tsegay
19 sierpnia 2023 Redakcja Bieganie.pl Newsy

Etiopskie podium na 10 000 metrów. Upadek Sifan Hassan


Reklama

To był pełen zwrotów akcji finał biegu na 10 000 metrów kobiet. Mistrzynią świata została Etiopka Gudaf Tsegay (31:27:18). Na podium stały też jej rodaczki: Letesenbet Gidey (31:28.16) i Ejgayehu Taye (31:28.31). Dramat przeżyła Sifan Hassan. Holenderka wyszła na ostatnią prostą jako liderka, ale potknęła się na kilka metrów przed metą.

Początek biegu był bardzo spokojny, a tempo nadawała Amerykanka Natosha Rogers. Potem na prowadzeniu zmieniła ją Finka Camilla Richardsson. Przez długi czas Afrykanki trzymały się z tyłu, ale w końcu sygnał do ataku dała Agnes Jebet Ngetich. Kenijka prowadziła, ale potem na pierwsze miejsce wskoczyła obrończyni tytułu i rekordzistka świata Gidey.

Hassan pozostawała w cieniu i dopiero na dwa okrążenia przed końcem dobiegła do ścisłej czołówki, a na 300 metrów przed metą wyszła na prowadzenie. W pogoń za Hassan ruszyły Tsegay i Gidey. Ta druga odpadła na ostatniej prostej, a Hassan z Tsegay biegły bark w bark. Na około 20 metrów przed metą utytułowana Holenderka staciła równowagę i upadła na bieżnię. Tsegay pewnie pomknęła po złoty medal i wyprzedziła kolejne Etiopki – Gidey i Taye. Hassan dobiegła na 11. miejscu.

Etiopki nawiązały do swoich sukcesów z 2005 i 2001 roku, kiedy też zajmowały całe podium w tej konkurencji. Kenijka nie zdobyła medalu na 10 000 metrów po raz pierwszy od 2007 roku.

Dla Tsegay to czwarty medal mistrzostw świata i drugi złoty. Rok temu wygrała na 5000 i była druga na 1500 metrów. Na tym krótszym dystansie była trzecia w 2019 roku. Jest też brązową medalistką olimpijską z Tokio na dystansie 5000 metrów.

Gidey ma w dorobku trzy medale mistrzostw świata na 10 000 metrów – złoty i dwa srebrne. Ma też olimpijski brąz. Dla 23-letniej Taye to pierwszy medal na tak wielkiej imprezie.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments