Redakcja Bieganie.pl
Organizatorzy zgromadzili na starcie znakomitych zawodników, zarówno w biegu pań jak i panów. Dodatkowo walka miała rozegrać się nie tylko o zwycięstwo w jednym z najbardziej prestiżowych maratonów na świecie, ale również o kwalifikacje olimpijskie.
Rzecz jasna najwięcej emocji niesie rywalizacja Kenijczyków i Etiopczyków. Wśród tych drugich wyróżnić można: Tsegaye Kebede, który już zwyciężał w Londynie dwa lata temu, Bazu Worku i Feyisę Lilesę. Rywalizacja Kenijczyków to osobna historia. W styczniu kenijska federacja ogłosiła listę nazwisk sześciu zawodników i zawodniczek, wstępnie wyróżnionych jako ci, którzy mają szanse na olimpijską nominację. Z szóstki panów dwóch zawodników biegło w ubiegłym tygodniu: Moses Mosop był trzeci w Rotterdamie, a Geoffrey Mutai nie ukończył rywalizacji w Bostonie. Występów tych nie można nazwać inaczej niż porażką – pozostała czwórka z pewnością zwietrzyła swoją szansę. Wszyscy czterej zawodnicy startowali w Londynie: Emmanuel Mutai, Wilson Kipsang, Patrick Makau i Abel Kirui. W stawce jeszcze przynajmniej dwóch znakomitych Kenijczyków: Martin Lel i Vincent Kipruto. Poza Etiopczykami i Kenijczykami szanse dawano Erytrejczykowi Zersany’owi Tadese (rekordziście świata w półmaratonie), Brazylijczykowi Marilsonowi Gomes dos Santos oraz Marokańczykowi Jaouadowi Gharibowi.
Wśród pań, w gronie faworytek wymieniano trzy Kenijki z listy sześciu wstępnie wybranych przez federację: ubiegłoroczna zwyciężczyni Mary Keitany a także dwie zawodniczki o nazwisku Kiplagat: Edna i Florence, jak również dwie koleżanki spoza listy – Priscah Jeptoo i Lucy Kabuu. Wśród Etiopek: Atsede Baysa, Ejegayehu Dibaba i Aberu Kebede. Groźna mogła się okazać także Irina Mikitenko reprezentująca Niemcy, która w Londynie wygrywała już dwukrotnie, a także dwie Rosjanki – Inga Abitova i Mariya Konovalova.
Start elity kobiet odbył się nieco wcześniej niż start mężczyzn. Po 5km pokonanych w 16:50, w prowadzącej grupie nie było Mikitenko ani Rosjanek. Już po dwudziestu minutach wyścigu liczyły się tylko reprezentantki Afryki Wschodniej. 10km panie pokonały w 33:36, 15km w 50:26 a 20km w 1:07:13. W połowie rywalizacji wszystkie największe faworytki biegły jeszcze razem. Z biegiem czasu po kolei odpadały kolejne słabsze zawodniczki, na prowadzeniu umacniały się Kenijki, z których najlepsza okazała się Mary Keitany. Im bliżej mety, tym bardziej podkręcała tempo. Końcowe kilometry pobiegła fantastycznie, po nowy rekord życiowy, nowy rekord trasy, rekord Kenii i jeden z najlepszych rezultatów w historii kobiecego maratonu: 2:18:37, druga była Edna Kiplagat 2:19:50, trzecia Priscah Jeptoo 2:20:14. Czwarte i piąte miejsce również dla Kenii.
Bieg Panów od początku prowadzony był w bardzo mocnym tempie. Oto międzyczasy:
14:36 5km
29:34 10 km
W tej fazie wyścigu w czołówce biegli: Kirui, Mutai, Makau, Kipruto, Lel, Worku, Kipsang, Tsegay.
59:13 20km
Na czele: Kipsang, Worku, Lilesa, Tsegay, Kirui, Lel. Bardzo aktywny był Kipsang.
Ukształtowała się trójka liderów: Kipsang, Kirui i Lilesa.
30km 1:28:04
35km 1:42:47
Kipsang mocnym zrywem zbudował przewagę nad rywalami, którą z każdym kilometrem systematycznie powiększał.
Ostatnie kilometry to nieco słabsze tempo Kipsanga, ale również zawodnicy za plecami lidera mocno odczuwali trudy wyścigu. Mistrz Świata Abel Kirui oraz Etiopczyk Lilesa zupełnie opadli z sił i spadli na dalsze pozycje.
Na mecie pierwszy był Wilson Kipsang z czasem 2:04:44. O drugie miejsce przepiękną walkę na ostatnich metrach stoczyli Martin Lel i Tsegaye Kebede, o sekundę lepszy był Martin Lel (2:06:51).
Zwycięzcy powiedzieli:
Kipsang: „Kiedy uciekłem rywalom wiedziałem, że będą musieli bardzo, bardzo mocno pracować, by mnie pokonać, jako że czułem się bardzo dobrze i pewnie. Przykro mi, że nie pobiłem rekordu, ale najważniejsze jest dla mnie zwycięstwo. Jestem teraz trochę zmęczony, ale równocześnie szczęśliwy.”
