Jedną z zalet biegania jest to, że można trenować cały rok bez względu na porę dnia oraz panujące warunki atmosferyczne- wszystko jest tylko kwestią nastawienia i odpowiednio dobranego sprzętu. Biegacze bezproblemowo przemierzają kolejne kilometry w śniegu, deszczu, mierząc się z silnym wiatrem, bądź upałem. Wszystko po to, aby utrzymać formę i stosować się do wyznaczonego planu treningowego. Jednak co powinniśmy zrobić w momencie, kiedy dopadnie nas choroba?
Okres, kiedy zmieniają się pory roku, jest czasem, kiedy wiele osób choruje. W takich momentach w głowie biegacza pojawia się wiele wątpliwości oraz rozważań dotyczących tego, czy można udać się na trening, czy może jest to zbyt ryzykowne dla naszego zdrowia i może pogorszyć nasz stan. Wewnętrzna walka z argumentami za i przeciw to normalna kolej rzeczy. Chęć założenia butów biegowych, pomimo złego samopoczucia bywa silna, jednak należy pamiętać, że w przypadku choroby i biegania zawsze powinniśmy kierować się zdrowym rozsądkiem. Co jednak nie oznacza, że koniecznie musimy przestać biegać.
Bardzo powszechna oraz często stosowana jest tak zwana „zasada szyi”. Polega ona na tym, że trening można wykonać, jeżeli objawy chorobowe występują powyżej szyi. Należą do nich m.in. katar, uczucie zatkanego nosa, kichanie oraz ewentualnie lekki ból głowy. Bieganie przykładowo z katarem, o ile nie przekraczasz swoich możliwości, będzie nadal korzystne dla kondycji i nie powinno narazić cię na powikłania zdrowotne. Sam zaś trening może nawet pomóc w tymczasowym udrożnieniu dróg nosowych, ponieważ podczas aktywności produkujemy adrenalinę (epinefrynę), która jest naturalnym środkiem obkurczającym.
W przypadku kiedy objawy występują poniżej poziomu szyi, powinniśmy zrezygnować z treningu i wyzdrowieć. Na przerwę w bieganiu powinniśmy zdecydować się w momencie, kiedy występują u nas takie objawy chorobowe jak:
Jeśli nasza choroba obejmuje tylko takie objawy, jak katar, zatkany nos, kichanie lub lekkie bóle głowy, to możemy udać się na bieg, nie powodując szkód dla naszego organizmu. Jednak co istotne, powinniśmy zmienić intensywność treningu. Powinno się utrzymywać spokojne tempo i raczej stawiać na krótsze, zarówno czasowo, jak i dystansowo biegi. W takim okresie lepiej zregenerować z treningów szybkościowych, sprawnościowych oraz takich budujących siłę biegową na rzecz spokojnego biegania. Ciężki trening może niestety spowodować pogorszenie naszego stanu zdrowia.
Podczas biegania z przeziębieniem powinniśmy szczególnie zwrócić uwagę na to, co sugeruje nam nasz organizm i zachować szczególną ostrożność. Należy pamiętać, że jeżeli w trakcie treningu zaczniemy odczuwać nadmiarowe zmęczenie, osłabienie, bóle mięśniowe, dreszcze lub inne niepokojące objawy, należy zatrzymać się i zakończyć trening. Należy również unikać niesprzyjających warunków atmosferycznych takich jak zbyt wysoka lub niska temperatura, występujące opady deszczu lub śniegu oraz silny wiatr. Ekstremalne warunki mogą dodatkowo obciążyć organizm.
Warto również zmówić większą uwagę na nawodnienie organizmu w trakcie trwania treningu. Odwodnienie może dodatkowo wpłynąć negatywnie na nasz stan zdrowia.
Jednak stosując się do środków ostrożności i ograniczając intensywność treningu, nawet w przypadku przeziębienia, istnieje pewne ryzyko, że przerodzi się ono w coś poważniejszego np. infekcję dróg oddechowych. Dlatego tak istotne jest, aby w pełni słuchać swojego organizmu.
Jeżeli jednak wychodzisz na trening z silnymi objawami chorobowymi, to musisz liczyć się z tym, że ryzykujesz swoje zdrowie, a czasami nawet życie. Oto kilka potencjalnych zagrożeń, z którymi trzeba się liczyć, trenując, będąc chorym:
Warto pamiętać, że zrezygnowanie z biegania na kilka dni podczas trwania choroby, nie będzie miało poważnego wpływu na formę biegową oraz ogólne założenia treningowe. Natomiast usilne trenowanie w trakcie trwania choroby, może wymusić w późniejszym czasie długą przerwę i negatywnie wpłynąć na formę biegową.
Bieganie podczas choroby, w głównej mierze zależy od tego, z jakimi objawami chorobowymi mamy do czynienia. Podsumowując, jeśli masz łagodne objawy, takie jak lekki katar lub kichanie, to umiarkowane, spokojne treningi mogą być akceptowalne. Jednakże, jeżeli występują u ciebie silniejsze objawy, takie jak gorączka, bóle ciała, duszności czy inne objawy ogólnego złego samopoczucia, lepiej jest powstrzymać się od biegania.
Nasz organizm potrzebuje czasu na regenerację oraz walkę z infekcją. Brak odpoczynku i trenowanie podczas choroby może zwiększyć ryzyko powikłań, a bieganie w takim stanie, może tylko pogłębić zmęczenie i osłabić system odpornościowy.
Dlatego tak istotne jest, aby słuchać swojego organizmu i reagować na sygnały, które nam wysyła. Jeśli masz wątpliwości lub objawy są poważne, lepiej skonsultować się z lekarzem przed podejmowaniem jakiejkolwiek aktywności fizycznej podczas choroby.
Z wykształcenia dziennikarz i humanista, z zamiłowania biegacz amator. Biegacz od 2012 roku, przemierzający kilometry po asfaltach, łąkach i lasach, jednak najlepiej czuje się na górskich trasach. Prosto z biegania najchętniej „zbiega” na Ring wystawowy jako właściciel dwóch utytułowanych psów (jack russell terrier). Zbieranie kolejnych kilometrów na biegowych trasach i psich championatów kolejnych krajów - to jego sposób na życie.
Super tekst. Konkret!
A co z objawami występującymi na wysokości szyi, konkretnie chodzi o ból gardła (o różnym nasileniu)? Czy to jest przeciwskazanie?
Ja odpuszczam przy bólu gardła. To już znak rozwoju jakiejś infekcji. Zdarzyło mi się zaniechać taki zwykły ból gardła i tylko pogłębiło to chorobę