Rudisha miażdży konkurencję – 1:41:74 w NY

1:41.74 Rudishy to oczywiście najlepszy wynik na tegorocznych listach światowych. Rekordzista świata pobiegł jak natchniony, mijając 400 m w 49.06, blisko pacemakera. Po 470 m Rudisha oderwał się od rywali, jak później tłumaczył: „Czułem się wspaniale, więc zdecydowałem nieco podkręcić tempo”. „Nieco” w wykonaniu Davida to 52.68 na finałowym okrążeniu i miażdżące zwycięstwo nad drugim Alfredem Kirwa Yego (1:44.49) i trzecim Andrew Ossagie (1:44.61). Rezultat 1:41.74 to szybciej niż biegali legendarni Wilson Kipketer i Sebastian Coe.

1	RUDISHA David	KEN	1:41.74	WL,MR	4	1
2	YEGO Alfred Kirwa	KEN	1:44.49	SB	2	4
3	OSAGIE Andrew	GBR	1:44.61	PB	1	7
4	LALANG Boaz Kiplagat	KEN	1:44.83	SB
5	ANDREWS Robby	USA	1:45.06	SB
6	RUTT Michael	USA	1:45.20	PB

Biegu  nie ukończył Abubaker Kaki, któremu nie wyszło straszenie Rudishy – na około 200-metrze próbował zepchnąć Kenijczyka na drugi tor, lecz ten przyspieszając, odparł atak. Sudańczyk ostatecznie zszedł po 450 metrze biegu. Po nieudanym starcie uspokoił swoich fanów mówiąc: „Nic się nie stało, czuję się dobrze”.

W biegu pań na 800 m triumfowała  Fantu Magiso, która trzeci raz w sezonie pobiła rekord kraju – 1:57.48. Etiopka pobiegła bardzo równo, mijając 400 m w 58.12, a 600 m w 1:28.94. Starczyło jej sił na piękny finisz – ostatnie 200 m pokonała w około 28.5 sekundy! Ta nieznana szerzej zawodniczka, wyrasta na jedną z głównych kandydatek do olimpijskiego złota. Co ciekawe, Etiopka legitymuje się iście sprinterskimi „życiówkami” na 200 m (23.60) i 400 m (52.09).

Na 100 m panów trzech sprinterów złamało barierę 10 sekund.  Zwyciężył mistrz świata Blake, uzyskując 9.90.

Tirunesh Dibaba zmiażdżyła swoje największe rywalki. Etiopka ostatni kilometr stosunkowo wolnego biegu na 5000 m pokonała w około  2:39, zatrzymując zegar czasem 14:50.80.