Mikołaj Raczyński
Trener biegania. Zwolennik upraszczania treningu i sprowadzania biegania do maksymalnej dawki radości. W wolnych chwilach podbija scenę amatorskiego kolarstwa szosowego. Znany także jako Biegający Filozof.
adidas Adizero Takumi Sen 10 to buty zaliczane do kategorii “super shoes”, ale jednak trochę inne niż tzw. karbony i to nie tylko dlatego, że akurat w tym modelu z karbonu nie skorzystano. W jakich warunkach te buty sprawdzą się najlepiej? Zapraszamy do recenzji!
Wyścigowa seria Adizero ma w tym momencie 4 modele butów, które można zaliczyć do “super shoes”, czyli butów “wypełnionych” technologią, są to Takumi Sen 10, Boston 12, Adios Pro 3 oraz Prime X 2. Jednak nie oznacza to, że wszystkie te buty to tzw. karbony, bo w Takumi i Boston zastosowano pręty z włókna szklanego, a nie z karbonu.
W takim razie co otrzymujemy w Takumi i co to są w ogóle za buty?
W Takumi cholewka stworzona jest z materiałów w 20% pochodzących z recyklingu. Jest to bardzo przewiewna siateczka, która dobrze dopasowuje się do stopy. Biegacze i biegaczki, którzy szukają butów z miękkim, elastycznym zapiętkiem będą bardzo zadowoleni, bo w tym modelu ta część jest praktycznie niewyczuwalna. Moje – niezwykle wymagające – achillesy bardzo się z tym elementem polubiły.
Język jest miły w dotyku i elastyczny, nie tworzy całości z cholewką, ale dobrze dopasowuje się do stopy. W trakcie biegu jest niewyczuwalny, czyli taki jak powinien być.
Najnowszy model Takumi został wzbogacony o udoskonalone ENERGYRODS 2.0, czyli pręty z włókna szklanego, które są odpowiednikiem prętów karbonowych wykorzystywanych w adidas Adizero Adios Pro 3. ENERGYRODS 2.0 mają odpowiadać za płynne przetaczanie stopy z pięty na palce, co przekłada się na optymalny zwrot energii zarówno podczas skrętów, jak i biegu po prostej.
W podeszwie środkowej zastosowano dwie warstwy pianki Lightstrike PRO, która zapewnia dobrą amortyzację i nadaje dynamiki odbiciu stopy od podłoża.
Z kolei podeszwa zewnętrzna wykończona została – znaną z innych modeli marki adidas – gumą Continental. Dzięki temu przyczepność zachowujemy także w trudniejszych warunkach, co miałem okazję sprawdzić podczas kilku treningów na mokrym tartanie.
Model ten został stworzony z myślą o zawodach na dystansach do 10km. Takumi Sen 10 było najczęściej wykorzystywanym butem podczas niedawnego Adizero Road To Records. Dodatkowo warto zaznaczyć, że aktualny rekord świata kobiet na 10km (28:46 Agnes Jebet w tym roku w Walencji) także został ustanowiony w Takumi, a dokładniej – w poprzedniej wersji tego modelu.
Jak na obecne standardy jest to but lekki, zwinny i dynamiczny, przypomina startówki sprzed “ery karbonu”. Nie jest aż tak wysoki (33mm) jak chociażby adidas Adizero Adios Pro 3 (39mm) i jest to wyczuwalne podczas zakrętów, nawrotek, zmian kierunków czy też po prostu przyspieszeń. Mimo że różnica to tylko 6mm, to biegnąc w Takumi dużo lepiej czuje się podłoże, a kontakt z asfaltem jest bliższy i przyjemniejszy.
W Takumi startowałem w biegach ulicznych na milę i 5km oraz wykonałem kilka treningów na stadionie i asfalcie. Bez wątpienia krótkie i dynamiczne biegi to “środowisko naturalne” dla tego buta. Doskonale to było czuć podczas ulicznej mili, która odbywała się na dosyć krętej trasie, bo biegnąc w Takumi na każdym zakręcie zyskiwałem kilka metrów przewagi nad biegaczami, którzy biegli w wyższych butach.
Takumi Sen 10 to świetny but startowy na dystansach do 10km, który może być też wykorzystywany do szybkich treningów. Jest to model trochę bardziej wymagający niż “napompowane” technologią i wyższe buty startowe.
Po pierwszych treningach w Takumi dosyć mocno czułem mięśnie łydki i dwugłowe uda, co pokazało jako „rozleniwieni” jesteśmy przez współczesne buty, które z jednej strony są coraz szybsze i responsywane, ale z drugiej strony oddalają nas od naturalnego biegania. Tego typu ułatwienia na dłuższą metę mogą być ryzykowane i kontuzjogenne, dlatego warto korzystać też z niższych butów, takich jak Takumi.
Należy zaznaczyć, że nie są to buty dla początkujących biegaczek i biegaczy, dla których wystarczające będą treningówki takie jak np. adidias Supernova. Jednak recenzowany model może być doskonałym wyborem dla osób, które krok po kroku przechodzą na coraz „szybsze” buty i czują, że wyczerpały już potencjał szybkościowy jaki dają np. Adizero Boston 12.
Podsumowując: Takumi to model bardzo przydatny i niedoceniany, który dla wielu biegaczy może być świetną alternatywą dla flagowych startówek. Dodatkowo korzystanie z tych butów z pewnością otworzy nowe spojrzenie na “super shoes”.
Plusy:
Minusy:
Recenzja powstała na zlecenie marki adidas. Ccena jest w pełni przygotowana przez testera, marka nie ingerowała w treść.
Chora cena.
Bardzo dobry but do konkurencji chodu sportowego 👍
Miałem 9 i muszę przyznać że dobra treningówka,raczej na zawody poszukać coś innego np.puma fast WD tyle że trzeba biegać poniżej 4 min/km
Szkoda, że nie ma w recenzji porównania do Takumi Sen 9, które są niemal identyczne, ale właśnie – czy warto wymieniać 9 na 10?