kiprun kd900x
17 listopada 2022 Michał Mieszko Podolak Sprzęt

Kiprun KD900X – test budżetowych butów karbonowych


decathlon
Decathlon
Partner publikacji

Decathlonowa odpowiedź na hitowe buty wyposażone w płytkę z włókna węglowego to pierwsza budżetowa wyścigówka z karbonem dostępna na rynku. Lokomotywą napędową pomagającą w rozpropagowaniu Kiprun KD900X ma być Francuz Yohan Kowal – mistrz Europy w biegu na 3000m z przeszkodami (Zurych 2014), którego tegoroczna życiówka w półmaratonie wynosi 1:02.17 – nabiegana właśnie w modelu Kiprun KD900X.

Pierwsze karbonowe buty firmy Decathlon, pod jej marką własną Kiprun, mają wiele zalet, szczególnie jeżeli chodzi o dynamikę i stabilność biegu, choć nie powalają na kolana swoją wygodą. Francuska firma zawsze stawiała stosunek jakości do ceny ponad wszystko. Wynika to z misji marki, jaką jest czynienie sportu dostępnym dla wszystkich, bez względu na zasobność portfela. W przypadku butów z karbonem jest to szczególnie widoczne – patrząc na ceny rynkowe nie każdy biegacz będzie w stanie pozwolić sobie na taki zakup. Mając do wyboru buty karbonowe od innych marek za 1000-1300zł tu biegacz będzie miał nie lada zagwozdkę mając do wyboru but treningowo-startowy z płytką za 699zł.

Dane techniczne KIPRUN 900X

Przeznaczenie: treningowo-startowe/asfalt

Drop: 8 mm

Waga: 225 g

Typ stopy: neutralna

Pierwsze wrażenie

Od strony estetyczniej produkt prezentuje się całkiem okazale. Ciekawy design kontrastuje nieznacznie z pierwszym wrażeniem po nałożeniu butów, które wydają się być relatywnie sztywne. Jest to zasadnicza różnica chociażby w porównaniu z karbonowymi modelami innych firm. Z drugiej strony nawet przy chodzeniu czuć, że jest to but dynamiczny, który najlepiej sprawdzi się przy szybkim bieganiu.

Kiprun KD900X

Stabilność i dynamika

Najbardziej widoczną cechą modelu Kiprun KD900X jest to, że jest to but wyjątkowo stabilny, który świetnie sprawdza się niemalże na wszystkich nawierzchniach. Nawet przy padającym deszczu i śliskiej drodze nie miałem najmniejszego problemu z przyczepnością. 

Największym atutem zdaje jest być jednak dynamika. Zastosowanie pianki VFOAM z materiału Pebax, a do tego płytka karbonowa powodują, że nie sposób nie poczuć się lekko i dynamicznie. Pianka składa się z drobnych granulek, które zostały sprasowane i sklejone. Zwrot energii jest więcej niż odczuwalny, dlatego gdy tylko starałem się przyspieszyć kroku, czułem się jak na sprężynach. Przyspieszanie w tych butach jest bardzo łatwe i przyjemne, szczególnie na prędkościach poniżej 4.30/km i szybciej.

Wygoda

Pomimo tego, że but jest lekki, to gdy mówimy o wygodzie uważam, że jest to zdecydowanie najsłabsza strona modelu Kiprun KD900X. Subiektywne odczucie drapania w okolicy cholewki było niewątpliwie irytujące. Górna siateczka jest fajnie oddychająca, jednak trzeba chronić się skarpetą przed szorstką cholewką. Sznurowadła także mogłyby być lepsze, albowiem bardzo szybko się rozluźniają. Podczas godzinnego biegu dwukrotnie musiałem się zatrzymać, by je powtórnie zawiązać. Trzeba użyć odpowiedniego wiązania, aby zabezpieczyć stopę.

Kiprun KD900X

Na domiar tego tylna część obuwia nie jest wystarczająco miękka i nachodząc na achillesa, co może powodować jego otarcia. Z mojej perspektywy jest to czynnik sprawiający, że but raczej nie będzie odpowiedni na bieganie biegów ultra czy maratonów, a raczej na krótsze dystanse, 5km, 10km czy półmaraton. Na pewno but musi być dobrze dopasowany do biegacza, ponieważ ma wąską przednią część, co powoduje, że nie będzie on dobry dla biegaczy z szeroką stopą.

Dla kogo jest Kiprun KD900X?

Na standardowe pytanie na jakie bieganie jest przeznaczony Kiprun KD900X i czy jest to but treningowy czy startowy, bardziej skłaniałbym się ku tej drugiej opcji, właśnie ze względu na niewątpliwą dynamikę Kiprun KD900X przy wyższych prędkościach. Ci, którzy podczas biegu lubią czuć się dynamicznie i „wysoko” z pewnością będą usatysfakcjonowani. Niemniej jednak jest to model, jak każdy karbonowy, który mocno obciąża łydki. Po kilkudziesięciominutowym biegu, odczułem co to znaczy bieganie po asfalcie.

Kiprun KD900X

Tym na co konsekwentnie stawia Decathlon jest cena, która zapewne przyczyni się do tego, że chcąc zaoszczędzić złotówki w kieszeni, niejeden biegacz wybierze Kiprun KD 900X. Producent twierdzi, że but powinien wytrzymać nawet 1000 km, co jest niewątpliwie ogromnym atutem. 699zł za karbonową wyścigówkę to bardzo niska cena, ale trzeba pogodzić się z wieloma zastrzeżeniami takimi jak niewygodna cholewka, czy mniejsza dynamika jak w przypadku innych karbonowych butów. Jeżeli biegacz chce poczuć karbon pod nogą i podkręcić swoje wyniki, a nie chce wydawać ponad 1000zł to jest to propozycja do rozważenia.

Buty do biegania Kiprun KD900X na decathlon.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Michał Mieszko Podolak
Michał Mieszko Podolak

Z racji tradycji rodzinnych, skazany na sport entuzjasta intelektu Aleksandra Wata, odwagi Władysława Broniewskiego i twórczości Jacka Kaczmarskiego.