Krzysztof Brągiel
Biega od 1999 roku i nadal niczego nie wygrał. Absolwent II LO im. Mikołaja Kopernika w Kędzierzynie-Koźlu. Mieszka na Warmii. Najbardziej lubi startować na 800 metrów i leżeć na mecie.
30:14 na 10 km? Na wysokości 2350 metrów nad poziomem morza? Ustanowione przez kobietę? Po złamaniu 1:03 w półmaratonie przez Letesenbet Gidey, jesteśmy w stanie uwierzyć we wszystko. Jednak niedzielny występ Yalemzerf Yehualaw podczas Great Ethiopian Run, wydawał się aż nadto podejrzany.
W niedzielę (23 stycznia) biegowe media obiegła hitowa informacja, że Etiopka Yalemzerf Yehualaw wygrała Great Ethiopan Run z kosmicznym 30:14 na 10 km. Wynik był absolutnym rekordem świata uzyskanym w biegu na dużej wysokości (2350 m. n.p.m.). Dużo uwagi poświęcono również zaskakującemu zwycięstwu Gemechu Didy w rywalizacji panów. 23-letni Etiopczyk uzyskał, nie mniej szalone, 27:22 (przy życiówce 29:07).
2350m above sea level? No problem!
— World Athletics (@WorldAthletics) January 23, 2022
Yalemzerf Yehualaw 🇪🇹 smashes the African all-comers’ 10km record at the Great Ethiopian Run with 30:14 🤯
It’s the fastest women’s 10km ever recorded at altitude.
Dziś wiadomo, że doszło do pomyłki. Organizatorzy skorygowali rezultaty na niekorzyść zawodników o ponad minutę. Zawiódł system pomiarowy. W związku z powyższym, zwyciężczyni uzyskała 31:16, a zwycięzca 28:23. Wyniki, choć po rewizji mniej szałowe, nadal zasługują na uznanie.
Yehualaw w roku 2019 wygrywała Great Ethiopian Run z czasem 31:55, co oznacza, że w ciągu 3 lat poprawiła się o uczciwe 39 sekund. Zawodniczkę mieliśmy okazję obserwować rok temu w Gdyni, kiedy z wynikiem 1:05:19 sięgała po brązowy medal mistrzostw świata w półmaratonie. W zeszłym sezonie o Etiopce było głośno po sierpniowym półmaratonie Antrim Coast w Larne. Wygrała z fenomenalnym rekordem świata 1:03:44. Niedługo później okazało się jednak, że wynik nie będzie ratyfikowany, ponieważ trasa zawodów została niedomierzona o 54 metry…
24 października 2021 Yehualaw odbiła sobie brytyjskie niedopatrzenie znakomitym 1:03:51 podczas półmaratonu w Walencji. Rekord świata znowu przeszedł jej jednak koło nosa. Wszystko za sprawą Letesenbet Gidey, która w tym samym biegu uzyskała 1:02:52.
Niedzielny bieg w Addis Abebie ukończyło ponad 17 000 zawodników. Bieg masowy wystartował 10 minut po starcie elity. Uczestników podzielono na 3 fale – zieloną, żółtą i czerwoną, nawiązując w ten sposób do barw na etiopskiej fladze. Zwycięzcy – w rywalizacji pań i panów – zainkasowali po 2000 dolarów.
Źródło: worldathletics.org