkryć zupełnie nowe zakątki Beskidu Niskiego, które nie są odwiedzane na jesiennej Łemkowynie. Podczas edycji zimowej rywalizacja odbywała się na dwóch dystansach:
Baran Trail Race to kolejna impreza, która odbywa się dwa razy w roku: we wrześniu oraz – po raz pierwszy – zimą. 12 marca w Węgierskiej Górce odbyła się pierwsza edycja zimowego Barana. Nazwa pochodzi od szczytu – Baraniej Góry, przez który prowadzą trasy zawodów. W edycji zimowej biegacze mieli do wyboru dwie trasy:
XRUN Tajemnicze Kopce to druga impreza w cyklu XRUN Biegi Górskie. Zawody odbyły się w Dobczycach, miejscowości położonej 40 km od Krakowa. Trasa prowadzi lasem, który skrywa owe „Tajemnicze Kopce”. Pod szczytem góry – o wdzięcznej nazwie – Trupielec, wyrastają kopce do 2 m wysokie o średnicy 4-5 m. Są to groby ciałopalne sprzed tysiąca lat. zawodnicy mieli do wyboru dwie trasy:
Classic 21 km – 950m przewyższenia,
Mini 14km – 450m przewyższenia
Na dystansie 21 km pojawiła się m.in. wracająca po przerwie macierzyńskiej Paulina Tracz, która wywalczyła drugie miejsce. Paulina widnieje na liście osób zgłoszonych na górskie Mistrzostwa Polski na długim dystansie, które odbędą się w kwietniu w Szczawnicy. Wszyscy są z pewnością ciekawi, jak poradzi sobie w pierwszym tak poważnym starcie po urodzeniu córki.
Natomiast w biegu na 14 km wystartował Adam Czerwiński, dla którego biegi górskie nie są „chlebem powszednim”. Adama oglądać możemy przede wszystkim na mityngach lekkoatletycznych, na których wciela się w rolę zająca lub na biegach ulicznych. Nieczęsty udział w biegach górskich nie był dla Adama żadną przeszkodą, żeby wygrać ze zdecydowaną przewagą. Jak sam napisał na swoich social mediach, biegacze górscy zdołali dotrzymać mu kroku tylko do pierwszego podbiegu. Co prawda, Darek Marek (mocny biegacz górski) oponował, wskazując, że „nie do pierwszego podbiegu, bo długo dalej”. Jednak nie sposób nie zgodzić się z ripostą Adama, że „zasięg wzroku, to nie to samo, co dotrzymywanie kroku 😉”. Adam zapowiada, że obecnie przygotowuje się do startów na stadionie, ale, kto wie, może jesienią pojawi się ponownie w górach i znowu zaskoczy górali.
Oprócz powyżej opisanych biegów odbyły się także m.in. Beskid Winter Trail, I Zimowy Bieg Beskidnika czy Duch Pogórza. Bardzo ciekawie zapowiada się kwiecień. W tym miesiącu odbędą się MIstrzostwa Polski w biegach górskich w stylu anglosaskim (Goniacka, Bielsko-Biała) oraz na długim dystansie (Wielka Prehyba, Szczawnica).
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka, spełniająca się w biegach górskich i ultra. Z miłości do gór przeprowadziła się do Szklarskiej Poręby. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.