Ponad 12 000 biegaczy zgromadził półmaraton The Big Half w Londynie. Zgodnie z oczekiwaniami wygrali faworyci Mohamed Farah oraz Eilish McColgan.
Jeden z najlepszych zawodników w historii lekkoatletyki już po raz trzeci triumfował w tym biegu. Poprzednio Farah wygrywał tu w 2019 i 2018 roku. Tym razem miał jednak gorszy czas – 1:01:49. Gdy wygrywał tu po raz pierwszy pobiegł na rezultat – 1:01:40, a rok później jeszcze go poprawił – 1:01:15. Rekord trasy wciąż należy do innej lekkoatletycznej legendy Kenenisy Bekele – 1:00:22.
Za Farahem, który przygotowuje się do londyńskiego maratonu (2 października), linię mety przekroczyli Jack Rowe (1:02:04) i ubiegłoroczny zwycięzca Jake Smith (1:02:10). Zwycięstwo Faraha jest dobrym prognostykiem przez październikowym startem w londyńskim maratonie.
Wśród kobiet najszybsza była specjalistka od 5000 m i 10 000 m Eilish McColgan. Dwukrotna medalistka tegorocznych mistrzostw Europy nie tylko wygrała, ale też poprawiła rekord trasy – 1:07:35. Poprzedni należał do Charlotte Purdue (1:09:51), która w tym roku musiała się zadowolić drugim miejscem i wynikiem 1:10:15. Tylko siedem sekund straciła do niej trzecia na mecie Samantha Harrison.
Oprócz biegu głównego odbył się też rodzinny start dla dzieci – The Big Mile, sztafeta – New Balance Big Relay oraz wyścig na wózkach, gdzie gwiazdą był multimedalista igrzysk paraolimpijskich David Weir.