seoul
16 kwietnia 2022 Bartłomiej Falkowski Sport

Najmocniejsza stawka w historii – zapowiedź Seoul Marathon 2022


Reklama

Jeśli bieganie w Azji kojarzy wam się tylko z Japonią to nic bardziej mylnego. Mocne biegi odbywają się też w innych krajach. W niedzielę 17 kwietnia wystartuje Seoul Marathon. Bieg zaliczany do elitarnej Platinum Label ma najprawdopodobniej najsilniejszą stawkę w historii.

Platinum Label

W skład tej elitarnej grupy maratonów wchodzą wszystkie Majorsy, czyli Londyn, Berlin, Tokio, Chicago, Nowy Jork i Boston, a także biegi w Amsterdamie, Nagoi, Xianmen, Szanghaju, Walencji i Seulu. Nadanie platynowej odznaki oznacza wysoki poziom organizacyjny, ale także sportowy.

Ranga Platinum wymaga minimum pięciu zawodników z życiówkami poniżej 2:09:16 i pięć zawodniczek z minimum 2:25:47. W randze Platinum wymaga się też minimum 12 badań antydopingowych – po sześć na płeć. „Platynowe” maratony dokładają się też najwięcej do tak zwanego Label Fee, z którego opłaca się między innym całoroczne badania antydopingowe zawodników, czy programy edukacyjne z zakresu przeciwdziałania dopingowi. Każdy z tych biegów musi płacić 50 000$ takiej składki.

Dalej działa Solidarnościowy Fundusz dla najlepszych biegaczy, którzy przez pandemię mają utrudnioną możliwość zarobku, a także mieli inne problemy związane z obostrzeniami. W 2022 roku składka to 150 000$. Oznacza to już 200 000$, które organizator przeznacza na działania pomocowe i antydopingowe jeśli zamierza ubiegać się o status Platinum Label. Do tego dochodzą obowiązki transmisji telewizyjnej, oczywiście nagrody i startowe dla zawodników oraz same koszty organizacyjne.

Męska elita Seoul Marathon 2022

Ośmiu mężczyzn posiada życiówki poniżej 2:06. Na czele listy stoi wicemistrz świata Mosinet Geremew. Były rekordzista Etiopii, z PB wynoszącym 2:02:55, kończył w pierwszej trójce w ośmiu z dziewięciu ukończonych maratonów. Na początku tego roku zszedł z trasy maratonu w Tokio.

Jeśli nie on zwycięży to Etiopczycy liczą też na Herpasa Negasa. Zdobywca drugiego miejsca w Dubaju w 2019 roku ma rekord życiowy wynoszący 2:03:40.

Elisha Kipchirchir Rotich to z kolei najlepszy Kenijczyk w stawce. Wygrał Maraton Paryski w zeszłym roku z wynikiem 2:04:21. Ma na swoim koncie ma także pięć innych zwycięstw w maratonach, a w 2019 roku zajął drugie miejsce w Seulu.

W niedzielę zobaczmy także trzykrotnego zwycięzcę Toronto Marathon, Philemona Rono (2:05:00). Inny mocny Kenijczyk to stały bywalec seulskiego maratonu Mark Korir (2:05:49), który wygrywał Paris Marathon w 2015. W Seulu wystąpi po raz piąty. Trzykrotnie stawał tu na podium, ale jeszcze nigdy na najwyższym stopniu.

Koreańczyk Joohan Oh, pochodzący z Kenii, wygrywał w stolicy Korei czterokrotnie. Jest też rekordzistą kraju i samego biegu – 2:05:13.

Warto też zwrócić uwagę na ugandyjski duet Filex Chemonges i Moses Kibet. Chemonges, który w zeszłym roku reprezentował Ugandę na igrzyskach olimpijskich, ustanowił rekord kraju 2:05:12. Kibet startował do tej pory tylko w dwóch maratonach, ale ma już PB 2:05:20.

Zobaczymy też Brazylijczyka Daniela do Nascimento (2:06:11), który zyskał ogrom sympatii po tym jak w Sapporo najpierw zbijał żółwika na trasie z Kipchoge, a potem maraton zbijał jego.

Kobieca elita Seoul Marathon 2022

Guteni Shone z Etiopii z najmocniejszą życiówką w stawce 2:20:11 wraca do Seulu siedem lat po swoim zwycięstwie. Od tego czasu wygrała także w Ottawie i Sewilli, a w ostatnich latach zajęła drugie miejsca w Pradze w 2021 i w Dubaju w 2020

Na starcie dołączy do niej dwójka rodaczek, które również mają mocne rekordy w maratonie. Pierwsza z nich to Sutume Asefa (2:20:30), pierwsza w Pekinie w 2019 r. Trzecią Etiopką jest Shure Demise, która zadebiutowała z 2:20:59 w Dubaju w 2015 roku. Zajęła również trzecie miejsce w Tokio w 2019 roku i w Chicago w 2018 roku.

Netsanet Gudeta może nie ma wybitnego PB – częściowo dlatego, że do tej pory ukończyła tylko dwa maratony – ale jest sprawdzoną zawodniczką na dystansie półmaratonu, zdobywając tytuł mistrzyni świata w 2018 roku. Jej rekord z półmaratonu 1:05:45 sugeruje, że jest w stanie zdecydowanie poprawić swój wynik maratoński wynoszący 2:26:09.

Kenijka Joan Chelimo Melly ma jeszcze lepszą życiówkę w półmaratonie, 1:05:04, co czyni ją jedną z najszybszych kobiet wszech czasów na 21,0975 km. Jej rekord na dwa jazdy dłuższym dystansie to 2:20:57.

Zmagania będzie można śledzić dwadzieścia minut po północy w nocy z soboty na niedzielę na kanale You Tube SLTV

Możliwość komentowania została wyłączona.

Bartłomiej Falkowski
Bartłomiej Falkowski

Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.