Karolina Obstój
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka amatorka, spełniająca się w biegach górskich, choć od asfaltu nie stroni. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.
17 maja odbył się trzeci bieg z serii Golden Trail World Series, ale pierwszy z udziałem czołowych Polaków. W Il Golfo dell Isola Trail wystatowali Weronika Matuszczak, Marcin Kubica i Dominik Tabor. Polacy wypadli bardzo dobrze, gorszą ocenę otrzymał niestety organizator.
GTWS 2025 ma w kalendarzu 8 biegów plus finał:
Dwa pierwsze biegi – w Japonii i Chinach – odbyły się bez udziału czołowych, polskich biegaczy. Polacy wystartowali dopiero w trzecim biegu z serii GTWS, liczącym 24 km i +1489 m przewyższenia, gdzie odbył się finał GTWS 2023. Przebieg trasy tylko nieznacznie różnił się od tego z 2023 r.
Niestety wyścig w Noli nie był transmitowany na YouTube, tak jak zostaliśmy do tego przyzwyczajeni w latach poprzednich. Oglądać bieg live można było na Eurosport. Wynika to z pewnością ze zmian jakie zaszły w tym roku w GTWS. Salomon zawarł partnerstwo z Warner Bros. Discovery (WBD) Sports “mające na celu wyniesienie Golden Trail World Series (GTWS) na nowe wyżyny. Dzięki tej współpracy WBD Sports Europe będzie kierować produkcją, międzynarodową dystrybucją i lokalną transmisją wyścigów GTWS na wielu rynkach. Ponadto partnerstwo będzie napędzać promocję serii na platformach mediów cyfrowych, pomagając w zwiększeniu globalnej widowni fanów sportu. WBD Sports będzie również wspierać międzynarodowy marketing serii, aby przyciągnąć nowych partnerów i sponsorów oraz pomóc biegom terenowym w przełamywaniu nowych i wschodzących rynków.”
W Noli wystartowali Weronika Matuszczak, Marcin Kubica i Dominik Tabor. Patrząc na bardzo wysoki poziom rywalizacji, Polacy wypadli bardzo dobrze w tym wymagającym i technicznym terenie. Weronika Matuszczak – z wynikiem 2:37:36 – zajęła bardzo wysokie 11. miejsce wśród kobiet. Do TOP10 zabrało jej jedynie 12 sekund! Marcin Kubica uplasował się na 15. pozycji z czasem 2:11:18, a Dominik Tabor na 21. pozycji (2:14:05).
Triumf Madaliny Florea
W rywalizacji kobiet finisz był bardzo emocjonujący i wszystko rozstrzygnęło się na zbiegu. Lepiej zbiegała Rumunka Madalina Florea i to ona zwyciężyła w Noli. Mimo że rywalka była blisko, to Florea celebrowała zwycięstwo już kilka kroków przed metą. Kenijka Philaries Jeruto Kisang zajęła drugie miejsce, a jej rodaczka Valentine Jepkoech Rutto trzecie.
TOP 5 Kobiet
Kolejna walka o zwycięstwo między Kiriago i Elazzaoui
Wyścig mężczyzn rozpoczął się w zawrotnym tempie, narzuconym przez kenijskie trio Philemona Kiriago, Paula Machokę i Michaela Selelo Saoli, tuż za nimi biegli Elhousine Elazzaoui i Rémi Bonnet. Bonnet, który biegł w czubie na początku wyścigu, stopniowo zaczął spadać w klasyfikacji w drugiej połowie wyścigu i ostatecznie zakończył zawody na 31 pozycji. Kiriago walczył o zwycięstwo z Elazzaoui, jednak na ostatnim zbiegu szybszy okazał się Kenijczyk i to on zameldował się jako pierwszy na mecie. Marokańczyk dobiegł na drugiej pozycji 21 sekund za zwycięzcą. Trzecie miejsce zajął także Kenijczyk Machoka.
TOP 5 Mężczyzn
Pełne wyniki tutaj.
Niestety łyżką dziegciu jest zachowanie organizatora na pomylenie/skrócenie trasy przez niektórych zawodników. Jak podają na swoich social mediach Marcin Kubica i Dominik Tabor, część zawodników, którzy skrócili trasę została “zastopowana” podczas biegu, a na innych zostały nałożone kary czasowe. Mimo że zgodnie z regulaminem “zboczenie z wyznaczonej trasy może skutkować dyskwalifikacją”*. Jak widać organizator był łaskawy i zawodników potraktował łagodnie, nie korzystając z prawa do nałożenia kary dyskwalifikacji. Był łaskawy do tego stopnia, że jednemu z zawodników, który pomylił trasę, został odjęty czas. Brzmi absurdalnie…
Zdjęcie tytułowe: Rising Story / GTWS
*“Athletes must not cut corners or take shortcuts; straying from the marked route may result in disqualification and is entirely at the athlete’s own risk.”