Keitany: „Wszyscy nastawiali się na dobry rezultat, by wywalczyć kwalifikację olimpijską. To wspaniałe wygrać te zawody po raz drugi. Mam nadzieję, że wybiorą mnie do reprezentacji na IO. Chciałabym spróbować zdobyć medal na igrzyskach… W piątek wybrałem się zobaczyć olimpijską trasę.”
Wyniki kobiet:
1 Keitany, Mary (KEN) 02:18:37
2 Kiplagat, Edna (KEN) 02:19:50
3 Jeptoo, Priscah (KEN) 02:20:14
4 Kiplagat, Florence (KEN) 02:20:57
5 Kabuu, Lucy (KEN) 02:23:12
6 Kebede, Aberu (ETH) 02:24:04
7 Mikitenko, Irina (GER) 02:24:53
8 Augusto, Jessica (POR) 02:24:59
9 Baysa, Atsede (ETH) 02:25:59
10 Prokopcuka, Jelena (LAT) 02:27:04
Wyniki mężczyzn:
1 Kipsang, Wilson (KEN) 02:04:44
2 Lel, Martin (KEN) 02:06:51
3 Kebede, Tsegaye (ETH) 02:06:52
4 Annani, Adil (MAR) 02:07:43
5 Gharib, Jaouad (MAR) 02:07:44
6 Kirui, Abel (KEN) 02:07:56
7 Mutai, Emmanuel (KEN) 02:08:01
8 Gomes Dos Santos, M. (BRA)02:08:03
9 Tsegay, Samuel (ERI) 02:08:06
10 Lilesa, Feyisa (ETH) 02:08:20
Zapowiedź:
22 kwietnia zapowiada się w Londynie niezwykle emocjonujący bieg, organizatorzy zaprosili najlepszych z najlepszych. O męskiej i kobiecej elicie opowiada Dyrektor Maratonu, David Bedfrord, niegdyś znakomity zawodnik. Poniżej pełna lista.
David Bedford o elicie mężczyzn.
David Bedford o elicie kobiet.
Mężczyźni | |||
Zawodnik | Kraj | RŻ | Bib |
Emmanuel Mutai | KEN | 02:04:40 | E MUTAI |
Patrick Makau | KEN | 02:03:38 | MAKAU |
Wilson Kipsang | KEN | 02:03:42 | KIPSANG |
Markos Geneti | ETH | 02:04:54 | GENETI |
Abel Kirui | KEN | 02:05:04 | KIRUI |
Vincent Kipruto | KEN | 02:05:13 | KIPRUTO |
Martin Lel | KEN | 02:05:15 | LEL |
Tsegaye Kebede | ETH | 02:05:18 | KEBEDE |
Feyisa Lilesa | ETH | 02:05:23 | LILESA |
Bazu Worku | ETH | 02:05:25 | WORKU |
Jaouad Gharib | MAR | 02:05:27 | GHARIB |
Marilson Gomes dos Santos | BRA | 02:06:34 | DOS SANTOS |
Yared Asmerom | ERI | 02:07:27 | ASMEROM |
Samuel Tsegay | ERI | 02:07:28 | TSEGAY |
Abreham Cherkos | ETH | 02:07:29 | CHERKOS |
Abderrahim Bouramdane | MAR | 02:07:33 | BOURAMDANE |
Adil Annani | MAR | 02:10:15 | ANNANI |
Solonei Rocha da Silva | BRA | 02:11:32 | ROCHA |
Scott Westcott | AUS | 02:11:36 | WESTCOTT |
Zersenay Tadese | ERI | 02:12:03 | TADESE |
Martin Dent | AUS | 02:12:23 | DENT |
Kobiety | |||
Zawodniczka | Kraj | RŻ | Bib |
Mary Keitany | KEN | 02:19:19 | KEITANY |
Irina Mikitenko | GER | 02:19:19 | IRINA |
Lucy Kabuu | KEN | 02:19:34 | KABUU |
Florence Kiplagat | KEN | 02:19:44 | FLORENCE |
Bezunesh Bekele | ETH | 02:20:30 | BEKELE |
Aberu Kebede | ETH | 02:20:33 | KEBEDE |
Edna Kiplagat | KEN | 02:20:46 | EDNA |
Constantina Dita | ROU | 02:21:30 | DITA |
Atsede Baysa | ETH | 02:22:04 | BAYSA |
Ejegayehu Dibaba | ETH | 02:22:09 | DIBABA |
Inga Abitova | RUS | 02:22:19 | ABITOVA |
Koren Jelela | ETH | 02:22:43 | JELELA |
Priscah Jeptoo | KEN | 02:22:55 | JEPTOO |
Jelena Prokopcuka | LAT | 02:22:56 | PROKOPCUKA |
Isabellah Andersson | SWE | 02:23:41 | ANDERSSON |
Mariya Konovalova | RUS | 02:23:50 | KONOVALOVA |
Jéssica Augusto | POR | 02:24:33 | AUGUSTO |
Nadia Ejjafini | ITA | 02:26:15 | EJJAFINI |
Yuliya Ruban | UKR | 02:27:00 | RUBAN |