Nie zwalnia tempa Anna Kiełbasińska. Po zwycięstwie w Sztokholmie podczas Diamentowej Ligi wybrała się do Szwajcarii, gdzie wygrała na 400 m i zajęła 3 miejsce na 200 m. W obu wyścigach uzyskała wartościowe rezultaty.
Na 400 metrów Polka zatrzymała zegar na 50.31, co jest jej drugim wynikiem w karierze (szybciej było w tym roku w Paryżu, 50.28). Na 200 m wynikiem 22.76 Kiełbasińska wyrównała życiówkę, którą ustaliła w zeszłym roku również w szwajcarskim La Chaux-de-Fonds. Na 200 m nasza reprezentantka musiała uznać wyższość mocnej Namibijki, Beatrice Masilingi (22.29) i rekordzistki Norwegii, Line Kloster (22.51).
Z bardzo dobrej strony pokazał się też na wysokości niespełna 1000 m n.p.m. Sebastian Urbaniak. Polak uzyskał trzeci czas dnia na 400 m przez płotki, przecinając kreskę w życiowe 49.68. Szybciej w naszej historii biegali tylko: Marek Plawgo, Paweł Januszewski, Patryk Dobek i Ryszard Szparak.