Rzadko umieszczamy teksty przysłane nam przez producentów, bo zazwyczaj są one mało ciekawe i przesycone autoreklamą. Jednak tym razem zdecydowaliśmy się taki tekst pokazać (po małych redakcyjnych przeróbkach). Jest poprostu tego wart. Opisuje historię jednego z najbardziej znanych modeli butów biegowych w którym wielu z nas biegało. Ta historia jest inna także dlatego, że Nike pokazuje w niej punkt widzenia ludzi z wewnątrz firmy, którzy przyznają się w niej do pewnych słabości, niekonsekwencji czy błędów firmy i to jest naprawdę interesujące.
W sezonie jesienno zimowym 2008/2009 będzie chyba już można w Polsce dostać nowe modele jubileuszowego Nike Pegasus (bo o nim mowa) przystosowane do biegania o tej porze roku.
25 lat Pegasusa
Zaprojektowany jako wytrzymały, wygodny i przystępny cenowo but dla biegaczy Pegasus przeszedł wiele zmian i modyfikacji, dzięki którym miał zostać „butem dla każdego biegacza”. Zainteresowania tym charakterystycznym dla Nike butem nie zmniejszyło nawet jego krótkotrwałe zniknięcie z oferty firmy pod koniec lat dziewięćdziesiątych.
Wzornictwo
Mark Parker był menedżerem ds. wzornictwa zaawansowanych produktów oraz dyrektorem ds. koncepcji wzorniczej i technologii na początku lat 80. Obecny dyrektor generalny Nike uważany jest za twórcę pierwszego Nike Pegasusa — buta o bardzo prostej misji.
„- Początkowo chcieliśmy zaprojektować bardziej przystępny cenowo but treningowy Air dla każdego” — mówi Parker.
Noszący nazwę skrzydlatego rumaka z mitologii greckiej Pegasus miał symbolizować ruch, szybkość oraz wrażenie unoszenia się w powietrzu („Air”). Ale podobnie jak grecki Pegaz był w połowie koniem, tak i Nike Pegasus miał być w połowie butem Air.
„- Pegasus był w gruncie rzeczy realizacją naszych dobrych praktyk” — mówi Steve Roth, inżynier firmy Nike pracujący wówczas w Korei. „ – But ten wyróżniał się innowacjami jakościowymi przy jednoczesnym zachowaniu umiarkowanego poziomu cenowego. Była to jedna z naszych pierwszych prób znalezienia optymalnego rozwiązania dla biegacza”.
Pegasus 1982
But posiadał prostą, ale efektywną cholewkę utrzymaną w szarej kolorystyce z granatowymi akcentami. Standardowo zaprojektowana cholewka z nylonu z zamszową górą, napiętek oraz otoczka sznurowadeł nie nadawały Pegasusowi szczególnie oryginalnego wyglądu.
Podobnie jak wiele projektów Air z początku lat osiemdziesiątych Pegasus nie był dziełem wyłącznie Parkera. Zastosowanych w Pegasusie wskazówek dotyczących wzornictwa dostarczył Bruce Kilgore, który pracował nad Air Force 1 — pierwszym butem firmy Nike do koszykówki z tłumiącym wstrząsy systemem Air — oraz inni projektanci Nike z Exeter w stanie New Hampshire.
Michael St. Laurent, opracowujący wówczas buty Nike w Korei, pamięta, jak musiał zajmować się wszystkim: od unowocześniania materiału, z jakiego była zrobiona znajdująca się na poziomie śródstopia pianka EVA po uczenie w koreańskich fabrykach, jak produkować lepszej jakości buty z cholewką mocowaną bezpośrednio do podeszwy środkowej. Liczne komponenty butów trzeba było importować, w tym poduszki Air Wedge z USA oraz nylon z Niemiec. Niektóre składniki zaczęto w końcu produkowa ćw kraju, w tym nylon, ale kiedy rozpoczęła się sprzedaż i dystrybucja, St. Laurent chciał mieć wszystkie elementy na miejscu, a Roth starał się je złożyć w całość.
