Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zaczęli robić. Oni też mają dostęp do jutuba, więc to już nie jest dziewicza kraina bez zachodniej myśli szkoleniowej i plastikowych butelek. Nie wiem jak teraz, ale kilka lat temu przyglądałem się popołudniowej sesji w St. Patrick u Colma. Próbowali robić planki i pompki, ale łamali się w podporze i wyciskali jak baby. Nasi trenerzy przygotowania motorycznego mieliby niezły ubaw. Tyle, że jak potem te łamagi przechodzą do biegu, to białym przestaje być do śmiechu.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ma ktoś doświadczenie z łączeniem biegania i chodzenia do pracy? Poważnie pytam.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 10 maja 2023, 12:42 Ma ktoś doświadczenie z łączeniem biegania i chodzenia do pracy? Poważnie pytam.
Ja mam ale nie jestem pewien czy moje przebieranie nóżkami można nazwać bieganiem
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No bo chciałem Sebę przycisnąć na treningu, żeby się zmęczył, zostawił trochę zdrowia na trasie. Wiecie, jak każdy wyczynowiec. I wyszło nieciekawie w robocie potem. Kurde.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 10 maja 2023, 12:53 No bo chciałem Sebę przycisnąć na treningu, żeby się zmęczył, zostawił trochę zdrowia na trasie. Wiecie, jak każdy wyczynowiec. I wyszło nieciekawie w robocie potem. Kurde.
We wtorki mam akcenty. Jak mi kierownik mocno dołoży to na drugi dzień w robocie jest ciężko.
Dla tego we wtorki robimy Vomax lub LT a drugi akcent na dłuższym kilometrażu w piątki bo mocniej w nogi wchodzi.
Dzięki takiemu układowi moge to w sobotę odespać.
Podsumowując przy takim układzie akcentów tylko jeden dzień jestem w robocie jako zombie
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No tak. To musi być przemyślane. Fantazją ułana pojechałem. Wydawało mi się, że jak trener Wosiek albo trener Kostrzeba będę już rozpisywał akcenty zawodnikowi, ale zapomniałem, że to nie Kenia. Ta pogoda mnie chyba zmyliła.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Niektórzy sami sobie kłody pod nogi wrzucają.
Polską tradycją jest klepanie w niedziele longów w różnych układach. Fajnie się zapewne po czymś takim w poniedziałek o 5:00 rano do roboty wstaje.
No ale tradycja zobowiązuje
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

wstaję codziennie 4:15 i zapierdalam na nogach codziennie po 8 godzin. krzesło widzę na przerwie.
więc da się wszysko.
akresy adaptacji i będzie z górki.
gorsza kwestia jak są obowiązki w domu ...
Ostatnio zmieniony 10 maja 2023, 13:19 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post


Siedlak1975 pisze:Niektórzy sami sobie kłody pod nogi wrzucają.
Polską tradycją jest klepanie w niedziele longów w różnych układach.
To chyba nie tylko polska tradycja, w USA też tak robią, a to chyba dlatego że kiedyś nawet elita normalnie pracowała i tylko w niedzielę mogli sobie pozwolić na longa.


Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 10 maja 2023, 12:42 Ma ktoś doświadczenie z łączeniem biegania i chodzenia do pracy? Poważnie pytam.
z Rolandem trenowałem o 6rano, bo do roboty na 8 do 16. w robocie trochę się umęczyłem (8h na stojąco) ale szło się przyzwyczaić.
później biegałem o 14, bo zmienili mi godziny pracy na 6-14 więc w arbajcie przebiórka i wio. było o wiele ciężej, gorzej się regenerowałem. w dodatku 8h w robocie robiło większą szkodę niż bieganie na czczo zaraz po wstaniu.

ale tak jak mówi Cichy
cichy70 pisze: 10 maja 2023, 13:19 więc da się wszysko.
akresy adaptacji i będzie z górki.
cichy70 pisze: 10 maja 2023, 13:19 gorsza kwestia jak są obowiązki w domu ...
tutaj pozostaje kwestia nastawienia żony/reszty rodziny do Twojego biegania a także jak sam na nie patrzysz.
ja tutaj nie mogę narzekać. lecz druga strona medalu jest taka, że właśnie biegałęm zaraz po robocie żeby się wyrobić przed powrotem córki do domu z przedszkola. bo mógłbym wrócić, zjeść obiad i wywalić kopyta, żęby o 18 iść biegać i mieć cały świat w dupie
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12928
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Problem jest z odpoczywaniem, bo akcent zawsze się gdzieś wciśnie lub przesunie, ale odpoczynku nie przesuniemy. Zastanawia mnie jak długo tacy zawodnicy z elity są w stanie biegać na wysokim poziomie przy zaburzonym regenie.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Ja i Cichy to mamy lajt bo nasze "dzieci" mają ponad 20lat i nie trzeba ich usypiać i po dupciach klepać. Czyli realizujemy opcje przedstawioną przez Przemka czyli powrót z roboty, trening, piwko i "cały świat w dupie"
Inna bajka jest jak się ma małe dziecko/dzieci którym trzeba poświęcić dużo czasu. To całkiem inny level komplikacji.
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Ja jestem na poziomie biegania, który do Was nie przystaje, ale przyznaję że gdyby nie obowiązki przy małym to pewnie regenerowałbym się dużo lepiej i mógłbym więcej biegać. Nieraz była sytuacja że się skatowałem jakimś akcentem, a 1h później po syna do przedszkola, do domu pogoń za nim na rowerku, a po południu znowu jakieś wyjście na godzinę do lasu czy coś. No i mógłbym olać, stwierdzić że siedzimy i układamy LEGO, ale byłoby to z mojej strony trochę hipokrytyczne że sam chce żyć na sportowo, a syna od małego trzymam na siłę w domu.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Problem jest z odpoczywaniem, bo akcent zawsze się gdzieś wciśnie lub przesunie, ale odpoczynku nie przesuniemy. Zastanawia mnie jak długo tacy zawodnicy z elity są w stanie biegać na wysokim poziomie przy zaburzonym regenie.
Seba w szkole pracuje jeżeli się nie mylę więc po akcencie ma aktywny odpoczynek zapewniony , to chyba lepsze niż siedzenie przy biurku .
naprawdę kwestia przyzwyczajenia.
albo zostaje zrezygnować z akcentow lub pracy.
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3526
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 10 maja 2023, 13:53 Inna bajka jest jak się ma małe dziecko/dzieci którym trzeba poświęcić dużo czasu. To całkiem inny level komplikacji.
6lat córka w tym roku, od trzeciego roku życia chodzi do przedszkola. żona pracuje na dwie zmiany plus weekendy.
i praktycznie całe życie było podporządkowane pod trening (wyjazdy, grafik żony w pracy, jakieś zawody)
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
ODPOWIEDZ