wakacje
30 czerwca 2023 Łukasz Telejko Lifestyle

Wakacyjne alternatywy dla biegania. Co zrobić, żeby pozostać w formie na urlopie?


Reklama

Sezon letni nie jest łatwym okresem dla biegaczy. Wyjazdy rodzinne, urlopy w firmie, weekendowe grille i wypady nad jezioro, a do tego serie wysokich temperatur często sprawiają, że cierpi na tym nasze bieganie. To wszystko może powodować, że w naszym planie treningowym pojawią się pewne luki, które możemy jednak wypełnić innymi aktywnościami, które stanowią doskonałą alternatywę dla biegania.

Pamiętaj, że jeśli jesteś w dobrej formie, to możesz pozwolić sobie na zmniejszenie ilości treningów, nie tracąc przy tym radykalnie swoich startowych możliwości i w łatwy sposób wejdziesz na odpowiednie obroty po powrocie z urlopu. Jeżeli masz solidne podwaliny treningowe, a podczas wyjazdu z rodziną lub ze znajomymi, albo ze względu na panujące warunki atmosferyczne, musisz ograniczyć swoją aktywność biegową, to nic straconego. Taka przerwa zdecydowanie nie wykluczy cię z kolejnego sezonu startowego, szczególnie jeżeli zastosujesz inne formy aktywności fizycznej, które jednocześnie będą doskonałą formą spędzania wolnego czasu z rodziną lub znajomymi.  Dodatkowo wakacje powinny być przerwą od rutyny, więc jest to dobry czas na spróbowanie nowych rzeczy i sprawdzenie, w jakim stanie są inne grupy mięśni, których na co dzień nie wykorzystujesz podczas treningu biegowego.  

Jazda rowerem

Jest to doskonała aktywność, z której może skorzystać cała rodzina lub grupa znajomych.  Nie musisz się martwić o sprzęt, ponieważ większość wakacyjnych kurortów posiada wypożyczalnie rowerów, w większych miastach można również skorzystać z miejskiego systemu rowerowego. Taka forma spędzania wolnego czasu, będzie doskonałą okazją do zwiedzania okolicy lub może zastąpić środek transportu w przypadku potrzeby zrobienia np. zakupów, lub udania się na lody.

rower

Jazda na rowerze może przybierać różne formy, począwszy od spokojnych rodzinnych wycieczek, poprzez kolarstwo górskiego podczas wypadku ze znajomymi, aż po spinning i rowery stacjonarne, które może będą dostępne w hotelowej siłowni lub wyjętym pokoju. Bez względu na to, na jaką formę się zdecydujesz, jazda na rowerze jest fantastycznym ćwiczeniem cardio o niskim wpływie na organizm, które można dodać do listy alternatyw dla biegania. Jest to aktywność, która wzmacnia twoje serce i płuca, jednocześnie wspomaga przyśpieszanie metabolizmu, obniżając ciśnienie krwi oraz zwiększając wytrzymałość i siłę. Pedałując, wzmacniamy również m.in. mięśnie dolnych partii ciała oraz mięśnie pleców. Jednak jazda na rowerze nie powoduje takiego samego obciążenia stawów, jak bieganie, więc znacznie obniża ryzyko kontuzji. Dodatkowo ma ona pozytywny wpływ na nasze zdrowie psychiczne.

Pływanie

Łączenie różnych form treningowych ma realny wpływ na zapobieganie kontuzji i przemęczenia mięśni. Dlatego jednym z  doskonalszych treningów uzupełniających dla biegaczy, który w okresie letnim może zastąpić niektóre jednostki treningowe, jest pływanie. Tę aktywność można w łatwy sposób przemycić na rodzinny wyjazd, udając się, chociażby na basen lub do Aquaparku. Trening można wykonać również na akwenach otwartych, czyli nad jeziorem lub morzem.  

Korzyści wynikających z pływania jest wiele. Angażuje ono wiele partii mięśniowych, w tym ramiona, nogi i plecy, co pomaga w równoważeniu siły na całe ciało, przy czym nie obciąża stawów w takim samym stopniu jak bieganie. Dodatkowo może pomóc w budowaniu wydolności układu krążenia, przyczynić się do poprawy VO2 max, a ponadto wspomaga regenerację. Pływanie ma również pozytywny wpływ na elastyczność mięśni i mobilność naszego ciała. Podczas tej aktywności poprawia się zakres ruchu w stawach- szczególnie barkowych, biodrowych oraz kolanowych, co ma wpływ na ich ruchomość. Większa elastyczność natomiast oznacza m.in. zapobieganie kontuzjom, a także zwiększanie siły i mocy mięśni.

