Marcin Biskup przed 1. Mistrzostwami Świata w biegach ulicznych w Rydze

Już jutro w Rydze wystartują 1. Mistrzostwa Świata w biegach ulicznych. Ze składu reprezentacji Polski z powodu kontuzji w ostatniej chwili wypadł Szymon Żywko, który miał wystartować w biegu na 5 kilometrów. Z tego powodu nasza reprezentacja skurczyła się do 6 osób. Cztery z nich wystartują w mili i będą to: Aleksandra Płocińska, Weronika Lizakowska, Filip Ostrowski i Andrzej Kowalczyk. Pozostali, czyli Paulina Kaczyńska i Marcin Biskup wystartują na dystansie 5 kilometrów. Tego ostatniego zapytaliśmy o nastawienie przed biegiem, przygotowania i cele na start.

Jakie jest Twoje nastawienie przed startem? Jak przebiegały ostatnie przygotowania?

Moje nastawienie jest bardzo dobre, aczkolwiek pojawia się stres, ponieważ jest to mój debiut na mistrzostwach świata. Moje ostatnie przygotowania odbyłem w Szklarskiej Porębie, spędziłem tam dwa tygodnie. Teraz zjechałem z gór i zrobiłem ostatni mocny akcent, w niedzielę tydzień przed startem. Jestem optymistycznie nastawiony. Liczę na wynik w okolicach 14 minut. Jak wiemy, jest to impreza rangi mistrzowskiej, dlatego tam się biega na miejsca, niekoniecznie na czas, ale będę miał z tyłu głowy, żeby dobrze się zaprezentować, jeżeli chodzi o wynik sportowy. Jest to dla mnie budujące, bo zawsze chciałem się sprawdzić na takiej imprezie.

Szykuje się tam na pewno bardzo mocny bieg, bo chociażby Kenijczycy i Etiopczycy wysyłają bardzo mocne składy. Czy nie boisz się, że tempo może tam być za mocne?

Nie biorę ich pod uwagę, myślę tylko i wyłącznie o swoim biegu. Mam już ustaloną taktykę z trenerem i zamierzam wprowadzić ją w życie na mistrzostwach świata.

Czy udało się zrealizować wszystko w przygotowaniach do tej imprezy?

Tak, udało się, nie było żadnych problemów, dlatego też jestem pewny siebie i nie martwię się o jakieś przeciwności.

Nastawiasz się na poprawienie życiówki czy bardziej na tym, żeby pobiec swoje, mądrze taktycznie?

Dużo osób uważa, że jeżeli pobiegłem 13:55 na stadionie, to jest to równoznaczne z wynikiem 13:55 na ulicy. Niestety się nie zgodzę z tym, ponieważ nie będzie to w 100% płaski dystans. Nie będę biegł też w kolcach, tylko w butach startowych, ale za to będzie to bieganie w dużej grupie, gdzie jeszcze nigdy tego nie doświadczyłem i jednocześnie tego się boję, ale też nie mogę się doczekać tego uczucia, jak zostanę „wciągnięty” w tę grupę.

Start zawodów już w niedzielę, 1 października od godziny 9.

Organizatorzy zapowiadają darmową transmisję, dla wszystkich, którzy się zarejestrują.