Mało znana, choć mająca już na swoim koncie sukcesy międzynarodowej, Etiopka przyćmiła swoim osiągnięciem wszystkie inne gwiazdy startujące w niedzielę na stadionie w Szanghaju. W niemal samotnym biegu na dystansie 5000 m Ayana osiągnęła czas 14:14.32, będący trzecim wynikiem na światowych listach all-time.

W przeszłości szybciej od Etiopki biegały jedynie jej rodaczki: rekordzistka świata Tirunesh Dibaba (14:11.15) i Meseret Defar (14:12.88).

Ayana dotychczas mogła pochwalić się rekordem życiowym na poziomie 14:25.84 uzyskanym dwa lata temu w Paryżu. Na swoim koncie ma brązowy medal mistrzostw świata w biegu na 5000 m wywalczony w Moskwie oraz tytuł mistrzyni Afryki, po który sięgnęła przed rokiem.

Polacy bez minimów

W Szanghaju, poza świetnym biegiem na 5000 m, oglądaliśmy interesujące wyścigi na 400 m (zdecydowane zwycięstwo Kiraniego Jamesa) i 3000 m z przeszkodami (pewny triumf Jairusa Kipchoge Birecha) oraz biegi z udziałem naszych reprezentantów.

Niestety ani start Angeliki Cichockiej w biegu na 800 m, ani Karola Zalewskiego na 200 m nie były do końca udane. Polka z czasem 2:01.64 uplasowała się na szóstej pozycji (do wywalczenia minimum na mistrzostwa świata zabrakło 0.64 s), zaś Zalewski był dziewiąty z czasem 20.83 (uzyskał minimum na MME, minimum na MS wynosi 20.45).

Powyżej bieg z udziałem Angeliki Cichockiej.

Kolejny mityng Diamentowej Ligi odbędzie się w dniach od 29 do 30 maja w Eugene. W Stanach Zjednoczonych spodziewamy się dobrego biegu na 800 m mężczyzn z udziałem Adama Kszczota, 

Pełne wyniki: http://shanghai.diamondleague.com/lists-results/timetable-2015/