Budowanie fundamentów
„ – W tamtych czasach plan linii produktów miał zawsze trzy kolumny: stabilność, tłumienie wstrząsów i lekkość” — mówi Clare Hamill, liderka zespołu Nike zajmującego się produktami do biegania w połowie lat osiemdziesiątych. Na szczycie tych kolumn były na przykład trzy buty, a Pegasus zawsze ładnie wpasowywał się w każdą z nich: pośrodku kolumny tłumienia wstrząsów, nie będąc wielkim butem Air. Gdyby chciało się jednak polecić komuś początkującemu jakiś but, to byłby to Pegasus”.
„ – Myślę, że wszyscy zawsze wiedzieli, że jest to jedna z tych rzeczy, których lepiej nie zmieniać” — powiedziała Hamill. „ – Było to największe wyzwanie — jak go ulepszyć, nie zmieniając”.
Gdy linia produktu Pegasus osiągnęła poziom pięciu milionów sprzedanych par w roku 1987, w zaledwie pięć lat po jej wprowadzeniu, Hamill zauważyła w komunikacie prasowym: „ – Biegacze traktują buty Pegasus jak ulubioną parę jeansów — nie chcą się z nimi nigdy rozstać”.
Ekspansja
Pegasus uzyskał status najlepiej sprzedającego się buta firmy Nike i szybko zaczęły powstawać nowe, ulepszone odmiany tego modelu. Jednak dopiero w 1988 roku Pegasus w pełni rozwinął skrzydła, gdy firma Nike wprowadziła Air Pegasus ACG dla mężczyzn. Był to zasadniczo Air Pegasus z cholewką z syntetycznej skóry oraz gumową ochroną palców. Air Pegasus ACG stanowił dla biegaczy alternatywę na zimną, mokrą pogodę oraz do biegów terenowych. Ulepszenia oznaczały jednak także wyższą cenę — nowy model kosztował 70 USD, podczas gdy Air Pegasus — 50 USD.
W tym samym roku wprowadzono dwie kolejne odmiany: Air Pegasus A/T dla mężczyzn oraz Air Pegasus Racer. Air Pegasus A/T dla mężczyzn, wyprodukowany z czarneji szarej skóry naturalnej oraz syntetycznej, miał służyć do biegów w każdym terenie, natomiast Air Pegasus Racer był przeznaczony do biegów na zawodach. Wykorzystujący tę samą formę co Air Pegasus model Racer był lżejszym butem do wyścigów, ważącym około 218 gramów, podczas gdy Air Pegasus ważył około 283 g.
Air Pegasus Racer 1988
Koniec panowania
Mimo, że pod koniec lat dziewięćdziesiątych Pegasus stanowił już od ponad 15 lat zasadniczy element oferty produktów firmy Nike do biegania, to zaczął tracić na znaczeniu. Pewnej sobotniej nocy członkowie zespołu produktów do biegania firmy Nike wyszli, aby pobiegać i omówić tę kwestię.
„ – Pamiętam ten bieg, bo było to zabawne: rozmawialiśmy o Pegasusie i byliśmy sfrustrowani tym, że model nie radzi sobie zbyt dobrze” — powiedział Tim Slingsby, pełniący wtedy funkcję menedżera ds. produktów do biegania. „ – Nagle spojrzeliśmy w dół i okazało się, że nikt z nas nie ma na nogach Pegasusów. Wszyscy byliśmy zapalonymi biegaczami, a nikt z nas nie chciał założyć tych butów, więc rzeczywiście mieliśmy problem”. Po długich rozważaniach zespół ds. produktów do biegania Nike zdecydował, że markę, która utraciła swoją atrakcyjność, można uratować tylko w jeden sposób: zaprzestać produkcji tych butów do czasu, gdy będą mogły odzyskać pierwotną formę. W ciągu kolejnych kilku tygodni opracowano plan działania oraz uzasadnienie rezygnacji z produkcji Pegasusa. „ – Sporządziliśmy plan i powiedzieliśmy, że robimy sobie przerwę” — mówi Slingsby. „ – Dokonamy oceny tego modelu, a kiedy nadejdzie odpowiedni moment, wróci na rynek”. Jednak decyzja ta zmartwiła wielu — od kierowników sklepów po amatorów biegania. Tysiące biegaczy pisało do firmy Nike e-maile i listy oraz dzwoniło z prośbą o przywrócenie do produkcji modelu, który pokochali przed laty.
