FzUBhcLXgAgMOJm
24 czerwca 2023 Jakub Jelonek Newsy

Trzecie miejsce Polaków po pierwszym dniu DME


Reklama

Na trzecim miejscu uplasowała się reprezentacja Polski po pierwszym dniu rozgrywek pierwszej dywizji Drużynowych Mistrzostw Europy rozgrywanych w Chorzowie. Zwycięstwo odniosła Ewa Swoboda, druga była Natalia Kaczmarek, trzecia Malwina Kopron, a czwarty był Dominik Kopeć i Piotr Lisek. Pozostały jeszcze dwa dni rywalizacji o drużynowe medale DME i indywidualne krążki trzecich Igrzysk Europejskich.

Pierwszy dzień dla Włochów

Po pierwszym dniu w tabeli prowadzą Włosi wyprzedzający o 9,5 punktu Wielką Brytanię i o 14 punktów Polskę. Na miejscach spadkowych znajdują się Czesi, Grecy i Turcy. Sytuacja na pewno może się jeszcze zmienić, bo w kolejnych dniach szykują się nam kolejne arcyciekawe pojedynki.

223ab157 ea5e 4e22 bb13 fb92abbd2aad

16 mistrzów Europy w Chorzowie

Zawody w Chorzowie, będące w tym roku częścią Igrzysk Europejskich Kraków – Małopolska 2023, rozgrywane są po raz dziesiąty od zmiany formuły tych rozgrywek (w latach 1965–2008 odbywały się jako Puchar Europy). Niestety medaliści Igrzysk Europejskich (liczą się najlepsze wyniki z trzech dywizji) nie dostaną tutaj swoich medali, bo nie przewidziano dla nich dekoracji w Chorzowie (medale zostaną przesłane prawdopodobnie pocztą). Zresztą większość zawodników zza granicy nawet nie wie, że startuje w Igrzyskach Europejskich…

W dywizji pierwszej poziom jest za to całkiem wysoki. Możemy w Chorzowie oglądać aż 12 mistrzów Europy, a w niższych dywizjach startowało dodatkowo czterech złotych medalistów, więc w większości konkurencji rywalizacja bywa bardzo zacięta.

Drugie miejsce Natalii Kaczmarek

Na miarę oczekiwań spisała się Natalia Kaczmarek, która uzyskała dzisiaj 50,34 ustępując jedynie faworyzowanej Femke Bol (49,82), która poprawiła dzisiaj rekord Drużynowych Mistrzostw Europy. Przypomnijmy, że Bol w lutym pobiła halowy rekord świata na 400 metrów (49,26), a tydzień temu w Oslo została liderką światowych list w biegu na 400 m przez płotki (52,30).

Nie jestem do końca zadowolona, ale zajęłam spodziewane miejsce – wyjaśniała Natalia Kaczmarek. – Wiedziałam, że będzie trudno, by pokonać Femke i nawet na to nie liczyłam. Chciałam podjąć z nią równą walkę. Samo miejsce mnie w pełni zadowala, ale wywalczony czas już nie. Przed zawodami czułam się naprawdę dobrze. Ostatnie starty też na to wskazywały. Szykowałam się do niego i liczyłam, że w Chorzowie będę w stanie zbliżyć się do rekordu życiowego. Na to będę musiała jednak jeszcze poczekać.

W słabszej serii na 400 m mężczyzn czwarte miejsce zajął Karol Zalewski z wynikiem 45,95 (łącznie zajął 12. miejsce). Rekord życiowy w biegu na 5000 m poprawiła Aneta Konieczek (15:43,35), zajmując ostatecznie dziewiąte miejsce.

5000 m to nie moje środowisko, ale taktyka była taka, by zacząć na spokojnie – powiedziała po biegu Aneta Konieczek. – Powołanie mnie do tej konkurencji było dla mnie małym szokiem. Uważam jednak, że zrobiłam wszystko, co mogłam, a dzięki dobremu finiszowi pobiłam moją „życiówkę”. Pogoda odegrała ważną rolę podczas tego biegu. W jego trakcie polewałam się wodą, ale to mało pomagało. Wydaje mi się, że bez specjalnych przygotowań pod „piątkę” osiągnęłam dobry wynik, z którego jestem zadowolona. Mam nadzieję, że mój trener też! – zakończyła reprezentantka Polski.

Trzecie miejsce w swojej serii wywalczył Mateusz Borkowski (1:47,18), choć pierwsza seria również była mocna i ostatecznie Polaka sklasyfikowano na 7. miejscu.

