Gediminas Grinius wygrywa The North Face Transgrancanaria 2015
W malowniczej scenerii Wysp Kanaryjskich rozegrano pierwszy znaczący bieg ultra w tym sezonie – The North Face Transgrancanaria. Ze starcia wielu spośród czołowych zawodników światowej czołówki zwycięsko wyszedł Gediminas Grinius, szczecinianin, zawodnik teamu Inov-8 Polska.
Każdego roku coraz więcej imprez w kalendarzu ultra pragnie wyróżnić się na tle innych – organizatorzy prześcigają się w zapraszaniu zawodników światowej czołówki. Elita najlepszych ultrasów na świecie + słoneczna pogoda + bajeczne krajobrazy Kanarów = doskonałe widowisko. Szczególnie, jeśli na 125-kilometrowej trasie czeka ponad 8000 metrów podbiegów…
W tym roku do grona faworytów zaliczano: Hiszpanów Ikera Karrerę oraz Yeray’a Durana, Portugalczyka Carlosa Sá, Amerykanina Antona Krupickę oraz Litwina Gediminasa Griniusa, który trzy lata temu swoje losy związał na stałe z Polską. Nic dziwnego, że trzymaliśmy mocno kciuki za Gediminasa, który błysnął już formą na międzynarodowej arenie w ubiegłym roku, plasując się w pierwszej piątce Lavaredo Ultra Trail, UTMB oraz kończącego sezon Grand Raid Réunion, czyli popularnego Diagonale des Fous.
I to właśnie Gediminas okazał się najlepszy na Transgrancanarii. Oto, co powiedział po biegu w wywiadzie dla bieganie.pl:
Jak się czułeś podczas biegu, pod względem realizacji zamierzonej strategii, samopoczucia i tego, jak potoczyły się losy rywalizacji?
Od początku czułem się pewny siebie, ale szeroka stawka mocnych rywali i skurcze, które dopadły mnie we wczesnej fazie zmagań (przed Artenara) napełniły mnie niepokojem. Na szczęście dla mnie sprawy dobrze się ułożyły i już w połowie wyścigu wiedziałem, że mogę stanąć na najwyższym stopniu podium.
W ubiegłym roku odniosłeś spore sukcesy, ale – powiedzmy sobie szczerze – ZWYCIĘSTWO to ZWYCIĘSTWO. Jak się czułeś stojąc na pudle międzynarodowych zawodów jako ich triumfator?
Czułem się bardzo szczęśliwy. To największe osiągnięcie w mojej karierze biegacza.
Co chciałbyś przekazać swoim kibicom i przyjaciołom, którzy śledzili trzymając kciuki?
Wydaje mi się, że rodzina, przyjaciele i kibice wierzyli we mnie bardziej niż ja sam – pragnę im za to bardzo podziękować!
My dziękujemy za wspaniałe emocje i czekamy na jeszcze!
Wyniki:
1. Gediminas Grinius – 14:23:27
2. Didrik Hermansen – 14:30:07
3. Antoine Guillon – 14:39:35
W rywalizacji kobiet nie miała sobie równych faworytka Núria Picas (16:53:27), która wyprzedziła Caroline Chaverot (17:16:48) i Dong Li (18:15:55).