Joanna Jóźwik
25 kwietnia 2025 Tomasz Koprowski Lifestyle

Joanna Jóźwik wystartuje w kolejnym maratonie. Tym razem bez presji

Po raz trzeci zmierzy się z dystansem maratonu i po raz drugi wraca do Londynu. Joanna Jóźwik, była olimpijka, dziś biega już bez zegarka w głowie. „Tym razem stawiam na radość z biegu, nie wynik” – mówi. Choć trenuje mniej niż kiedyś, wciąż czuje sportowy ogień. Start w Londynie to dla niej forma celebracji, a nie rywalizacji – i inspiracja płynąca od tych, których dziś sama motywuje.

To Twój trzeci start maratoński – i drugi raz wracasz do Londynu. Poprzednio w Londynie pobiegłaś 2:55. Czy dziś masz apetyt na coś mocniejszego?

Zacznijmy od tego, że nigdy nie sądziłam, że przebiegnę choć jeden maraton. Pakuje się właśnie na trzeci! To niebywałe, że trenując do 800m nie wyobrażałam sobie przebiec takiej ilości kilometrów w jednym biegu, a ostatecznie osiągnęłam wynik 2:55. Z perspektywy czasu wiem, że dla mojego organizmu, który zdecydowanie woli dużo krótsze dystanse – to wielki wyczyn. Zapewne mogłabym śrubować ten wynik, ale te ambicje już zaspokoiłam. Tym razem do startu podchodzę zupełnie inaczej. Chcę zobaczyć i poczuć to, na co w trakcie biegu na dobry wynik poczuć jest ciężko, gdyż ma się wtedy klapki na oczach. Zakładam spokojne tempo i czerpanie maksimum z otoczenia i samego biegu!

Po zakończeniu kariery na bieżni minęło już trochę czasu. Czy trudno było znów wejść w rytm treningowy, tym razem z myślą o maratonie? Co w tym powrocie było najtrudniejsze?

Ciężko byłoby mi wejść w ten rytm treningowy, który miałam trenując zawodowo. Teraz, mając pracę i dużo innych obowiązków, niemożliwe jest trenowanie dwa razy dziennie i zachowanie przy tym odpowiedniej regeneracji. Teraz trenuję wtedy, kiedy mogę i na tyle, na ile pozwoli mi organizm. Wykonuję średnio 3 treningi w tygodniu i to mi w zupełności wystarczy, aby być w przyzwoitej formie. Najtrudniejsze są zawsze powroty po dłuższej przerwie od treningów biegowych. Mój organizm jednak pamięta wszystkie lata spędzone na bieżni, więc na poprawę samopoczucia na treningach nie musiałam długo czekać.

Trenujesz grupę New Balance Run Club, masz kontakt z wieloma ambitnymi amatorami. Powiedz szczerze – czy ich zaangażowanie, walka o każdą sekundę, niekiedy mimo ograniczeń – inspiruje Cię jako sportowca z przeszłością na światowym poziomie?

To niezwykle motywujące, ponieważ sprawia, że sama ciągle szukam nowego, biegowego celu. Tak to działa! Kto z kim przystaje, takim się staje :)) Po tym jak odwiesiłam kolce na kołek i nie chciałam startować w żadnych innych zawodach, obserwując innych biegaczy, którzy w tych zawodach z zapałem chcieli startować i z wielkimi emocjami opowiadali o swoich dokonaniach… poczułam, że znów chcę. Jestem za to bardzo wdzięczna, bo odrodziła się moja miłość do biegania!

Bieganie „po zawodowemu” i bieganie „po swojemu” to często dwa różne światy. Jak dziś – z tej perspektywy patrzysz na swoją relację ze sportem? Czy maraton to dla Ciebie forma rywalizacji, wyzwanie, a może już bardziej czysta radość z biegu?

Kiedyś była to czysta rywalizacja, głównie ze sobą. Teraz start w biegu ulicznym to czysta przyjemność, ponieważ pomimo założeń i wynikowego celu wiem, że nic się nie stanie, gdy go nie zrealizuję. Nie czuję żadnej presji. To nie są już igrzyska olimpijskie, nie startuję już na żadnych mistrzostwach, w trakcie których wielu Polaków trzyma za mnie kciuki. Teraz robię to przede wszystkim dla siebie, choć wiem, że moje dalsze trenowanie motywuje wciąż innych do działania. ♥️

Choć jestem amatorką i nią pozostanę, to snuję ambitne plany odnośnie startów w dużo krótszych biegach!

Zatem trzymamy kciuki za start w Londynie i przyszłe starty!

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Avatar photo
Tomasz Koprowski

Manager sportowy z kilkunastoletnim doświadczeniem. Współpracował z klubami sportowymi, topowymi sportowcami, artystami i influencerami z różnych branż. Od 2019 roku jest częścią redakcji Bieganie.pl, gdzie każdego dnia wdraża strategie marketingowe i odpowiada za całościowy rozwoju portalu. Biega od 2022 roku.