Rekord życiowy Marcina Lewandowskiego w Zurychu!

Stadion w Zurychu (fot. facebook.com/weltklassezuerich)

Rekord życiowy Marcina Lewandowskiego

Bardzo dobry start w Szwajcarii zanotował Marcin Lewandowski. Czwarty zawodnik minionych Mistrzostw Świata w Moskwie rozpoczął bieg na 800 m w dość nietypowy dla siebie sposób. Dotychczas znany był z tego, że pierwsze okrążenie pokonywał spokojnie – w środku stawki, dziś jednak od początku ruszył za pacemakerem i goniącym go (paacemakrera) Nickem Symmondsem. Taktyka ta opłaciła się. Zawodnik bydgoskiego Zawiszy uplasował się na drugiej pozycji z nowym rekordem życiowym – 1:43.79, poprawionym o 0.05 s!

Zwycięstwo w biegu na dystansie dwóch okrążeń, który tym razem nie był zaliczany do cyklu DL, odniósł Nick Symmonds. Wicemistrz świata powtórzył więc osiągnięcie z minionej niedzieli, kiedy to zajął pierwsze miejsce w Warszawie na Memoriale Kamili Skolimowskiej i także pokonał Marcina. 

Lewandowski swój poprzedni rekord życiowy ustanowił cztery lata temu w Monako. Jego dziesięć najlepszych rezultatów w karierze to odpowiednio: 1:43.79, 1:43.84, 1:44.08, 1:44.10, 1:44.20, 1:44.30, 1:44.31, 1:44.32, 1:44.34, 1:44.37 z czego aż 5 pochodzi z tego sezonu.

Wynik 1:43.79 plasuje mistrza Europy z Barcelony na drugim miejscu europejskich list (za Bosse – 1:43.76) i trzecim miejscu polskich list wszech czasów (prowadzi Czapiewski – 1:43.22, drugi Kszczot – 1:43.30).

Szybki bieg Nogi

W Zurychu dobrze zaprezentował się także Artur Noga. Świeżo upieczony rekordzista Polski mimo słabszego startu uzyskał dziś bardzo dobry wynik – 13.29, jest to rezultat zaledwie o 0.03 s słabszy od rekordowego, niedzielnego wyniku uzyskanego na stadionie Orła w Warszawie.

Wynik Nogi dał mu dziś piąte miejsce. Przed Polakiem uplasowało się trzech Amerykanów i Rosjanin Siergiej Szubienkow. Zwyciężył mistrz świata z Moskwy – David Olivier (13.12), a za naszym reprezentantem uplasowali się m.in. aktualny – Aries Merrit – i były rekordzista świata – Dyron Robles.

Dzisiejszy rezultat Nogi to wyrównany trzeci wynik w karierze. Szybciej Polak biegał tylko w minioną niedzielę w Warszawie (13.26) i rok temu podczas Mistrzostw Europy w Helsinkach (13.27).

Bolt najlepszy na 100 m

Bez większych niespodzianek zakończyły się wszystkie biegi sprinterskie. W najważniejszym z nich – 100 m mężczyzn – zwycięstwo odniósł Usain Bolt, który jednak nie zachwycił. Rekordzista świata słabo wyszedł z bloku przez co swoją stratę musiał odrabiać na dystansie. Ostatecznie zwyciężył z czasem 9.90. Drugie miejsce zajął Nickel Ashmeade, a trzecie Justin Gatlin, który zwyciężył w klasyfikacji generalnej DL.

Na 200 m wśród kobiet zwycięstwo odniosła trzykrotna mistrzyni świata Shelly-Ann Fraser-Pryce, a na 400 m mężczyzn pierwsze miejsce zajął inny mistrz z Moskwy – Lashawn Merritt.

Defar pokonuje Dibabę

Zgodnie z zapowiedziami świetny pojedynek miał miejsce w biegu kobiet na 5000 m, gdzie w bezpośrednim pojedynku zmierzyły się dwie mistrzynie świata z Moskwy – Tirunesh Dibaba (10000 m) i Meseret Defar (5000 m). Ostatecznie lepsza o 1.59 s okazała się ta druga, która ostatnie okrążenie pokonała w 58.46 sekund!

W rywalizacji dwóch świetnych Etiopek prowadzi Defar, która wygrywa w stosunku 15:11.

Meseret Defar (fot. Erik van Leeuwen, www.erki.nl)

Na 1500 m po raz kolejny zawiódł Asbel Kiprop – mistrz świata był dopiero szósty (podobnie jak tydzień temu w Sztokholmie). Zwycięstwo odniósł jego rodak – Silas Kiplagat, który na ostatniej prostej pewnie wyprzedził Ayanleh Souleimana, brązowego medalistę ostatnich MŚ w biegu na 800 m.

Po Mistrzostwach Świata w Moskwie nie zawodzi inna Kenijka – Eunice Sum. Najlepsza w Moskwie na 800 m okazała się najszybsza w tej konkurencji także tydzień temu w Sztokholmie oraz dziś w Zurychu. Na siódmym miejscy z nowym rekordem sezonu uplasowała się Caster Semenya – 2:01.83.