Lewandowski Team górą. Podopieczni Tomasza Lewandowskiego – Angelika Cichocka i Marcin Lewandowski – wywalczyli podczas 92. Mistrzostw Polski w Bydgoszczy po dwa złote medale. Ta sama sztuka udała się Katarzyna Kowalskiej i Krystianowi Zalewskiemu. Ponadto w trzecim dniu zawodów z dobrej strony zaprezentował się Damian Czykier, który w biegu płotkarskim wywalczył minimum olimpijskie.
Po dwóch dniach mistrzostw, w których zawodnicy zmagali się nie tylko z rywalami, ale także pogodą, w niedzielę warunki panujące na Stadionie Zawiszy były dużo lepsze. Przełożyło się to na kilka wartościowych wyników, przede wszystkim uzyskiwanych w biegach płotkarskich.
Najbardziej wartościowy rezultat trzeciego dnia zawodów uzyskał Damian Czykier. Zawodnik Podlasia Białystok już w eliminacjach poprawił rekord życiowy w biegu na 110 m przez płotki czasem 13.42 (poprzedni rekord 13.53) i co ważne wyśrubował go jeszcze w finale uzyskując 13.35! Oba czasy są lepsze od wyznaczonego przez PZLA wskaźnika na Igrzyska Olimpijskie, więc możemy być niemal pewni, że Czykier będzie reprezentował nasz kraj w Brazylii.
Bliska uzyskania minimum olimpijskie była również Karolina Kołeczek. Zawodniczka Wisły Sandomierz w finale biegu na 100 m przez płotki zwyciężyła z czasem 13.03 – zaledwie o 0.03 s. słabszym od wskaźnika. Nasza najlepsza płotkarka będzie jeszcze próbować uzyskać minimum, m.in. podczas zawodów w fińskim Turku, które odbędą się już w najbliższą środę (29 czerwca).
Rok temu Jóźwik minimalnie wygrała z Cichocką
W obu biegach płotkarskich dominacja złotych medalistów była przytłaczająca. Zupełnie inną sytuację mieliśmy w finałowym biegu na 800 m kobiet, w którym zmierzyły się Joanna Jóźwik i Angelika Cichocka. Obie biegaczki uzyskały już w tym sezonie minima olimpijskie i trudno było przewidzieć, która sięgnie w Bydgoszczy po złoto. Ostatecznie, po niezwykle pasjonującym finiszu lepsza okazała się Cichocka, która drugą na mecie Jóźwik wyprzedziła o 0,28 s.
Na tym samym dystansie wśród mężczyzn wygraną odniósł Marcin Lewandowski. Pod nieobecność Adama Kszczota, który zrezygnował ze startu w mistrzostwach z uwagi na przeziębienie, popularny Lewy skupił się na prowadzeniu biegu Karolowi Koniecznemu. Celem zawodników było uzyskanie przez Karola minimum na Mistrzostwa Europy. Niestety sztuka ta się nie udała. Marcin wygrał z czasem 1:48.31, zaś Konieczny był drugi z wynikiem 1:48.66 (minimum 1:47.00).
Na osłodę warto wspomnieć, że dla Marcina Lewandowskiego był to już drugi triumf na tych mistrzostwach. W piątek okazał się najlepszy na 1500 m, podobnie jak wspomniana Angelika Cichocka – także trenowana przez Tomasza Lewandowskiego, brata Marcina.
Swój drugi triumf na tych mistrzostwach odnieśli również Karol Zalewski (200 m), Krystian Zalewski i Katarzyna Kowalska. Nasi najlepsi przeszkodowcy dość pewnie wygrali biegi na 5000 m. Co ciekawe wśród pań brązowy medal na tym dystansie wywalczyła Iwona Lewandowska, która podobnie jak Kowalska posiada minimum olimpijskie na dystansie maratonu.