W drugiej serii byli mocni zawodnicy i na pewno każdy z nich chciał wygrać – przyznał za metą nasz reprezentant. – Myślę, że pobiegłem mądrze pod kątem taktycznym. Przed biegiem założyłem z trenerem, że pierwsze 400 metrów pobiegnę wolniej i będę się oszczędzał, a potem przeprowadzę atak ze 150 m do mety. Oczywiście, chciałbym wygrać i uzyskać jak najwięcej punktów dla Polski, ale myślę, że i tak jest okej. Na pewno dałem z siebie wszystko, była walka. Teraz będę kibicował moim kolegom, wierząc, że damy radę.

W biegu na 3000 m z przeszkodami 12. miejsce zajął Maciej Megier (8:45,85).

Złota Ewa Swoboda

Efektowne zwycięstwo w biegu na 100 m uzyskała Ewa Swoboda, która wynikiem 11,09 pobiła rekord Drużynowych Mistrzostw Europy. Tym samym Polka wywalczyła też złoty medal Igrzysk Europejskich.

Jestem z siebie bardzo zadowolona – podsumowała swój występ Polka. – Myślałam, że umrę przez dzisiejszą duchotę. Wykonałam plan w 100%, może no w 95%. Na pewno dałam jednak z siebie wszystko i jutro widzimy się na sztafecie. Początkowo myślałam, że dziewczyny były dużo bliżej mnie, ale jednak wypracowałam różnicę. Na końcu jednak liczą się punkty, a nie czas, prawda? Bałam się nieco mojego nieszczęścia w startach drużynowych, ale poszło mi super – zakończyła nasza najlepsza sprinterka.

Czwarte miejsce w mocniejszej serii na 100 m zajął Dominik Kopeć (10,21). Polak następująco relacjonował swój występ:

Ten bieg nie poszedł po mojej myśli. Usztywniłem się na końcówce i to mnie zgubiło. Pierwsza część była bardzo dobra pod względem czasu, ale potem popełniłem głupi błąd. Zamiast robić swoje, zacząłem się ścigać z resztą stawki. Liczyłem na dużo lepszy wynik, a wyszło jak wyszło. Wiedziałem, że dzisiaj nie pokonam tej magicznej bariery [10,00 sekund – przyp. red], ale miałem nadzieję na lepszy rezultat. Presja mi nie przeszkadza, tylko motywuje. Wiem, na co mnie stać i co mam robić – zakończył Dominik.

Pozostałe wyniki Polaków

W pchnięciu kulą szóste miejsce zajęła Klaudia Kardasz (17,12), a w rzucie młotem trzecia była Malwina Kopron (71,18). Ósme miejsce w trójskoku zajął Adrian Świderski (15,75), a w rzucie dyskiem dziesiąte miejsce zajęła Daria Zabawska (52,11). Czwarte miejsce w konkursie skoku o tyczce zajął Piotr Lisek (5,80).

Nasz najlepszy tyczkarz powiedział po zawodach:

– Dzisiejszy dzień mogę ocenić tylko pozytywnie. Nie znam jeszcze wszystkich wyników, ale przynajmniej mogę się wypowiedzieć za siebie. Osiągnąłem cel minimum, skoczyłem na wysokość, jakiej ode mnie oczekiwano. Zrobię co w mojej mocy, by skakać jeszcze wyżej. Poziom konkursu był wyrównany i niezwykle wysoki. „Lisek” zrobił swoje minimum z minimum. Te zawody są magiczne, a presja podwójna. Walczymy nie za siebie, a za nasze drużyny. Każdy chce dać z siebie wszystko, żeby pozyskać jak najwięcej punktów do klasyfikacji. Bronimy tytułu i dziś czuliśmy doping kibiców. Dziękujemy, że jesteście ze mną i nie tylko – podkreślił Lisek.

Drugi dzień DME w Chorzowie. Harmonogram i starty Polaków

15:10 młot M (Wojciech Nowicki)
15:20 skok w dal M (Mateusz Jopek)
15:55 tyczka K (Emilia Kusy)
16:05 110 m ppł M (Krzysztof Kiljan)
16:25 100 m ppł K (Pia Skrzyszowska)
16:50 800 m K (Angelika Sarna)
17:10 1500 m M (Filip Ostrowski)
17:15 dysk M (Robert Urbanek)
17:26 trójskok K (Adrianna Laskowska)
17:40 400 m ppł K (Julia Korzuch)
18:05 400 m ppł M (Krzysztof Hołub)
18:30 4×100 m K (Ewa Swoboda, Martyna Kotwiła, Magdalena Niemczyk, Paulina Paluch, Monika Romaszko, Magdalena Stefanowicz)
18:50 4×100 m M (Dominik Kopeć, Albert Komański, Mateusz Siuda, Przemysław Słowikowski, Patryk Wykrota, Łukasz Żok)

Transmisja DME w Chorzowie

Transmisja odbędzie się od 15:05 w TVP 1 (z przerwą na Teleexpress), wybrane starty także w TVP Sport.

Ponadto starty można oglądać na stronie allathletics.tv

Wyniki i pełny program zawodów można sprawdzić tutaj.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments