1 lipca 2013 Redakcja Bieganie.pl Zdrowie

Poranne bieganie zabija głód


glod1.fw


Witam, dlaczego po bieganiu rano w ogóle nie chce mi się jeść? Na czym to polega?  Kiedy pójdę na trening wieczorem mam ochotę zjeść potem pół lodówki, ale jeśli machnę kilka km na czczo to mam wrażenie jakbym do końca dnia nie musiał nic jeść. Marcin

Odpowiedź Katarzyny Biłous, dietetyka:

Marcinie,

Zjawisko, które opisujesz to bezpośrednia reakcja Twojego ciała na obraną przez Ciebie strategię żywieniową. Bieganie „na pusty żołądek” to źródło odwiecznych konfliktów pomiędzy sportowcem, a dietetykiem. Warto zatem poznać argumenty każdej ze stron, ustalić swoje priorytety i świadomie zadecydować, którą drogę wybrać.

Poranny trening na czczo, wieczorne wybiegania i zmiany apetytu są wypadkową decyzji o spożyciu posiłku tuż przed intensywnym wysiłkiem fizyczny. Jednak jak to się dzieje, że po porannej aktywności nie czujesz potrzeby sięgania do lodówki?

Paradoksalnie, pominięcie śniadania przed dłuższym niż 30 minut treningiem biegowym, bardzo często powoduje uczucie zmniejszonego apetytu. Winne całej tej sytuacji jest główne źródło energii biegacza – glikogen, a w zasadzie jego brak. Tuż po wyczerpaniu rezerwy tych łatwo dostępnych węglowodanów, organizm człowieka przełącza się na czerpanie siły z tkanki tłuszczowej. Efektem takiej „zmiany sposobu zasilania” jest ketoza – stan metaboliczny, w którym wątroba uwalnia do krwi produkty uboczne podziału kwasów tłuszczowych, zwanych ketonami.

Stan ketozy to moment, w którym ketony przejmują funkcję glukozy. Choć to nowe źródło energii zaspokaja potrzeby mózgu, wątroby, żołądka oraz innych organów, to Twoje ciało daje Ci znaki ostrzegawcze. Chwilowa utrata apetytu, owocowo pachnący oddech, mdłości i zmęczenie to sygnały informujące o głodówce oraz ostrzeżenie przed powstaniem niezwykle niebezpiecznej dla zdrowia kwasicy ketonowej.

Czym zatem różnią się obydwie pory? Wieczorne wyjadanie lodówki łatwiej jest wytłumaczyć, rozumiejąc mechanizmy zachodzące w ludzkim organizmie podczas deficytu energetycznego. Późniejsze godziny intensywnych ćwiczeń, nawet jeżeli tego nie czujesz, prawie zawsze są wsparte energią z poprzedniego posiłku.

Wyruszając na poranny trening zadaj sobie pytanie – jaki jest Twój cel. Chcąc osiągać więcej, zwiększać poziom swojej wydolności i zasięgu kilometrowego ZAWSZE pamiętaj o paliwie dostarczanym z zewnątrz (przekąska bogata w węglowodany proste tuż przed startem). Jeżeli Twoim celem jest redukcja masy ciała, czyli zwykła chęć pozbycia się „tłuszczyku”, nie opuszczaj posiłku po ukończeniu treningu. Walcz z brakiem apetytu, używając swojej tajnej broni – rozsądku, wiedzy i odpowiedzialności za własne ciało. Odpowiednio skomponowane śniadanie pozwoli Twoim mięśniom zregenerować się szybciej, zwiększając Twoje możliwości podczas następnego treningu.

Możliwość komentowania została wyłączona.