11 lipca 2010 Redakcja Bieganie.pl Sport

Ostatni dzień MP – Ejdys i Lewandowski z tytułami mistrzowskimi na 1500 m


Upał, ale i spora ilość kibiców towarzyszyły finałowemu dniu MP w Bielsku-Białej, podczas którego został rozegrany m.in. bieg na
1500 m. Po raz piąty z rzędu tytuł mistrzowski na tym dystansie
wywalczyła Sylwia Ejdys. Wśród panów w tej samej konkurencji tryumfował
Marcin Lewandowski.

CIMG9823.JPG
Pliś przed Ejdys


Podopieczna Marka Adamka w biegu na końcówkę pokonała na finiszu Rentę
Pliś oraz rekordzistkę Polski na tym dystansie – Lidię Chojecką, która poprawiła swój "sezon best".

Jestem bardzo zadowolona z piątego zwycięstwa pod rząd na MP, trochę
mniej z wyniku. Nie biegło mi się komfortowo, trochę mnie kosztowało
zdobycie tego medalu. Teraz jadę na zgrupowanie do Szklarskiej Poręby,
mam nadzieję, że tam uda mi się załapać formę i świeżość na start w
Paryżu na 1500 m – skomentowała Mistrzyni Polski.

CIMG9995.JPG
Znakomite podium pań

1.EJDYS Sylwia        4:13.13

2.PLIŚ Renata           4:13.84

3.CHOJECKA Lidia 4:15.54

       

Bieg panów na dystansie 3 i 3/4 okrążenia dostarczył wiele emocji. Lidera polskich tabel Mateusza Demczyszaka na ostatnich 100 metrach dogonił Marcin Lewandowski, który  zdołał także poprawić swój rekord życiowy. Trzecie miejsce zajął Bartosz Nowicki – do srebra na 5000 m dołożył tym samym brązowy krążek.

 

CIMG0078.JPG
Ostatnie metry biegu panów na 1500 m

Po biegu świeżo upieczony mistrz Polski powiedział nam: Mam bardzo zmęczone nogi po obozie w Font Romeu i po biegu w Lozannie. Właśnie te czynniki zmusiły mnie do biegania dziś w środku stawki. Teraz przez pięć dni zostaję w Polsce, gdzie będę luzował, łapał świeżość. Kolejny start mam w Paryżu na Diamentowej Lidze. Mam nadzieję, że do tego czasu moje nogi dojdą do siebie i jeszcze zdołam uzyskać wartościowy wynik. Potem jadę do Font Romeu a stamtąd prosto na ME. Jadę tam jako lider tabel europejskich i mam nadzieję, że wrócę na tej samej pozycji. Jednak wiadomo – to jest sport, w biegu na 800 m jest wiele przypadkowości, wszystko może się zdarzyć, potrzeba dużo szczęścia. Jestem jednak pełen optymizmu i wiary w dobry rezultat.

CIMG0469.JPG
Humory na podium dopisywały

1.LEWANDOWSKI Marcin     3:40.38 PB

2.DEMCZYSZAK Mateusz      3:40.91

3.NOWICKI Bartosz                 3:41.34

Multimedalistką MP została Weronika Wedler, która z Bielska-Białej wyjechała z trzema złotami na 100 m, 4×100 m oraz 200 m.

Jestem bardzo szczęśliwa, nie przypuszczałam, że uda mi się aż tyle osiągnąć. Dałam radę fizycznie, bałam się dziś, że zabraknie mi sił podczas finału  na ostatnich metrach, ale było dobrze. Teraz jadę na obóz do Spały i tam będę szlifować formę. W Barcelonie marzy mi się finał na 200 m, no i oczywiście walka o medal w sztafecie, gdyż dziewczyny są w bardzo dobrej dyspozycji, co napawa optymizmem.

47.jpg
Fotofinisz 200 m – na "błyskawiczną" Werę  nie ma mocnych w tym sezonie

 

1.WEDLER Weronika          23.36
2.PTAK Ewelina                   23.51
3.KIEŁBASIŃSKA Anna      23.56
        

Mistrzem Polski na 200 m został Kamil Kryński, którego najlepszy wynik sezonu 20.81, jest  aktualnie 25. w tabelach europejskich.

1.KRYŃSKI Kamil             20.96
2.MASZTAK Kamil            21.36
3.WIADEREK Piotr            21.37
   

Swą dominację na 110 m ppł potwierdził młodzieżowy rekordzista Polski na tym dystansie – Artur Noga, który wyraźnie pokonał swoich rywali.

CIMG9954.JPG
Wyjście z bloków płotkarzy

1.NOGA Artur                         13.51
2.KUBASZEWSKI Mariusz    13.80
3.BOCHENEK Dominik          13.98

Na 100 m ppł tytuł sprzed roku obroniła Joanna Kocielnik. Do zwycięstwa wystarczył jej wynik o prawie pół sekundy gorszy od jej rekordu życiowego. Jej wynik 13.04 jest 14. w tabelach europejskich. Co ciekawe drugie miejsce zajęła nominalna wieloboistka Karolina Tymińska, a trzecie Marta Chrust-Rożej, specjalizująca się w biegu na 400 m ppł.

