11 września 2009 Redakcja Bieganie.pl Sport

Mistrzyni świata z Berlina hermafrodytą!


Szok w Lekkoatletycznym świecie. Badania przeprowadzone
na zlecenie IAAF wykazały, że Caster Semenya – złota medalistka
mistrzostw świata w biegu na 800 metrów – nie ma macicy, lub jajników –
informują światowe media.

IMG_5405.JPG
Caster podczas MŚ juniorów w Bydgoszczy (fot.bieganie.pl)

ŹRÓDŁO: Wirtualna Polska

Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych jest gotowe zdyskwalifikować Semenyę oraz radzi jej natychmiastową operację, ponieważ jej stan niesie poważne zagrożenie dla zdrowia. IAAF nie wyklucza także odebrania jej złotego medalu wywalczonego na mistrzostwach świata w Belinie w biegu na 800m.

Wyniki badań przeprowadzonych po mistrzostwach, w trakcie których rozgorzała dyskusja, czy lekkoatletka jest kobietą czy mężczyzną wykazały, że jest ona hermafrodytą – osobą wykazującą cechy obu płci.

Organizm biegaczki produkuje trzy razy więcej testosteronu, niż organizm przeciętnej kobiety. Według nieoficjalnych jeszcze informacji, przeprowadzone testy miały wykazać w jej ciele wewnętrzne jądra, męskie narządy płciowe, produkujące testosteron.

Sprawa jest niezwykle delikatna i ma też swoje podłoże polityczne. Zaraz po rozpętaniu afery wokół płci zawodniczki rząd RPA wziął ją pod opiekę. Złożono nawet skargę do komisarza ONZ ds. obrony praw człowieka, zarzucając IAAF rasizm i seksizm.

Jeżeli jednak pełne wyniki badań, które mają napłynąć jeszcze w tym tygodniu, potwierdzą wstępne doniesienia, medal zostanie zawodniczce odebrany. Informator "Daily Telegraph" zapewnia, że wszystko odbędzie się tak delikatnie jak tylko się da i zgodnie z procedurami. IAAF ma bowiem świadomość, że nie jest to wina samej Caster oraz, że jest to dla niej wielki dramat.

Możliwość komentowania została wyłączona.