Redakcja Bieganie.pl
Kilka dni temu odbyła się w Warszawie konferencja Biegiem Po Zdrowie, podczas której obecni tam lekarze, trenerzy, animatorzy sportu rozmawiali także o zdrowotnych aspektach uprawiania biegania. Ciekawe statystyki zaprezentował Pan dr Andrzej Folga z Warszawskiego Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej, dotyczące wieloletniego badania śmiertelnych przypadków wśród Maratończyków, na ponad 11 milionów zawodników, którzy w ciągu dziesięciu lat ukończyli maratony były 42 przypadki śmiertelne, ale jak się okazuje wszystkie spowodowane były niewykrytymi wcześniej wadami serca zawodników, którzy prawdopodobnie nie wykonali standardowych badań lekarskich.
Poniżej rozmowa z Panem Dr Folgą.
Jeśli spojrzymy na statystyki umieralności, to problemy z sercem są jednymi z najczęstszych bezpośrednich przyczyn zgonów, nie biegaczy, ale całej populacji. Ludzie umierają siedząc w domu, w pracy, w trakcie snu. Jak widać, umierają także w biegu. Ale że aktywność fizyczna zwiększa nasze szanse na długie życie to zostało już dawno udowodnione, pisaliśmy o tym także my (Kardiolodzy rekomendują sport, Cukrzyca a wysiłek fizyczny). Oczywiście są specyficzne przypadki osób, dla których bieganie jest niewskazane. Pisaliśmy o przyczynach nagłych zgonów u sportowców. Skąd jednak wiedzieć czy i jakie zrobić badania? Wszystkim polecamy zapoznanie się z kwestionariuszem American College of Sports Medicine.
Jeśli mimo tego, że kwestionariusz nie wykaże jakichkolwiek ryzyk czujecie się niepewnie, jeśli w trakcie treningu pojawiają się u was duszności, bóle zamostkowe czy zawroty głowy nie lekceważcie tego. Mimo, że wzór biegacza to człowiek ze stali, który jest w stanie pokonać każdą niedogodność, idźcie do lekarza.