1.KOCIELNIK Joanna          13.51
2.TYMIŃSKA Karolina        13.79
3.CHRUST-ROŻEJ Marta    13.82

Kolejny złoty medal do kolekcji dołożyła Katarzyna Kowalska, która pewnie zwyciężyła na 3000 m pprz. Srebro sprzed roku obroniła Agnieszka Pietsch-Fulbiszewska, doganiając na ostatnim kilometrze Annę Wojnę.

CIMG0098.JPG
Początek rywalizacji pań – Kasia Kowalska od razu na czele stawki

CIMG0121.JPG
Najlepsze panie na rowie z wodą

1.KOWALSKA Katarzyna                         10:03.71
2.PIETSCH-FULBISZEWSKA Agnieszka 10:10.28
3.WOJNA Anna                                         10:13.37  PB

Ciekawszy przebieg miała ta sama konkurencja u panów. Wygrał faworyt – Tomasz Szymkowiak, choć w tym roku o szósty z rzędu tytuł mistrzowski musiał walczyć w… jednym bucie.

CIMG0331.JPG
Pierwszy rów z wodą w wykonaniu panów


Na drugim rowie ktoś mi nadepnął na piętę i ściągnął mi kolca. Trzymał się jeszcze wprawdzie na stopie, ale postanowiłem go zrzucić w trakcie biegu, gdyż stwierdziłem, że nie dam rady go założyć.

CIMG0346.JPG
Moment, gdy mistrz Polski gubi buta

Ściąganie go zajęło mi kilkadziesiąt metrów, a więc ponad dwa kilometry biegłem z jednym butem. Wiedziałem, że nie mogę się poddać, bo bardzo zależało mi na zdobyciu złota. Byłem pewny zwycięstwa. Sprawa kolca nie mogła mi zabrać medalu, a więc walczyłem bez niego. Najgorzej było na rowie z wodą, gdzie najbardziej czułem brak buta. Na razie ze stopą nie jest za dobrze, bo palce i pięta pękły mi w jednym miejscu i krwawiłem.

CIMG0349.JPG
Walka o złoto z przeszkodami i bólem stopy – Szymkowiak z nr 338


Liczę, że noga zagoi się w ciągu trzech dni, bo mam za tydzień ważny start w Paryżu na Diamentowej Lidze, gdzie zamierzam powalczyć o dobry rekord życiowy. Jeżeli będę zdrowy i nic nie będzie mnie bolało, to tak się stanie. Przed Barceloną zamierzam szlifować formę w Szklarskiej Porębie i mam nadzieję, że to będzie procentować na ME. Dziękuję także za wsparcie moim sponsorom, trenerowi oraz żonie Marcie –
powiedział mistrz Polski w biegu na 3000 m pprz w jednym bucie 🙂

Srebrny medal wywalczył podopieczny Zbigniewa Króla – Hubert Pokrop, który będzie reprezentował Polskę na ME. Trzeci był nasz redakcyjny kolega – Kuba Wiśniewski, prowadzący przez ponad dwa kilometry całą stawkę biegu. Warto dodać, że powtórzył on swój sukces sprzed siedmiu lat, kiedy to na tym samym stadionie w Bielsku-Białej, zdobywał również brązowy medal.

CIMG0453.JPG
Zawodników dekorował wzruszony trener Ryszard Biesiada

1.SZYMKOWIAK Tomasz    8:37.74
2.POKROP Hubert                 8:39.07
3.WIŚNIEWSKI Jakub           8:45.51

KOMENTARZ REDAKCYJNY:
       
Mistrzostwa Polski w Bielsku-Białej, okraszone rekordem Polski Małgorzaty Trybańskiej  w trójskoku (14.27), przejdą do historii jako pełne niespodzianek, gdyż w wielu konkurencjach technicznych (skoku wzwyż i rzucie młotem, wśród panów, biegach na 400 m ppł) nie wygrywali faworyci. Trzeba przyznać, że bielska publiczność nie zawiodła i zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem – w samym mieście widać było, że impreza jest nieźle rozreklamowana. Dobrze spisywali się  komentatorzy, którzy na bieżąco omawiali przebieg każdej konkurencji. Prawidłowo wypadły też kwestie techniczne – zawodnicy i trenerzy zostali zakwaterowani w najlepszych hotelach w mieście i mieli zapewniony dojazd autobusami na stadion. Uczestnicy mieli też świetnie przygotowane miejsce do rozgrzewki – mieli do wyboru trawiaste boisko, 200 m tartanu oraz położoną w cieniu lasu pętlę. Organizatorzy pozyskali  wielu sponsorów (aż 25 wg oficjalnych folderów), jednak nie pokusili się o zapewnienie nagród finansowych dla najlepszych trójek mistrzostw, co jest odwieczną bolączką najważniejszej imprezy lekkoatletycznej w kraju. Nagrody w postaci pamiątkowego ręcznika i kilku ulotek reklamowych, delikatnie rzecz ujmując, wydają się groteskowe… Może na przyszłych MP organizatorzy pokuszą się o podwyższenie poziomu finansowego imprezy – udało się to np przed dwoma laty w Szczecinie, gdzie zawodnicy wyjeżdżali z mistrzostw z nieco grubszymi portfelami.

Możliwość komentowania została wyłączona.