gosstoperkontra 0
5 października 2022 Redakcja Bieganie.pl Newsy

Zatrzymał się, bo nie chciał być za dobry


Do nietypowej sytuacji doszło podczas Alcúdia Półmaraton w Walencji. Zwycięzca Luis Agustín Escriche spojrzał na zegarek i zatrzymał się tuż przed metą, by upewnić się, że nie pobił zbytnio rekordu trasy.

Mógłby zdecydowanie poprawić najlepszy wynik w historii tych zawodów. Prawie 30 sekund przeczekał na zerwanie wstęgi na mecie. Hiszpan zdecydował się jednak na minimalizm, by za rok ponownie pobić rekord i zgarnąć premię finansową.

Zdziwienia nie krył spiker wyścigu:

– „Czy przekroczy linię mety? Nie wiemy dokładnie dlaczego nie przekracza linii mety, ale oto wasz mistrz – relacjonował spiker

Escriche ukończył bieg w czasie 1:08:45. Poprzedni rekord wynosił 1:09:20. Hiszpan za ten sukces zarobił 150 euro.

Możliwość komentowania została wyłączona.