Redakcja Bieganie.pl
Klagenfurt nad jeziorem Worthersee to turystyczny austriacki kurort, do którego na biegowy weekend zjechały, jak co roku, tysiące zawodników i kibiców. Mimo deszczowej i wietrznej pogody zarówno dzieci jak i dorośli wystartowali w wybranym przez siebie biegu. A mieli w czym wybierać, gdyż weekendowa „Karyntia biega”, oferuje różne dystanse (4 km, 1/4 maratonu, 1/2 maratonu), różne pory startów (biegi nocne i dzienne) i różne formy (np. bieg z psem).
W niedzielę w końcu przestało padać i warunki do dobrego biegu zdawały się być idealne. Nas szczególnie interesowała rywalizacja pomiędzy aktualnym rekordzistą świata w maratonie Wilsonem Kipsangiem i jego treningowym partnerem Geoffreyem Ronoh. Dla Geoffreya był to drugi start w półmaratonie, po zaskakującej wygranej z Wilsonem w Ołomuńcu w czerwcu br. Wówczas Ronoh pełnił rolę pacemakera i dlatego jego pierwsze miejsce wywołało tak duże zaskoczenie. W Klagenfurcie Kenijczyk startował jednak już jako pełnoprawny uczestnik biegu i jeden z faworytów, co przełożyło się na jego kolejne zwycięstwo i świetny rezultat, nowy rekord trasy, 59:45 (poprzedni rekord należący do Francisa Kipropa wynosił 1:00:59)! Był to także najszybszy przebiegnięty półmaraton w Austrii – Ronoh wynikiem 59:45 pobił tym samym osiągnięcie samego Haile Gebrselassie.
Kolejne dwa miejsca na podium zajęli Thomas James Lokomwa z Kenii (60:56) i Etiopczyk Abera Kuma (60:58).