W poniedziałek wieczorem przedstawiciele federacji mieszanych sztuk walki ogłosili, że Piotr Lisek na najbliższej, grudniowej gali XTB KSW 113 zmierzy się z influencerem Adamem „AJ” Josefem Modzelewskim. Po ogłoszeniu tej decyzji władze Polskiego Związku Lekkiej Atletyki natychmiast zareagowały, wstrzymując finansowanie rekordzisty Polski w skoku o tyczce (6,02). Nieoficjalnie wiadomo, że Lisek i Josef otrzymają za walkę do podziału 800 tysięcy złotych.
Lisek już wcześniej walczył w klatce. W 2023 r., przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu wystąpił w organizacji Fame MMA. Pokonał wtedy w Szczecinie Dariusza „Daro Lwa” Kaźmierczuka po minucie walki przez techniczny nokaut. Tym razem jednak utytułowany lekkoatleta (3 medale mistrzostw świata, 2 halowych mistrzostw świata i 5 halowych mistrzostw Europy) będzie mierzył się z bardzo dobrze przygotowanym rywalem, dysponującym dobrą techniką i siłą. Nie oznacza to od razu poważnej kontuzji, jednak istnieje ryzyko, że przygotowania do zbliżających się imprez halowych i sezonu mogą zostać zaburzone. Konfrontacja stoczona zostanie w limicie wagowym do 100 kilogramów, a zakontraktowana została na 3 rundy po 3 minuty każda, bez uderzeń łokciami w parterze. Do pojedynku dojdzie 20 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie. Zdaniem Łukasza „Jurasa” Jurkowskiego, to freak fightowe zestawienie miało wyglądać zupełnie inaczej, jednak ostatecznie zdecydowano się na walkę Liska z Josefem.

Pytani przez dziennikarzy przedstawiciele Polskiego Związku Lekkiej Atletyki nie chcieli komentować decyzji o walce tyczkarza na KSW. Wiadomo jednak, że do 20 grudnia, czyli terminu walki, wstrzymano finansowanie zawodnika. Decyzja o walce mogła wywołać konsternację władz PZLA, bo mimo iż Lisek poinformował Związek o tej decyzji, to nie doszło w tej sprawie do konkretnych ustaleń. Jak podaje portal WP SportoweFakty, do spotkania stron ma dojść w najbliższym czasie. Obecnie władze PZLA pracują nad oficjalnym stanowiskiem. Do czasu walki Lisek nie będzie mógł liczyć na finansowanie przygotowań z ministerialnych pieniędzy, a jego żona, Aleksandra Lisek, która jest od tego sezonu jego trenerką, zostanie na ten czas pozbawiona wynagrodzenia.
– Jako władze PZLA przyjęliśmy do wiadomości decyzję Piotra o walce w KSW. Jesteśmy z nim w stałym kontakcie i wspólnie ustaliliśmy, że do tego czasu Piotr Lisek samodzielnie będzie finansował swoje przygotowania. Decyzji o walce nie chcę komentować – powiedział dla WP SportoweFakty prezes Związku, Sebastian Chmara.

Do walki ma dojść na trzy miesiące przed ważnymi dla naszych reprezentantów 21. Halowymi Mistrzostwami Świata Kujawy Pomorze 26, które w dniach 20–22 marca odbędą się w Toruniu. Piotr Lisek został niedawno przedstawiony jako jeden z ambasadorów tej imprezy.
– Zdaję sobie sprawę, że władze PZLA nie są zadowolone z mojej decyzji, ale ja chcę być fair wobec nich, dlatego ustaliliśmy, że będę samodzielnie finansował swoje przygotowania. Byłem na to gotowy i poradzę sobie. Podjąłem się szalonego pomysłu i liczyłem się z konsekwencjami – przyznał dla WP SportoweFakty Piotr Lisek.

Gala XTB KSW 113 odbędzie się 20 grudnia w Łodzi. W walce wieczoru o pas mistrzowski zawalczą Adrian Bartosiński i Muslim Tulshaev.
Walka wieczoru XTB KSW 113 o pas kategorii półśredniej:
Karta główna
Walka o pas mistrzowski wagi średniej KSW
Darmowe walki na kanale YouTube KSW oraz YouTube CANAL+ SPORT POLSKA
Źródła: WP SportoweFakty, Onet.pl