Bartłomiej Falkowski
Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.
Elżbieta Glinka to zawodniczka, która w krótkim czasie z amatorskiego biegania weszła do polskiej czołówki. Jej wynik 16:38 uzyskany podczas AR Mokotowskiej Piątki to czas, który w przypadku biegaczki wywodzącej się z amatorskiego świata jest wprost fenomenalny.
Taki wynik podczas ostatnich Mistrzostw Polski w biegu na 5 kilometrów dawałby srebrny medal. O tym, jak wyglądała droga biegaczki od pierwszych treningów do tego rezultatu, jak układa się jej trening z Mikołajem Raczyńskim i co oznacza jej wynik, porozmawialiśmy w studio Bieganie.pl.
Z tej rozmowy dowiesz się m.in.:
Rozmowę prowadzi Bartłomiej Falkowski
Zapraszamy Cię do wysłuchania tej inspirującej i ciekawej rozmowy!
Jak Pan Redaktor zrobi wywiad to, aż miło się słucha.
Ela Glinka – super dziewczyna.
Martwi mnie jednak PawMach, który w podcascie kiedy o tej Pani wspominano, wręcz się zamlaskal z zazdrości, że go zaraz Dziewczyna dogoni i jak to tak można wnioskować, że to wynik na poziomie męskiego 15 minut ?
Excellent!
Myślę, że jeszcze może zmienić zdanie na temat wożenia na plecach rywalek, szczególnie kiedy w biegu zabraknie prowadzących panów.
Poza tym trzymam kciuki, takich osób nam trzeba. Amatorów, którzy już depczą po piętach naszym „pro” – może to skłoni ich do refleksji co to do poziomu, w który powinni celować.
I co Panie Redaktorze, czy dalej uważasz, że będąc amatorem, nie ma czegoś takiego jak talent, a wybitne wyniki są zarezerwowane dla tych z „przeszłością biegową”, czy po prostu kwestia talentu, jeden ma a drugi nie ma. (Oczywiście Ela ewidentnie ma:)?
Branża budowlana, mocna linia szczęki (jakoś z bardziej dziewczęcymi rozmówczyniami było też video) i tembr głosu jak tajskie “dziewczyny”, lepiej zbadajcie jej teścia zanim coś faktycznie nabiega.
Byłoby dobrze, gdybyś sobie matołku zrobił przed zamieszczaniem tego rodzaju komentarzy test zarówno na teścia jak i IQ, bo poziom seksizmu i prowincjonalnej krajowej zawiści aż wylewa się ze szczurzego kanału, w którym zapewne bytujesz… Z ciepłym dla ciebie pozdrowieniem, Olku-kretynku 🙂
Czy Ty myślisz, że my wybieramy w jakiś sposób kto niby jest „dziewczęcy” (w ogóle co to za wujowe określenie) i robimy wtedy wideo? To wynika tylko z dostępności naszego operatora.