Olha
2 marca 2022 Kuba Pawlak Sport

Olga Lyakhova: Nigdy się nie poddamy!


Dlaczego najlepsi ukraińscy sportowcy nie uciekną z pogrążonej w wojnie ojczyzny? Na to pytanie odpowiedziała nam dziś (2.03) Olga Lyakhova – brązowa medalistka mistrzostw Europy, przebywająca obecnie w mieście Krzemieńczuk, położonym w centralnej części kraju.

Olga Lyakhova to 29-letnia biegaczka specjalizująca się w biegu na 800m. W swojej karierze trzykrotnie zdobywała brązowy medal na mistrzostwach Starego Kontynentu (2x na hali). Trzykrotna finalistka mistrzostw świata legitymuje się życiówką 1:58.64 nabieganą w 2015 roku we włoskim Rieti.


W jakich okolicznościach dotarła do ciebie wiadomość o rosyjskiej inwazji?

Byłam na obozie szkoleniowym w mieście Sumy, gdzie przygotowywałam się do mistrzostw kraju, ale na dwa dni przed zawodami na Ukrainie wprowadzono stan wyjątkowy i wszystkie zawody zostały odwołane. Następnego ranka przeczytałam, że rozpoczęła się wojna. Byłam wtedy nie dalej niż 60 km od granicy z Rosją. To było przerażające. Szybko spakowaliśmy nasze rzeczy i pojechaliśmy do domu do miasta Krzemieńczuk.

To było surrealistyczne. Nie mogłam uwierzyć, że tak może wyglądać rzeczywistość w XXI wieku! Przez trzy dni dosłownie drżałam ze strachu i nie mogłam spać. Nawet gdy już zasnęłam, śniło mi się, że zabijam Rosjan.

olha4

Jak wygląda aktualnie Twoja sytuacja? Czy tam gdzie przebywasz jest względnie bezpiecznie?

Jestem teraz w mieście Krzemieńczuk w centralnej części Ukrainy. W tej chwili w naszym mieście jest cicho. Nie było ostrzału. Ale każdego dnia około 1-3 razy odbywa się nalot. Na sygnał wszyscy biegniemy do schronu. Zwykle są to piwnice lub chowamy się w łazience albo na korytarzu. Jest z nami małe dziecko w wieku 9 miesięcy i najbardziej boimy się właśnie o nie. Ono też bardzo się tego wszystkiego boi.

olha

Co sądzisz o wykluczeniu z zawodów rosyjskich i białoruskich sportowców?

To bardzo trudne pytanie. Myślę, że rosyjscy i białoruscy sportowcy nie powinni przez pewien czas rywalizować na międzynarodowych zawodach. Ruch Olimpijski to Pokój, Przyjaźń i Fair Play.

Wykluczenie to forma sankcji, a one są teraz potrzebne, aby ci ludzie zastanowili się, dlaczego tak się stało i zaczęli działać. Na Ukrainie trwa wojna, a wielu sportowców z Rosji i Białorusi żyje tak, jakby nic się nie stało. Powinni protestować, a nie milczeć.

Sportowcy z Ukrainy są zmuszeni do ukrywania się w schronach i są w realnych niebezpieczeństwie, a nie trenują, jak to było wcześniej. To potężny stres.

Sportowcy to osoby publiczne, a więc sport nie może być poza polityką. Ale pojedynczy sportowcy z Rosji i Białorusi już nas wspierają i nawet jeżdżą na protesty. Nie chciałbym, żeby nie mieli okazji startować w zawodach.

Czy czujesz wsparcie środowiska sportowego i czy ma ono dla ciebie jakieś specjalne znaczenie?

Czuję wsparcie sportowców i nie tylko sportowców ze wszystkich stron. Niemal cały świat wspiera Ukrainę. Czuję wsparcie Polski i innych krajów Unii Europejskiej.

Mam przyjaciół z Polski. Ludzie zapraszają nas do swoich domów, chcą pomóc. To jest bardzo miłe. Teraz Ukraińcy zjednoczyli się jeszcze bardziej niż kiedykolwiek. A my, sportowcy, również utrzymujemy kontakt i pomagamy sobie nawzajem.

Dlaczego nie uciekniesz? Co stoi za decyzją o pozostaniu w sercu wojny?

Zostaję na Ukrainie, bo to jest mój kraj i tu jest moja rodzina. Wszyscy musimy pomóc naszej armii i naszemu miastu. A nawet gdybym chciała, nie mogłabym wyjechać z kraju. Prawie wszyscy sportowcy to personel wojskowy, który nie może teraz opuścić Ukrainy. Czujemy się w obowiązku, aby pomóc naszej ojczyźnie.

Czy to, że ukształtował cię sport, pomaga jakkolwiek w tej sytuacji?

Oczywiście, że to pomaga. Sportowcy są zadaniowi, wytrzymali, silni i odważni. A my jesteśmy osobami publicznymi i nasza postawa może zwrócić uwagę na potrzebę pomocy dla naszej armii.

olha2

Wiem, że sytuacja jest bardzo niestabilna, ale czy myślisz o swojej najbliższej przyszłości? Na czym skupiasz się na co dzień?

To trudne pytanie. Wszystko będzie zależało od tego, jak szybko skończy się ta wojna.

W moim mieście nie ma stadionu, a wszystkie sale gimnastyczne są zamknięte. Ale planuję trenować jak najwięcej. Będę biegać w parku i dalej realizować swój trening w domu. Może będzie to trudne, ale postaram się jakoś zorganizować sobie miejsce i czas.

Jaką wiadomość chciałabyś wysłać do nas i do świata, który również jest w szoku, gdy obserwuje to co dzieje się na Ukrainie?

Ukraina to pokojowy kraj. Zostaliśmy zaatakowani przez rosyjskie wojska. Wiedzcie, że będziemy walczyć do końca i nigdy się nie poddamy, ponieważ jesteśmy Ukraińcami.

Proszę wszystkich, aby nie byli obojętni na naszą sytuację i jasno mówili to całemu światu. I wiecie co? Jestem pewna, że wygramy!!!

Możliwość komentowania została wyłączona.

Kuba Pawlak Bieganie.pl
Kuba Pawlak

Naczelny szafiarz Bieganie.pl. Często ryzykuje karierę redaktora dla dodatkowych 15 minut drzemki. Mając na szali sportową formę i czipsy, zawsze wybiera paprykowe. Biega dla pięknych i wygodnych butów. Naczelny szafiarz na Instagramie