Pisaliśmy ostatnio o próbie walki o rekord świata w biegu 12-godzinnym i na 100 mil Dominiki Stelmach, jednak naszej reprezentantce nie udało się zrealizować założeń. Podczas zawodów The 24hrs Sittard panowały na tyle fatalne warunki, że rywalizacja o rekordy zeszła na drugi tor.
W ramach zawodów The 24hrs Sittard rozegrano biegi 3, 6, 12 i 24-godzinne. Zawody odbywały się na pętli o długości 2029 metrów. Jak relacjonuje Dominika Stelmach na swoim profilu w social mediach: -„Zaczęliśmy o 16 w trakcie wichury i lekkiego deszczu. Plus 6 stopni. Potem był grad. Zrobiło się przeraźliwie zimno, ale nagle wyszło słońce. Od razu wiatr w żagle. Niestety tylko na kilkadziesiąt minut. Po zachodzie odczuwalna zaczęła spadać poniżej zera. Pierwszy raz zmieniłam buty i skarpetki, gdy czułam że „kalafiory” są blisko. Niestety szybko zaczęło znowu padać. Nie było szans na rekord w takich warunkach. Poza tym przyjechałam przeziębiona i trzeba było zachować rozsądek„.
Ostatecznie Stelmach przebiegła „jedynie” 61.53 km w cztery i pół godziny (średnie tempo 4:22 min/km).
W 24-godzinnej kategorii wystartował również Michał Koziarski (LKS Sieraków Sląski), który osiągając dystans 204,162 km, zajął ósme miejsce. W kategorii kobiet szóste miejsce zajęła Karolina Romańska, która przebiegła 107,857 km. Zwyciężyli Tibor Erős z Węgier (260,535 km) oraz Simone Durry z Niemiec (191,299),
Na najkrótszym 3-godzinnym dystansie zwyciężył Jacek Dudek z klubu UKS Lider Siercza, który pokonał 41,168 km.
Jak była przeziębiona to było nie jechać, albo nie startować, a nie potem żale że padało…
Dokładnie, biegniesz nie jęcz, jęczysz nie biegnij
A Tobie pozostało jęczenie w internecie bo z biegania nic nie wychodzi
Ciekawy wynik zwycięzcy biegu trzygodzinnego. To jakaś trzecia setka maratonu warszawskiego
Ale nikt nie pisał, że ten bieg trzygodzinny to miał rangę większą niż puchar sołtysa. Przeważnie tak jest na takich festiwalach, że nie każdy dystans jest super obsadzony. Zawsze możesz za rok jechać i podciągnąć poziom w górę.
Można podciągnąć w dół?
Można nawet biec tyłem do przodu.