Jak nie stracić kondycji jesienią i zimą?
Mam 15 lat. Swoją przygodę z bieganiem rozpocząłem w drugiej połowie sierpniu bieżącego roku. Tak wiem niedawno, ale dzięki zaparciu i dobremu planowi treningowej (First 5 Km w aplikacji Nike+ Running) znacznie poprawiłem swoją wytrzymałość. O ile na początku ledwo co robiłem 3 km, to teraz jestem w stanie przebiec 11 km w czasie 55 minut. I teraz pytanie, jak nie stracić kondycji jesienią i zimą, gdy pogoda nie pozwala na zadowalającą ilość treningów? Z góry dziękuje za odpowiedź.
Jędrzej
Cześć Jędrzeju,
Zaprawieni w bojach biegacze nie zarzucają treningu na okres jesienno–zimowy. Zmniejszają jego intensywność, za to biegają czasem nawet dłużej niż w okresach cieplejszych. Dopasowują jakość treningu do panujących warunków atmosferycznych.
Nie biega się w zasadzie tylko wtedy, kiedy temperatura spada poniżej 15 stopni Celsjusza, a biega się tylko bardzo spokojnie poniżej 5 stopni.
W takich trudnych czasach można biegać np. na bieżni mechanicznej. Zastąpić bieganie treningiem pływackim, czy na cykloergometrze rowerowym. Taki trening ogólnorozwojowy znakomicie wpływa na sprawność całego ciała.
W mojej karierze biegacza podczas srogich zim biegałem w najdziwniejszych miejscach – jak garaże podziemne, klatki schodowe (podbiegi po schodach), duże hale w fabrykach itd. Wszędzie, gdzie było to możliwe, aby się nie zatrzymywać.
W okresach zimy warto zwiększyć ilość ćwiczeń siły ogólnej i rozciągania, które to ćwiczenia śmiało można robić pod dachem, a są genialnym uzupełnieniem treningu biegowego (np. trening z aplikacją N+TC:
http://gonike.me/NTC_App).
Mój trener powiadał: „nie ma złej pogody, tylko źle człowiek ubrany”, więc życzę dużo radości z biegania w każdej porze roku.
Do tego mogę z całą odpowiedzialnością obiecać – jeśli solidnie przepracujesz okres zimowy, wiosną i latem posypią się rekordy życiowe!
Mariusz Giżyński