16 lipca 2013 Redakcja Bieganie.pl Zdrowie

Czy picie wody podczas biegania chłodzi organizm?


Woda wcale nie pomoże ci się schłodzić podczas biegu – ostrzegają naukowcy. Zawodnicy w czasie maratonu często piją bardzo duże ilości wody. Chcą w ten sposób schłodzić organizm oraz uzupełnić płyny. Sportowi naukowcy z Uniwersytety w Exeter twierdzą jednak, że duża podaż płynów wcale nie jest tak naprawdę ułatwieniem dla organizmu biegacza.

 

picie1.jpg

 

Co naprawdę dzieje się z naszymi organizmami podczas maratonu?

Przy temperaturze sięgającej 19 stopni Celsjusza, średnia ilość utraconego potu przez biegacza wynosi niemal jeden litr na każdą przebiegniętą godzinę. Temperatura ciała w tym czasie wzrasta do ponad 39 stopni Celsjusza, czyli niemal o dwa stopnie powyżej normy. Wiele sportowych społeczności i organizacji zaleca picie dużych ilości wody, twierdząc, że pomaga to w utrzymaniu odpowiedniej temperatury organizmu, co zwiększa wydajność. Ostatnie badania przeprowadzone przez dr. Chris’a Byrne’a z Uniwersytetu w Exeter pokazują, że poziom spożycia płynów, nie ma żadnego wpływu na temperaturę ciała i tym samym poprawę wydolności sportowca.

Naukowiec mówi – Podczas maratonu widzimy wielu zawodników ściskających butelki z wodą. Tradycyjny sposób myślenia, zarówno wśród naukowców, trenerów fitness i mediów polega na tym, że gdy będziemy pić dużo płynów podczas wysiłku to zmniejszymy swoją temperaturę ciała i poprawimy wydajność treningu. Nasze badania, podczas których po raz pierwszy mierzyliśmy, w czasie rzeczywistym, temperaturę ciała sportowca, nie potwierdziły powyższej tezy.

Zbadali biegaczy

Dr. Chris Byrne i jego zespół monitorował grupę mężczyzn, maratończyków biorących udział w Wojskowym Półmaratonie w Singapurze. Podczas tego 21 kilometrowego biegu temperatura powietrza wahała się pomiędzy 26 a 29 stopniami Celsjusza, a wilgotność względna wynosiła 75-90%. W nocy, przed wyścigiem, biegaczom zaaplikowano telemetryczne czujniki temperatury, które zawierają wrażliwe na temperaturę oscylatory kwarcowe. Działanie tych kryształów polega na wibracji o określonej częstotliwości, w reakcji na daną temperaturę otoczenia. Następnie czujniki przekazują pomiar temperatury za pomocą fal radiowych do urządzenia rejestrującego, noszonego przez biegacza. W poprzednich badaniach, temperatura ciała była zawsze mierzona przed i po wyścigu. To badanie było szczególne, właśnie z tego względu, że po raz pierwszy mierzono temperaturę podczas całego wyścigu.
Ponad połowa biegaczy osiągnęła temperaturę ciała powyżej 40 stopni Celsjusza i traciła średnio 1,5 litra potu na godzinę. Biegacze podczas wyścigu pili wodę uzupełniając wartości od 6% do 73% utraconych płynów. Nie było związku między ilością spożywanego napoju, a temperaturą ciała sportowca i ogólną wydolnością organizmu. Najwyższa temperatura ciała jaką zaobserwowano wynosiła 41,7°C. Był to przypadek biegacza, który pił największe ilości wody i stracił największą ilość potu (73%). Po wyścigu był on jednak najmniej odwodniony w wyniku tak dużej aplikacji płynów.
Dr. Byrne podsumowuje: Chciałbym zachęcić ludzi, biorących udział w maratonach do tego, aby dobrze nawodnić swój organizm przed wyścigiem. Uważam, jednak że nie ma potrzeby picia dużej ilości wody podczas samego wyścigu. Oczywiście najważniejsze to słuchać swojego ciała i pić, kiedy czujemy pragnienie, jednak spożywanie kilku litrów wody podczas wyścigu wcale nie pomoże ci biec szybciej.
Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Medicine & Science in Sports & Exercise którego wydawcą jest American College of Sports Medicine.
Źródło:
Medicine & Science in Sports & Exercise journal
American College of Sports Medicine

Możliwość komentowania została wyłączona.