Powrót
Slingsby i współpracownicy z działu produktów do biegania od początku planowali wznowić produkcję buta w odpowiednim momencie. Potrzebowali jednak projektanta, który przywróciłby Pegasusowi początkową formę i przedefiniował jego główne wartości. Na scenę wkroczył Sean McDowell.
McDowell przyszedł do firmy Nike w roku 1997 i sam był biegaczem. Początkowo zlecono mu aktualizację modelu Arma, który zastąpił Pegasusa w roku 1998. McDowell i inni projektanci Nike mieli jednak inne cele.
„ – Około roku 1999 wielu z nas poczuło nostalgię za Pegasusem” — powiedział McDowell. „ – Ja sam kiedyś biegałem w Pegasusach. Były to moje ulubione buty w szkole średniej i na studiach. Byłem zapalonym biegaczem i miałem świra na punkcie techniki, a to był zawsze najlepszy but z neutralnym systemem tłumienia wstrząsów”.
McDowell dostał zielone światło dla projektu nowego Pegasusa. Wraz ze Slingsbym, który wciąż pełnił funkcję menedżera ds. produktów do biegania, oraz Emily Dennison, odpowiedzialną za prace rozwojowe w projekcie, skoncentrowali się na wyszukaniu atutów, które przywróciłyby Pegasusowi jego potencjał. Na samym początku wyeliminowali widoczny element Visible Air.
Pegasus 1998
„ – Pod koniec lat dziewięćdziesiątych wszystko, co miało się dobrze sprzedawać w sklepie, musiało mieć Visible Air” (czyli widoczną poduszkę powietrzną) — mówi McDowell. „ – My uznaliśmy, że biegacze są inni. Chcą mieć but, który się sprawdzi. Wygląd nie jest ważny… aż tak bardzo”.
Zespół zdecydował także o usunięciu łączonej podeszwy środkowej z pianki Phylon oraz poduszki gazowej Air na poziomie pięty, którą stosowano od roku 1987 oraz zastąpieniu ich poduszką gazową Air o pełnej długości oraz pełną podeszwą środkową z pianki Phylon. Aby zapewnić prawidłowe działanie poduszki gazowej Air, Dennison i Dan Dehaven opracowali nową technologię prasowania tłoczonego formy wstępnej, dzięki czemu poduszkę gazową Air można „zapiec” wewnątrz buta (zamiast ją wstrzykiwać).
„ – Dzięki temu but jest naprawdę lekki” mówi McDowell. „ – Bardzo dobrze tłumi wstrząsy i umożliwia niespotykane dotąd rozłożenie ciężaru stopy”.
Podeszwa zewnętrzna Air Pegasusa 2000 była powrotem do korzeni — legendarnej waflowej podeszwy Billa Bowermana ze standardowej gumy BRS 1000. Zespół zastosował jednak waflowe wypełnienie wnętrza, nadając podeszwie zewnętrznej większą miękkość i przyczepność na poziomie śródstopia. Dodano również „crash pad" (platformę zderzeniową) oraz nacięcia poprzeczne, co niwelowało pronację i zwiększało komfort. Na poziome śródstopia but został ponadto poszerzony.
„ – Całą biomechanikę oparliśmy na naszych najlepszych praktykach” — mówi McDowell. Aby zaakcentować wygląd buta, McDowell zastosował wizualny język projektowania, łączący w sobie kolory i kierunkowe wzory w celu wyróżnienia elementów najważniejszych dla biegaczy, takich jak dopasowanie na poziomie śródstopia oraz nacięcia poprzeczne. Zmiany w tym modelu dopełniał trójwymiarowy mesh w cholewce, który odprowadzał pot z powierzchni skóry i pozwalał zachować suchość, natomiast przyszwę i język chronił odblaskowy materiał 3M.
Pegasus 2000
Na jesieni 2000 roku linia Pegasus była gotowa do ponownego wdrożenia. Tym razem jednak nie pozostawiono jej samej sobie — stanowiła element nowo stworzonej kolekcji Bowerman, obejmującej niezawodne obuwie dla biegaczy tworzone przez biegaczy.
