W piątek 1 grudnia rozpoczną się w Tajwanie Mistrzostwa Świata w biegu 24-godzinnym. W zawodach wezmą udział najlepsi ultramaratończycy z Camille Herron i Aleksandrem Sorokinem na czele. Reprezentacja Polski jest również mocna i ma bardzo duże szanse nawet na kilka medali.
Na Mistrzostwach Świata w biegu 24-godzinnym w Tajwanie Polskę reprezentować będą:
Polacy mają bardzo duże szanse na wywalczenie medali zarówno drużynowo, jak i indywidualnie. Reprezentanci Polski należą do światowej czołówki, a na swoim koncie mają liczne, międzynarodowe sukcesy. Nieprzerwanie od 2015 roku polska kadra przywozi medale z Mistrzostw Europy i Mistrzostw Świata zarówno w rywalizacji indywidualnej jak i drużynowej, czego ostatnim przykładem są zeszłoroczne Mistrzostwa Europy, z których wrócili z workiem medali.
O szansach na medal, szczególnie drużynowo, mówią jasno sami reprezentanci kadry. O szansach na medal drużynowy kobiet wypowiada się Aleksandra Niwińska: “Myślę, że mamy spore szanse na medal drużynowy. Naszymi głównymi rywalkami są Amerykanki i Japonki. Chyba, że ktoś jeszcze zaskoczy. Szykuję się do tej walki drużynowej.”
“Po ostatnich Mistrzostwach Europy w Weronie w zeszłym roku, jesteśmy tutaj jednymi z faworytów do medalu drużynowego. Co prawda w innym składzie. Chcemy powalczyć, o jak najlepszy wynik. Jest szansa na medal. Mamy w drużynie jednego z najlepszych zawodników indywidualnie, czyli Andrzeja Piotrowskiego. Zespół jest trochę uszczuplony, bo nie ma sześciu osób, tylko cztery, ale będziemy walczyć.” – dodaje Andrzej Mazur w kontekście drużyny męskiej.
O szansach na medal mówi także Maciej Żukiewicz, trener Aleksandry Niwińskiej i serwisant kadry: “Nasze panie są bardzo doświadczone. Mamy tylko jedną debiutantkę Annę Kapicę, a 5 zawodniczek już ma doświadczenie na dużych imprezach. Dziewczyny na pewno zaczną rozsądnie i w końcowych godzinach będą starały się “dokładać” kilometrów. Faworytkami drużynowo – oprócz Polek – są Amerykanki i Japonki. Japonki mają jedną bardzo mocną zawodniczkę, ale pozostałe trzy nie są aż takie mocne. W przypadku rywalizacji drużynowej mężczyzn faworytami są na pewno Polska i Litwa. Jeśli Aleksandr Sorokin nabiega wynik powyżej 300 km, co jest w stanie zrobić nawet w tym klimacie, to Litwini zyskają bardzo dużo kilometrów. I nawet przy dwóch słabszych rezultatach, mogą się liczyć. Myślę, że także Francuzi będą się liczyć w walce o medal.”
Do klasyfikacji drużynowej wliczają się wyniki 3 zawodników, a maksymalny skład kadry liczy 6 osób (6 kobiet i 6 mężczyzn).
Zawody zostaną rozegrane na 2-kilometrowej pętli, co ma na celu przede wszystkim ułatwić logistykę, zadbać o bezpieczeństwo zawodników i umożliwić im częsty dostęp do punktów odżywczych i supportu. W Mistrzostwach wystartuje 250 zawodników z 43 krajów. 120 kobiet i 130 mężczyzn.
Jak trasę i warunki pogodowe oceniają zawodnicy i ich support?
“Trasa wydaje mi się, że jest całkiem spoko. Widokowo też będzie super. Najgorsza będzie nawrotka i fakt, że trasa prowadzi korytem rzeki, więc wiatr może być sporym utrudnieniem. Jeśli chodzi o temperaturę, to powinno być w miarę OK, powiedzmy, że optymalne warunki, bo nie ma upałów po 30 stopni. Wilgotność ma być wysoka. W ciągu dnia będzie jeszcze w miarę, ale w nocy ma wzrosnąć do około 100 %, to może być ciężko. Może to być bardzo duże utrudnienie dla większości uczestników, bo będziemy się pocić dużo bardziej. Dlatego sporo osób może mieć problemy ze skurczami, może się poodwadniać. Trzeba będzie na bieżąco uzupełniać sól.” – Andrzej Piotrowski.
“Teren jest dość otwarty, ale trasa jest płaska. W tej chwili jest 18 stopni i 85% wilgotności powietrza. Myślę, że zawodnicy walczący o medale indywidualne ruszą bardzo mocno, co wielu osobom nie będzie sprzyjać, więc myślę, że dużo osób może zejść z trasy. My nie będziemy ryzykować. Może jedynie Andrzej Piotrowski ruszy mocno – bo on jest bardzo mocny – więc pewnie będzie chciał się ścigać z Aleksandrem Sorokinem.” – Maciej Żukiewicz.
“Nie są to warunki na życiówkę, ale myślę, że na dobry, przyzwoity wynik jak najbardziej. Pogoda jest bardzo zmienna, można się spodziewać wiatru, dużej wilgotności. W listopadzie, kiedy u nas było już zimno, starałam się biegać w cieplejszych ubraniach, chodzić do sauny. Może to coś pomoże.” – Aleksandra Niwińska.
Warto dodać, że reprezentanci Polski kilka miesięcy przed zawodami uruchomili zbiórkę zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów zakupu biletów oraz noclegów dla części zawodników, o czym pisaliśmy pod koniec sierpnia. Do kadry zostało powołanych i wyraziło chęć udziału w MŚ 6 kobiet i 4 mężczyzn. Jednak zgodnie z wytycznymi PZLA finansowanie wyjazdu zawodników na MŚ jest uzależnione od decyzji budżetowych Ministerstwa Sportu i Turystyki. Ministerstwo zapowiedziało, że sfinansuje tylko przeloty i nocleg dla 4 zawodników (2 kobiety i 2 mężczyzn). Kadra Polski, która liczy 10 osób, chcąc podtrzymać medalową passę założyła zbiórkę pieniędzy, żeby w Tajwanie pojawić się w pełnym składzie. Z zakładanych 30.000 zł udało się zebrać 15.820 zł.
“Udało się uzbierać ponad 15 tys. zł dla sześciu zawodników, którzy nie mieli pełnego finansowania. Bardzo serdecznie wszystkim darczyńcom dziękujemy, bo pozwoliło to na pokrycie prawie całych kosztów zakupu biletów. Myślę, że wszyscy jutro będą walczyć także dla tych osób, które z woli serca wsparli reprezentację.” – dodaje Maciej Żukiewicz.
Gdzie oglądać i śledzić wyniki
MŚ rozpoczynają się w piątek, 1 grudnia o godz. 10:00 rano. W Polsce będzie to 3:00 w nocy. Link do wyników live oraz link do transmisji z MŚ.
W biegu 24-godzinnym pierwsze ważniejsze sytuacje mają miejsce po około 18-20 godzinach, więc około 21:00-22:00 czasu polskiego może być ciekawie. Tym bardziej że w zawodach biorą udział rekordziści świata w biegu 24-godzinnym:
Zdjęcia: International Association of Ultrarunners
Rozumiem że idąc tokiem rozumowania szefa bloku wytrzymałościowego wyłoniliśmy do biegu na 24 h najlepszych w eliminacji z biegu na 1h ? a nie czekaj .. pzla ma w gdzies biegi długie 😉