Redakcja Bieganie.pl
Osiem medali Polaków na Mistrzostwach Świata w Pekinie
Z dorobkiem ośmiu medali zakończyli Mistrzostwa Świata w Pekinie Polacy. To bardzo dobry występ naszych lekkoatletów. Można zaryzykować nawet stwierdzenie, że najlepszy w historii. W ostatnim dniu zawodów naszych reprezentantów już jednak nie oglądaliśmy. Był za to polski akcent – mistrzynią świata w maratonie została była zwyciężczyni i rekordzistka Półmaratonu Warszawskiego – Mare Dibaba.
Dibaba (nie jest siostrą Genzebe i Tirunesh – bardziej znanych zawodniczek o tym nazwisku) w Pekinie zwyciężyła po finiszu, odpierając na ostatniej prostej atak Kenijki Helah Kiprop. Obie minęły metę w odstępie 1 sekundy.
Dibaba (nie jest siostrą Genzebe i Tirunesh – bardziej znanych zawodniczek o tym nazwisku) w Pekinie zwyciężyła po finiszu, odpierając na ostatniej prostej atak Kenijki Helah Kiprop. Obie minęły metę w odstępie 1 sekundy.
W sumie na ostatnich kilometrach w walce o złoto liczyły się aż cztery zawodniczki. Poza Dibabą i Kiprop były to jeszcze Eunice Kirwa z Bahrajnu i druga z Kenijek – Jemima Jelegat. Pierwsza ukończyła bieg 4 sekundy za Dibabą, zaś druga 7 sekund.
Obrończyni tytułu z Moskwy i mistrzyni świata z Daegu, Edna Kiplagat, była tym razem piąta.
Co ciekawe w przeszłości złotym medalistą mistrzostw świata w maratonie został Abel Kirui, który także ma za sobą starty w Polsce.
Etiopskie podium na 5000 m
Poza triumfem Mare Dibaby w maratonie w ostatnim dniu Mistrzostw Świata złoto dla Etiopii wywalczyła także Almaz Ayana, która aż o 18 sekund wyprzedziła swoje rywalki w biegu na 5000 m.
Ayana zaprezentowała się znakomicie. Na mecie uzyskała czas 14:26.83 przebiegając ostatnie 3000 m w niesamowitym czasie 8:20.57… W historii szybciej dystans 3000 m pokonywały jedynie Chinki.
Pozostałe dwa medale w biegu na 5000 m również wywalczyły Etiopki – Senbere Teferi i Genzebe Dibaba, dla której był to już drugi medal na tych mistrzostwach (wcześniej zwyciężyła na 1500 m).
Kiprop z trzecim złotem
Podobnie jak w maratonie pasjonujący finisz w ostatnim dniu mistrzostw oglądaliśmy także przy okazji finałowego biegu na 1500 m zakończonym zwycięstwem Asbela Kipropa.
Kenijczyk zwycięstwem w Pekinie powtórzył swój sukces z Moskwy i Deagu, a także z… Pekinu z 2008 roku, choć akurat wtedy Kiprop ukończył bieg na drugim miejscu, a złoty medal i tytuł mistrza olimpijskiego przyznano mu dopiero później, po dyskwalifikacji Rashida Ramzi’ego.
W finale 1500 m lider list światowych wyprzedził świetnie finiszującego Elijaha Manangoia i Marokańczyka Abdalaatiego Iguidera.
Jamajki i Amerykanie najlepsi w sztafetach
Tradycyjnie na zakończenie mistrzostw odbyły się biegi sztafetowe 4x 400 m. W rywalizacji kobiet najlepsze w tej konkurencji były Jamajki, które nieznacznie wyprzedziły Amerykanki, natomiast u panów najlepsi okazali się reprezentanci Stanów Zjednoczonych. Polskie sztafety odpadły już w eliminacjach.
Pełne wyniki: http://www.iaaf.org/competitions/iaaf-world-championships/15th-iaaf-world-championships-4875/timetable/byday