„ – Pegasus stał się jednym z filarów nowej Bowerman Series” — powiedział McDowell. „ – Oryginalnej Bowerman Series, którą nazywaliśmy czystą w 100 procentach. Oznaczało to, że będziemy słuchać wyłącznie biegaczy. Nie zamierzaliśmy słuchać nikogo z zarządu. Nie zamierzaliśmy słuchać połowy ludzi zatrudnionych w firmie Nike, którzy sądzą, że mają coś do powiedzenia. Zamierzaliśmy poświęcić się wyłącznie sportowcom i biegaczom oraz robić wszystko, czego chcą właśnie oni”.
Runda druga
Jednym z zamiarów towarzyszących wprowadzeniu linii Bowerman było zapewnienie większej spójności butów, dlatego Air Pegasus 2000 utrzymywał się na rynku aż przez dwa lata. Kiedy jednak nadszedł czas na wprowadzenie następnego modelu, Air Pegasusa 2002, zdaniem wielu członków zespołu subtelnych zmian było jednak zbyt wiele. Przede wszystkim wzmocniono dopasowanie Air Pegasusa 2002 w porównaniu z modelem Air Pegasus 2000, do czego większość miłośników Pegasusa nie była przyzwyczajona. But ten był także cięższy od swojego poprzednika i zawierał pas w kształcie siodła, który stanowił dodatkową warstwę obciążającą cholewkę.
Pegasus 2002
Podstawowe elementy Pegasusa, w tym waflowa podeszwa, pozostały, ale ulepszenia poszły za daleko, na czym ucierpiała sprzedaż. „Dopiero Pegasus 2004 był tym, czym miał być 2002” — powiedział Steve Roth, który pracował nad pierwszym Pegasusem w roku 1982. „Moim zdaniem był jeszcze lepszy od modelu 2000”. Męski i damski model Air Pegasusa 2004 okazał się hitem na całym świecie. Niewątpliwie był to właściwy kierunek rozwoju Pegasusa. Wciąż jeszcze pojawiały się jednak pewne problemy. Kiedy wprowadzono Air Pegasusa 2005 jako „agresywną aktualizację”, spójność linii Pegasus została ponownie zagrożona.
Niektórzy członkowie zespołu ds. produktów do biegania firmy Nike wiążą tę niespójności z nieprawidłowościami w samym zespole – gdy każdy model jest dziełem nowego projektanta, różnice są nieuchronne. Tak czy inaczej, wersja męska z roku 2005 nie okazała się przebojem. Pegasus po raz kolejny zboczył z kursu. Pomimo niezadowalającej reakcji na produkt dla mężczyzn rok 2005 przyniósł pozytywny trend w odniesieniu do wersji damskiej. Po raz pierwszy damskie Pegasusy miały inny wzór cholewki niż męskie, a ponadto zostały wymodelowane na nowej, kobiecej formie.
Pegasus 2005
W odróżnieniu od modelu męskiego wyeksponowano w nich śródstopie. Ponieważ z badań wynikało, że kobiety częściej niż mężczyźni biegają, odrywając palce od ziemi, w części przedniej dodano nacięcia poprzeczne. Pierwsze modele udostępnione w ramach nowej grupy Bowerman Series pojawiły się w roku 2006. Kobiecy Pegasus miał nie tylko własny wzór, jak w roku poprzednim, ale także zawierał różne udoskonalenia, w tym więcej nacięć poprzecznych oraz przeznaczoną specjalnie dla kobiet platformę zderzeniową. Dodano także Rideliner, czyli w uproszczeniu poliuretanową osłonę podeszwy środkowej zapewniającą natychmiastowe dopasowanie i lepsze czucie podłoża. Dopracowano także biomechanikę buta pod kątem mniejszej masy ciała kobiet w porównaniu z mężczyznami. Miało to również na celu zmniejszenie występowania kontuzji, które często wynikały z dostosowywania butów dla mężczyzn zamiast projektowania ich specjalnie dla kobiet.
Pegasus 2006
Krok wstecz i naprzód
Dziś Pegasus jest nadal najpopularniejszym butem do biegania firmy Nike, posiadającym rzesze oddanych miłośników, a jego sprzedaż wciąż rośnie. Dołączając do pozostałych produktów do biegania Nike, Pegasus działa już z systemem Nike+. Dzięki temu biegacze mogą włożyć do buta sensor łączący się z iPodem Nano lub opaską Nike+ SportBand, aby rejestrować przebyte kilometry, tempo oraz spalone kalorie.
