Podczas gdy my cieszyliśmy się ze zdobycia przez Angelikę Mach czasu, dającego przepustkę na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu Angeliki Mach (oraz rekordu Polski Aleksandry Lisowskiej), Francuzi przeżyli chwile radości, zdobywając podczas maratonu w Walencji aż dziewięć takich minimów.
Najbardziej zaskakujące dla francuskich kibiców było dopiero czwarte miejsce rekordzisty kraju w maratonie Morhada Amdouniego, który w 2022 roku bijąc swój najlepszy czas, osiągnął wynik 2:05:22. Tym razem Amdouni przebiegł maraton w czasie 2:06.55, jednak pierwszeństwo w wyjeździe do Paryża mają zawodnicy, którzy byli przed nim, czyli Mehdi Frère, Nicolas Navarro i Félix Bour.
Czasy, jakie uzyskali francuscy maratończycy w Walencji:
Równie dobrze w hiszpańskim maratonie zaprezentowały się francuskie biegaczki. Aż cztery z nich pobiegły poniżej minimum olimpijskiego 2:26.50:
O ostatecznym składzie reprezentacji decydują krajowe związki, jednak bardzo prawdopodobne jest, że w olimpijskim maratonie wezmą udział pierwsze trójki maratończyków.
A jak w Polsce minima zrobi 5 zawodniczek to które pojadą na igrzyska?
Jak już pokazał przykład z niedawnych przełajów… pojadą te które wybierze Rolbiecki (albo inny „święty”) ;D ;D
Wystarczy cofnąć się kilka lat wstecz. W 2021 roku pojechali zawodnicy z najlepszymi wynikami w maratonie (przypomnę, że u panów było 5 minimów).
Nie ma co się martwić na zapas, najpierw trzeba zrobić minimum 😉
Ale na mistrzostwa Europy rok później to takie oczywiste nie było
Zapytaj Rolby 😀 hahaha
❤️
Nasi Panowie są zbyt leniwi i roszczeniowi 🙁 nikt nie zrobi minimum na igrzyska 😀