Wydawałoby się, że zmiana dyscypliny na tym poziomie sportowym jest niemożliwa. Przypadek Lolo Jones oraz kilku innych sprinterów pokazuje jednak, że są konkurencje, które z powodzeniem można łączyć i w obu odnosić sukcesy.

Po ostatnich Igrzyskach Olimpijskich i wspaniałym występie Usaina Bolta dziennikarze i kibice, w tym także my, zastanawialiśmy się nad przyszłością tego wspaniałego sprintera (Pojedynek gigantów: Bolt vs. Rudisha na 400 m). Wszyscy głowili się nad tym, czy Jamajczyk wciąż będzie miał motywację do ciężkich treningów i startów na dystansach 100 i 200 metrów. W przypadku jej braku proponowano i sugerowano zmianę konkurencji (skok w dal, 400 m) lub nawet dyscypliny. Wówczas pojawił się temat dołączenia Bolta do bobslejowej reprezentacji Jamajki.

Rekordzista świata na 100 i 200 szybko jednak zakończył spekulacje dotyczące jego startu w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Na podstawie samej plotki widać jednak, że charakterystyki zawodników startujących w biegach sprinterskich i bobslejach są podobne. Propozycje startów sprinterów w bobslejach nie biorą się więc tylko z marketingowego punktu widzenia, a nade wszystko z faktycznego zapotrzebowania bobslejowych ekip na szybkich zawodników o silnych nogach. Od lat zresztą świetni, chociaż nie tak znani sprinterzy są ważnym punktem bobslejowych reprezentacji wielu krajów.

Holender Timothy Beck, medalista mistrzostw świata w biegu sztafetowym 4x 100 m, Brytyjczyk Allyn Condon, medalista mistrzostw świata i Europy, zarówno w hali, jak i na otwartym stadionie w biegach rozstawnych 4x 400 m i 4x 100 orz na 200 m, Niemiec Kevin Kuske, medalista mistrzostw świata juniorów w biegu sztafetowym 4x 100 m, to tylko trzej z grona licznych zawodników osiągających sukcesy lekkoatletyczne na arenie międzynarodowej, a obecnie reprezentujących swój kraj w drużynie bobsleistów.

Także w Polsce czołowi bobsleiści mają przeszłość lekkoatletyczną. Dawid Kupczyk, trzykrotny uczestnik Zimowych Igrzysk Olimpijskich w przeszłości był wicemistrzem Polski juniorów młodszych w biegu na 400 m ppł. Michał Zblewski, uczestnik Igrzysk w Turynie i Vancouver startował w wieloboju, w którym także zdobywał medale mistrzostw Polski. Paweł Mróz był sprinterem łamiącym na 100 m barierę 11 sekund, podobnie jak Marcin Niewiara, który może pochwalić się wartościowymi rekordami życiowymi na 60 (6.86), 100 (10.52) i 200 metrów (21.32).

Co ciekawsi kibice lekkoatletyki zastanawiać się mogą czy bobsleje to jedyna dyscyplina, w której można zobaczyć aktualnych bądź byłych lekkoatletów. Wydaje się, że chyba nie. Co prawda trudno znaleźć inną taką dyscyplinę, w której byli lekkoatleci występowali tak licznie, zdarzają się jednak inne, jak np. futbol amerykański, które również przyciągają szybkich biegaczy. Swoich sił w NFL (największa zawodowa liga futbolu amerykańskiego) próbowali w czasach banicji dwaj dopingowicze: Justin Gatlin i Dwain Chambers. Inna zawodniczka mająca za sobą wpadkę z dopingiem – Marion Jones ma epizod związany z koszykówka i występami w WNBA. Craig Mottram, australijski długodystansowiec startował na początku swojej kariery w triathlonie. W przeciwnym kierunku: od lekkoatletyki do triatlonu powędrował Lukas Verzbicas. Świetnie zapowiadający się biegacz (2 mile – 8:29.46 w wieku juniora), ma na swoim koncie już złoty medal mistrzostw świata juniorów w triatlonie (obecnie zmaga się jednak z poważną kontuzją obojczyka). Kolejnym zawodnikiem, który próbował swoich sił w dwóch dyscyplinach jest młody brytyjski biegacz, tegoroczny mistrz świata juniorów na 100 m – Adam Gemili. Sprinter do niedawna uprawiał piłkę nożną występując na pozycji obrońcy w klubie Dagenham & Redbridge (czwarta liga angielska).

Kolejnych przykładów jest wiele, tak samo jak wiele jest różnych motywów, z powodu których zawodnicy decydują się na zmiany. W przypadku Lolo Jones ma to związek z motywacją. Dwukrotna halowa mistrzyni świata mówi o tym, że chce chociaż na chwilę odpocząć od startów na bieżni, by w sezonie letnim wrócić na nią jeszcze silniejsza i bardziej zmotywowana do osiągania wielkich sukcesów. Amerykanka wciąż myśli o startach w biegu przez płotki i występie na Igrzyskach w Rio de Janeiro. Nie wyklucza jednak również startu w najbliższych Igrzyskach Zimowych w Soczi. Fani talentu i urody Jones powinni mieć zatem duże powody do zadowolenia i okazje do częstszego oglądania sportsmenki na ekranach swoich telewizorów.