W celu uczczenia 25. rocznicy powszechnego wprowadzenia na rynek, na rok 2008 przewidziano dwie wersje męskich i damskich butów Air Pegasus: Air Pegasus 25 i Air Pegasus SE (Special Edition).
Modele męskie
Modele kobiece
Klasyczny Air Pegasus + 25
Air Pegasus + 25 ESC
– offroadowy model, z bardziej wyprofilowanym bieżnikiem i w dużym stopniu wodoodporny
Air Pegasus + 25 GTX
Klasyczny Pegasus ale cały wierzch z membranną GORETEX
Nawiązując do pierwszego Pegasusa, oba mają oryginalne, waflowe wzornictwo oraz prostą, lecz efektywną cholewkę. Przywiązanie do tradycji nie przeszkodziło jednak w unowocześnieniu tych modeli. W konstrukcji wersji z roku 2008 uwzględniono najnowsze technologie naśladowania naturalnego ruchu, pojawiły się również nacięcia poprzeczne, a także unowocześniona zamknięta poduszka gazowa Air, która pozostaje nienaruszona od pięty po palce, lecz mieści sensor Nike+.
W modelu damskim z roku 2008 pojawia się nowe, specyficzne dla kobiet dopasowanie. Wprowadzone po raz pierwszy w modelu Zoom Structure Triax+12, jest ono lepiej przystosowane do kobiecej anatomii. Przeznaczona specjalnie dla kobiet osłona pięty zapewnia większy komfort, a cały but waży o 13 procent mniej od swojego poprzednika. Również wersja męska straciła tyle na wadze, do czego przyczynił się nowy, lżejszy i miększy Rideliner.
Air Pegasus + 25 Special Edition
czyli podróż sentymentalna
Air Pegasus SE ma cholewkę podobną do cholewki pierwszego Pegasusa z roku 1982, a obie wersje — męska i damska — są dostępne w oryginalnych kolorach. Sprzedawany w ograniczonej liczbie sztuk Air Pegasus SE jest nie tylko hołdem dla legendy Pegasusa, ale także ukłonem w stronę człowieka, który zrewolucjonizował świat biegów dzięki podeszwie waflowej: Billa Bowermana. W ciągu ostatnich 25 lat ewoluowała nie tylko technologia, ale i proces produkcji butów. Modele Pegasusa z 2008 roku są projektem pilotażowym dla nowych standardów inicjatywy Considered Index. W przypadku Pegasusa podejście to polegało na maksymalnie najszerszym zastosowaniu materiałów z odzysku, mozaikowego wzoru, który zmniejsza ilość odpadów podczas produkcji, a także wodnych rozpuszczalników i klejów w celu redukcji lotnych związków organicznych.
Podobnie jak w przypadku modeli Pegasusa sprzed lat czas pokaże, czy modele 2008 nadążą za biegaczami, którzy pokochali tę markę, oraz przyciągną nowych miłośników biegania dzięki spójnej, niezawodnej jakości po umiarkowanej cenie.
Mocny jak dawniej
Upłynęło właśnie ćwierćwiecze buta, który w zamyśle miał stanowić niezawodną, umiarkowaną propozycję dla biegaczy na co dzień. Pegasus pokazał swoje możliwości a także dowiódł, że potrafi się podnieść z upadku i powrócić do zawodów.
„ – Myślę, że to jedna z historii, z których możemy być dumni, a przy okazji to świetny but” — powiedział Phil Knight, współzałożyciel firmy Nike. „ – Gdybyśmy byli w stanie zaplanować go całościowo, nigdy byśmy go nie wycofali. Mieliśmy jednak problemy z jego unowocześnianiem przy zachowaniu wysokich standardów, ale taka ewolucja wyszła mu na dobre. Jest to wspaniała historia sukcesu, która wpisuje się w historię biegania”.
Mając już 25 lat, Pegasus właśnie nabiera tempa. Biorąc pod uwagę odnowione przywiązanie firmy Nike do tego modelu, Pegasus powinien także w przyszłości nieść na swoich skrzydłach nowe pokolenia biegaczy.