Najbliższy bieg: 17. PKO Poznań Półmaraton
Polski biegacz od ośmiu lat spełniał się w roli pacemakera. Prowadził biegi w hali i na otwartym stadionie w Polsce, jak i całej Europie. Jego praca pozwalała osiągać minima na imprezy mistrzowskie, rekordy mityngów, najlepsze wyniki w historii krajów. Był pacemarkerem podczas zawodów Diamentowej Ligi, czy imprez z cyklu Indoor Tour Gold. W ostatnich zawodach, które prowadził 10 sierpnia, pomógł Andeasowi Almgrenowi pobić rekord Szwecji na 3000 metrów. Decyzja Czerwińskiego nie oznacza końca z bieganiem.
Adam Czerwiński przez osiem lat pomagał najlepszym biegaczom w kraju i na świecie w osiąganiu upragnionych sukcesów. Jak samo stwierdził „Chcę być zapamiętany jako dobry pacemaker i czuję, że to jest odpowiedni moment aby powiedzieć sobie dość.” Na barkach biegacza z Wieliczki ciążyły często oczekiwania największych biegaczy i organizatorów najlepszych imprez.
Zapytaliśmy Adama o to, które prowadzenia zapadły mu w pamięć. „Mam kilka takich biegów. Pierwszy to finał World Indoor Tour w Dusseldorfie w 2019 roku, gdzie było nas dwóch zająców (mi prowadził legenda w tym fachu Bram Som, a ja byłem tym drugim). W biegu startowali trzej bracia Ingebrigtsen, czy rekordzista świata na halowe 1500 metrów Samuel Tefera. Było to już w drugim roku mojego zającowania.” Tefera swój rekordowy wynik 3:31,04 uzyskał cztery dni wcześniej. W Niemczech po prowadzeniu Czerwińskiego wygrał Jakob Ingebrigtsen z 3:36,02 właśnie przed Teferą.
„Kolejnym biegiem jest mój pierwszy raz w biegu głównym podczas Damentowej Ligi w Lozannie na dystansie 5000 metrów”. Było to w 2023 roku, a bieg wygrał Berihu Aregawi z 12:40,45 bijąc rekord życiowy i rekord tej prestiżowej imprezy.
Więcej historii z kariery zająca, ale też o planach Czerwińskiego usłyszycie niebawem w podcaście Bieganie.pl
Jednocześnie zawodnik startował indywidualnie na ulicy wygrywając w tym roku BeMore 5k w marcu z wynikiem 14:37. Na początku sierpnia zwyciężył w biegu na dystansie około 5 kilometrów podczas zawodów Iron Man w Krakowie. To także wielokrotny medalista imprez masterskich. Na swoim koncie ma m.in. tytuł Mistrza Europy na halowe 800 metrów w kategorii M35 z zeszłego roku.
Czerwiński nie zmierza odwieszać butów marki Kiprun, których jest ambasadorem, na kołek. Chce teraz skupić się na startach ulicznych wciąż zostając w sporcie. Najbliższe biegi, gdzie zobaczymy go w roli ścigającego się do samej mety zawodnika to Praska 5k Run i NTFY Warszawska Dycha.
Biegacz prowadzi też grupę pasjonatów biegania w Adam Czerwiński Team.
