Tyski Półmaraton z kontrolą antydopingową i oświadczynami na mecie

Tegoroczna edycja Tyskiego Półmaratonu zgromadziła na starcie ponad 1600 zawodników. Najszybszymi okazali się zawodnicy z Kenii Kenedy Kaptila oraz Philice Kipkerio, którzy ustanowili nowe rekordy trasy. Organizatorzy zrzeszeni w Śląskiej Inicjatywie Antydopingowej, dzięki współpracy z Polską Agencją Antydopingową, przeprowadzili na mecie kontrolę antydopingową zawodników. Mieliśmy też romantyczny akcent, związany z … oświadczynami.

XI Tyski Półmaraton okazał się rekordowy nie tylko pod względem najszybszych zawodników na mecie. Rekordowa była również liczba zawodników, którzy ukończyli zawody. Do tej pory najliczniejsza była edycja z 2022 roku, w której na metę dobiegło 1645 zawodników. W tym roku było ich 1656.

Od początku mocne tempo biegu narzucili Kenijczycy z Benedek Team, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca. Zwycięzca biegu Kennedy Kiptila uzyskał czas 1:03.54 (lepszy od poprzedniego rekordu wynoszącego 1:06:12). Na podium znaleźli się również Alex Lagat oraz Raman Adamovich. Najlepszym Polakiem był pracujący na co dzień w kopalni Mateusz Mrówka reprezentujący Aktywną Pszczynę, z czasem 1:06.14.

Na piątym miejscu finiszował Paweł Kosek, który na ostatnich metrach wyprzedził Daniela Żuchowskiego. Zwycięzca Maratonu Warszawskiego z 2020 roku miał tego dnia dużo więcej szczęścia na mecie, ponieważ jego wybranka powiedziała „tak”. Biegacz z Tychów postanowił oświadczyć się tuż po ukończeniu swojego biegu.

Wśród kobiet najszybsze były również zawodniczki z Kenii. Pierwsza była Philice Kipkerio z nowym rekordem trasy 1:14.54, druga finiszowała Ronah Nyabochoa (1:15.13), a trzecia była reprezentantka Polski Sylwia Indeka (1:19.52), dla której był to debiut na tak długim dystansie.

Dwóch pierwszych zawodników oraz dwie pierwsze zawodniczki na mecie mieli okazję przejść testy antydopingowe. Dzięki Śląskiej Inicjatywie Antydopingowej takie testy będą coraz częściej spotykane na biegach, które zgodziły się dołączyć do inicjatywy.

Autorzy zdjęć: Tomasz Gonsior i Hanna Potrawa