Ja tam idę taranemTrzeba maksymalnie zwolnić i przecisnąć się.
![uśmiech :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Moderator: infernal
Ja tam idę taranemTrzeba maksymalnie zwolnić i przecisnąć się.
makar pisze:A dzisiaj co ? Przerwa , czy jeszcze nie zdążyłaś nic napisać?
Zapraszam w przyszłym roku na maratonmakar pisze:Szkoda, że mieszkasz w Krakowie, bo to strasznie daleko ode mnie...jakieś 700 km z grubsza
Niedługo, niedługo. Czasem sobie myślę, że zbyt niedługo. Innym razem chciałabym, żeby to było jak najszybciej. Mimo, że czuję, że z formą jest nieźle, to mam strachamakar pisze: Trzymam kciuki za maraton! To już niedługo. Jak Tobie się uda, to mnie może też
Jakoś się nad tym nie zastanawiałam. Wszystkie zakręty mam w jedną stronę, a na zakrętach jest wyjątkowo kiepska nawierzchnia. Prawą nogę mam na zewnątrz zakrętu. Może to jest przyczyna? Będę musiała pobiegać w drugą stronę.PATATAJEC pisze: Tak z ciekawości - na którą stronę Ci ta kostka leci? Do wewnątrz czy na zewnątrz?
I znowu sie minełysmy.Alexia pisze:
Dziś byliśmy z dziećmi na sankach. Usiadły obie a my z mężem ciągnęliśmy jak najszybciej.
Wiem, wiem i też tak czujęFladra pisze: Co z ty Alexia z tym starzeniem, toż to najpiekniejszy wiek![]()
Pójdę zapewne około 16. Jak już starszą córkę zawiozę na trening.Fladra pisze:Idziesz dziś pobiegac? Ja mam dziecko chore w domu, wiec wyjśc uda mi sie pewnie ok 21:00...
Oko w porządku :D.makar pisze:Chyba mocno przesadziłaś z tą starościąMam nadzieję, że z okiem już wszystko w porządku. Pozdrowienia.