Amatorzy też koksują. Biegacz z Kanady z 3-letnią dyskwalifikacją

Mohamed Aagab z Campbellton w stanie New Jersey, został zawieszony na trzy lata za naruszenie przepisów antydopingowych przez Kanadyjskie Centrum Etyki w Sporcie (CCES). W próbce moczu biegacza wykryto obecność rekombinowanej erytropoetyny (rEPO).

Aagab urodził się w Maroko, jednak od 2018 roku mieszka w Kanadzie, gdzie startuje w lokalnych biegach. 28 maja tego roku wystartował w maratonie w Ottawie, w którym zajął 15. miejsce z czasem 2:18.34. Trzy tygodnie wcześniej okazał się najlepszy podczas półmaratonu w Vancouver, który wygrał z czasem 1:06.55.

To właśnie podczas tego ostatniego biegu pobrano mu próbkę moczu, która okazała się zawierać niedozwolone środki. Wyniki badania wykazały obecność rekombinowanej erytropoetyny (rEPO), zabronionego hormonu peptydowego stosowanego w celu poprawy wydajności poprzez zwiększenie zdolności krwi do przenoszenia tlenu.

Według śledczych Aagab przyznał się do naruszenia przepisów i zaakceptował okres dyskwalifikacji i wszelkie inne konsekwencje. W efekcie przyznania się do winy czteroletnia dyskwalifikacja, która należy się w takim przypadku zawodnikowi, została skrócona do trzech lat. Zawieszenie obowiązuje od 12 września 2023 i wygasa 11 września 2026 roku. W tym czasie Aagab nie może uczestniczyć w jakimkolwiek charakterze w żadnym wydarzeniu będącym sygnatariuszem Kanadyjskiego Programu Antydopingowego (CADP).

Wszystkie wyniki od momentu uzyskania pozytywnego wyniku kontroli antydopingowej zostaną anulowane, w tym wspomniany maraton w Ottawie oraz bieg na 5000 metrów w Moncton, gdzie zajął trzecie miejsce z czasem 15:27.