Eliminacje na 400 m mężczyzn

W pierwszym biegu tę barierę złamali Rondell Bartholomew (Grenada) oraz Renny Quow (Trynidad i Tobago). Oprócz nich awans do półfinałów wywalczyli Greg Nixon (USA), Tabarie Henry (Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych) i Riker Hylton (Jamajka).

W drugiej serii mocno trzymaliśmy kciuki za Marcina Marciniszyna. W nieco wolniejszym biegu Polak był trzeci (45,51), biegnąc równo i mocno i ustępując pola tylko Jermaine’owi Gonzalesowi (Jamajka) i Jamaalowi Torrance’owi (USA). Oczywiście Polak awansował dalej. Z tego biegu awansowali do dalszej fazy również Demetrius Pinder (Bahama) i Erison Hurtault (Dominika).

W trzeciej, szybkiej serii, faworyt konkurencji, biegnący na ostatnim, zewnętrznym torze Amerykanin LaShawn Merritt wygrał z najlepszym czasie w tym sezonie – 44,35, zwalniając nawet w końcówce. Zakwalifikowali się również Kevin Borlee (Belgia), który również złamał 45 sekund, Rabah Yousif (Sudan), Yuzo Kanemaru (Japonia) oraz Pavel Trenikhin (Rosja).

W czwartej, przedostatniej serii wygrał drugi na listach światowych w tym sezonie Kirani James (Grenada) przed Jonathanem Borlee (Belgia), Ramonem Millerem (Bahama) i Williamem Collazo (Kuba).

W ostatnim biegu startował m. in. Oscar Pistorius, niepełnosprawny biegacz budzący wiele kontrowersji w sportowym światku. Dzięki super zaawansowanym protezom, będąc wydaje się nieco gorzej przygotowanym do rywalizacji niż pozostali zawodnicy, jest w stanie nawiązać walkę z pełnosprawnymi biegaczami. W tym biegu zwyciężył Chris Brown (Bahama), przed Martynem Rooney’em (Wielka Brytania) i Oscarem Pistoriusem (RPA) właśnie. Do półfinałów z tego biegu zakwalifikowali się również Femi Ogunode (Katar) oraz Nery Brenes (Kostaryka). Po biegach eliminacyjnych wydaje się, że LaShawn Merritt nie będzie miał większych problemów ze zdobyciem złota, jako że jest w wyśmienitej formie.

Foto: Dorota Pietrewicz

Foto: Dorota Pietrewicz