23 kwietnia 2018 Redakcja Bieganie.pl Sport

Maraton w Londynie bez rekordów – czy nie można tego zorganizować lepiej?


Krótkie podsumowanie wydarzeń z Londynu. Zarówno kobietom jak i mężczyznom nie udał się atak na Rekord Świata w maratonie. Osiągnięte wyniki były oczywiście bardzo dobre, ale jednak daleko od nadmuchanego przez organizatorów poziomu.

Trochę niezrozumiałe jest jak to się dzieje, że pomimo tak dobrej organizacji, angażowania ogromnych środków nie tylko w organizację ale i promocję rywalizacji najlepszych zawodników na Świecie, kiedy dochodzi do startu nagle cała koncepcja się sypie, nie  po raz pierwszy. Dobry przykład z ostatnich lat, kiedy wszystko było wykonane tak jak zaplanowane to próba Sub2hr organizowana przez Nike na torze Monza.

Tymczasem w Londynie od momentu startu wszystko jest jak gdyby na "hura", jak gdyby organizatorzy nie rozumieli, że zdobycie Rekordu Świata to jest balansowanie na bardzo cienkiej linie, i że zarówno w wyniku kobiet jak i mężczyzn nie ma obecnie wielkich rezerw, żeby można sobie zakładać bieg na zmiażdżenie starego Rekordu Świata o minutę czy choćby pół minuty.

Skoro i tak mają samochody, które wiozą kamery, sędziów, trenerów, przez zawodnikami biegną pacemakerzy, to dlaczego nie można zaplanować biegu z taka dokładnością, aby dać sobie maksymalnie duże szanse na rekord Świata, czyli zbierać sekundę po sekundzie, a nie od razu otwierać w kosmicznym tempie?

Oczywiście tempo pierwszych 5 km trudno jest porównywać do innych maratonów, bo w Londynie jest tam lekko z górki, ale można porównywać chociażby z innymi startami w Londynie. Już tempo jakim zawodnicy (mężczyźni) przebiegli pierwsze 5 km było o 29 sekund szybsze, niż pierwsze 5 km w 2016 roku, kiedy Elioud Kipchoge pobiegł wolniej tylko o 8 sekund od Rekordu Świata Dennisa Kimeto. Potem trochę zwolnili, ale tego typu szarpnięcie od początku rzadko kończy się dobrze. Dzisiejszy wynik Kipchoge 2:04:17 to oczywiście świetny czas, ale daleko od jego planów. Oczywiście temperatura miała na pewno nie mały wpływ na tegoroczny bieg. Wahała się w okolicach 20-22 stopni, podczas kiedy w 2016 roku było to 6-8 stopni. Tym bardziej jednak należy zakładać bicie rekordów w stylu Sergieja Bubki (czyli o "centrymetr").

Jeszcze większy rozjazd planistyczno-taktyczny miał miejsce w przypadku biegu kobiet. Skoro już organizuje się dla nich męskich pacemakerów, to ważne jest aby ustalić z czołową zawodniczką jakiś plan. Tymczasem tempo też było kosmiczne. Zawodniczki zwalniały już przed połówką, ale nadal miały tam 47 sekund przewagi nad Paulą Radcliffe z 2003 roku. Na dodatek w pewnym momencie okazało się, że pacemakerzy biegną swoje a Mary Keitany swoje. Przez kilka kilometrów dystans pomiędzy nimi wynosił od 20 do 30 metrów. Keitany traciła siły i po 35 kilometrze minęła ją pierwsza zawodniczka a potem kolejne i w końcu dotruchtała do mety na piątym miejscu.

Tego typu kwestie mogą wywoływać tylko frustrację. Kibiców, którym się wiele naopowiadało, zawodników, którzy stawiają na szali swoje zdrowie i poświęcenie. To nie jest sytuacja w jakiej znajdują się często Polscy zawodnicy jadący na zagraniczny maraton, gdzie muszą się dostosować do jakiejś grupki i grupka na 2:08 może być za szybka na na 2:12 już za wolna i biją się z myślami gdzie się podłączyć. Tutaj wszystko ustawiane było pod dwójkę zawodników: Keitany u kobiet i Kipchoge u mężczyzn. Wiem, że z punktu widzenia przepisów IAAF, jakaś specjalna "organizacja" jest zabroniona, ale czy nie można tego zrobić lepiej?

Wyniki:

Msc Zawodnik/Zawodniczka Czas Różnica
Panowie
1 KIPCHOGE, Eliud (KEN) 02:04:17 +00:00
2 KITATA, Tola Shura (ETH) 02:04:49 +00:32
3 FARAH, Mo (GBR) 02:06:21 +02:04
4 KIRUI, Abel (KEN) 02:07:07 +02:50
5 KAROKI, Bedan (KEN) 02:08:34 +04:17
6 BEKELE, Kenenisa (ETH) 02:08:53 +04:36
7 CHERONO, Lawrence (KEN) 02:09:25 +05:08
8 WANJIRU, Daniel (KEN) 02:10:35 +06:18
9 MESEL, Amanuel (ERI) 02:11:52 +07:35
10 GEBREGERGISH, Yohanes (ERI) 02:12:09 +07:52
Panie
1 CHERUIYOT, Vivian (KEN) 02:18:31 +00:00
2 KOSGEI, Brigid (KEN) 02:20:13 +01:42
3 BEKELE, Tadelech (ETH) 02:21:40 +03:09
4 CHERONO, Gladys (KEN) 02:24:10 +05:39
5 KEITANY, Mary (KEN) 02:24:27 +05:56
6 CHELIMO, Rose (BRN) 02:26:03 +07:32
7 DIBABA, Mare (ETH) 02:27:45 +09:14
8 PARTRIDGE, Lily (GBR) 02:29:24 +10:53
9 BARLOW, Tracy (GBR) 02:32:09 +13:38
10 BRUCE, Stephanie (USA) 02:32:28 +13:57

Możliwość komentowania została wyłączona.