26 lutego 2013 Redakcja Bieganie.pl Sport

Najstarszy maratończyk po raz ostatni przekroczył linię mety


Na dwa miesiące przed 102 urodzinami Fauja Singh zawiesił na kołku swoje buty startowe. Wraz z trenerem podjęli decyzję, że bieg na 10 km towarzyszący niedzielnemu (24.02) maratonowi w Hong Kongu był jego ostatnimi zawodami. "The Turbaned Tornado" (Tornado w Turbanie) ukończył go z rezultatem 1:32:28. 

548.jpg
Prapradziadek pochodzący z indyjskiego stanu Punjab rozpoczął starty w imprezach biegowych w wieku 89 lat. Ukończył 8 maratonów, w tym jako pierwszy człowiek (na razie jedyny) mając ukończone sto lat.
Ściganie staje się dla mnie bardzo ciężkie. Mam mieszane uczucia, ale sądzę że powinienem odejść póki jeszcze jestem w przyzwoitej formie. To, że przechodzę na biegową emeryturę sprawia mi wiele przykrości, właściwie słowo emerytura nie jest najlepsze, w końcu wciąż mogę biegać, a nawet wskoczyć do autobusu.

Obawiam się, że jak tylko przestanę biegać, ludzie przestaną mnie kochać. Teraz wszyscy mnie kochają. Mam nadzieję, że nie zapomną  mnie i nie będą mnie ignorować. Gdy stajesz się stary znowu jesteś jak dziecko i pragniesz ciągłej uwagi.

Singh rzeczywiście nie mógł narzekać na brak zainteresowania. W towarzystwie m.in. Davida Beckhama i Muhammada Ali brał udział kampanii reklamowej "impossible is nothing" marki adidas przez co stał się znany biegaczom na całym świecie.

Fauja Singh przebiegł swój pierwszy maraton w 2000 r w Londynie, jednak rekord życiowy 5:40.04 (rekord świata dla kategorii powyżej 90 lat) osiągnął trzy lata później w  Toronto w 2003 r mając 92 lata. W 2011 r ponownie powrócił do największego miasta Kanady (od połowy lat 90’ na stałe mieszka na obrzeżach Londynu) by ukończyć bieg maratoński (8:11.06) jako pierwszy stulatek.
Pomimo, że nie zamierza więcej się ścigać, będzie wciąż biegać dla przyjemności jaką z tego czerpie.

Bieganie jest moim życiem. Wciąż będę biegał by inspirować ludzi jak i dla własnego zdrowia. Będę na to poświęcał przynajmniej 4 godziny dziennie. Bieganie utrzymuje mnie przy życiu. Jestem w tak dobrej formie właśnie dlatego, że ćwiczę codziennie i stosuję odpowiednią dietę – olbrzymia porcja radości, pozostałe (porcje) są za to bardzo małe.
W dzisiejszych czasach ludzie wolą pójść na siłownie, ale wydaje mi się że gdyby sami ćwiczyli regularnie to byliby silniejsi fizycznie i psychicznie. Codzienne ćwiczenia uchronią Cię przed wszystkimi schorzeniami.

Mierzący nieco ponad 1,70 m Singh, waży zaledwie 53 kg i twierdzi, że nie doskwierają mu żadne fizyczne dolegliwości. Jedynym czego żałuje to to, że nigdy nie udało mu się nauczyć mówić i czytać po angielsku.

Rok

Miejsce

Rezultat

Wiek

2000

Londyn

06:54

89

2001

Londyn

06:54

90

2002

Londyn

06:45

91

2003

Londyn

06:02

92

2003

Toronto

05:40

92

2003

Nowy
Jork

07:35

92

2004

Londyn

06:07

93

2011

Toronto

08:11

100

Biegi maratońskie ukończne przez Fauja Singha.

Możliwość komentowania została wyłączona.