Spacery

Każda aktywność spala kalorie i utrzymuje nasze mięśnie w dobrym stanie. Chodzenie jest jedną z najprostszych dostępnych form, która nie wymaga specjalnego przygotowania oraz sprzętu. Podczas wakacji postaraj się wraz z rodziną lub znajomymi ograniczyć podróże samochodem, na rzecz spacerów. Pozwoli to ominąć korki oraz zniweluje stres związany np. z szukaniem wolnego miejsca parkingowego. Jest to również doskonała forma na wspólne spędzenie czasu, poznanie okolicy i zobaczenie atrakcji. Chodzenie pomaga w utrzymaniu prawidłowej masy ciała, jednocześnie pozytywnie wpływając na prace serca i  poziom energii.

Będąc na urlopie nad morzem, oceanem lub jeziorem, warto skorzystać z naturalnych form ukształtowania terenu i wybrać się na spacer po miękkim piasku. Niektórzy eksperci sugerują, że spacerując po nim, można spalić aż dwa razy więcej kalorii, niż w przypadku zwykłego, płaskiego terenu. Wybierając się w rejony górskie, spacery są jednym z głównych elementów podróży, które pomogą nam w budowaniu naszej siły mięśni. Wędrówki górskie lub po terenach leśnych, jeszcze bardziej sprzyjają treningom cardio ze względu na nieodłączne wyzwania terenu, po jakim  podróżujemy. Dodatkowo noszenie plecaka, może zwiększyć intensywność wysiłku wraz z liczbą kalorii spalonych podczas takiej aktywności. Bez względu na miejsce, spacery będą stanowić idealną alternatywę dla treningów biegowych.

Korzystanie z siłowni

Choć może się to wydawać oczywiste, warto o jednak o tym wspomnieć. W większości hoteli są małe siłownie, z których można korzystać jako gość. Przebywając w miejscu bez takiego zaplecza, z pewnością łatwo wykupić wejściówkę do lokalnej siłowni, gdzieś nieopodal, a to zapewni ci dostęp do maszyn, sprzętu, a czasem zajęć, które pomogą ci we wszechstronnych i zróżnicowanych treningach. Jeśli twój harmonogram wakacyjny nie pozwala na poranne treningi biegowe na zewnątrz, a w późniejszych godzinach możliwość biegu blokują ci wysokie temperatury,  to pójście na siłownię będzie bezpiecznym sposobem na pozostanie aktywnym o każdej porze dnia, która najlepiej pasuje do twojego planu.

silownia

Spływ kajakowy

Jest to forma aktywności, która z pewnością będzie ciekawą formą spędzenia czasu zarówno z rodziną, jak i ze znajomymi. Poza fajnie spędzonym czasem wiosłowanie angażuje ponad 80% mięśni naszego ciała, więc jest równie dobrym treningiem wzmacniającym, jak aerobowym. Jednak głównie koncentruje się na górnych częściach ciała,  które są równie ważne u biegaczy. Co więcej, bieganie i wiosłowanie mają inny wspólny czynnik, a mianowicie zwiększają tętno i przepływ krwi w organizmie.

Praca z własnym ciałem i drobnym sprzętem

Bez względu na miejsce pobytu, możesz we własnym zakresie zadbać o zachowanie siły i mięśni. Gdy nie masz czasu na trening biegowy lub uniemożliwiają ci to warunki pogodowe, postaw na szybki trening z ćwiczeniami z masą własnego ciała, taśmami oporowymi lub chociażby pełnymi butelkami wody. Dobrym rozwiązaniem będzie spakowanie do torby wyjazdowej skakanki, która będzie doskonałym przyrządem do wykonania treningu cardio. Ta aktywność nie musi trwać długo, a jednocześnie może być bardzo energiczna. Skakanka gwarantuje wiele korzyści m.in. wzmacnianie układu kostno-szkieletowego oraz sercowo-naczyniowego. To wszystko zapewni ci utrzymanie kondycji, dopóki nie wrócisz do swojej zwykłej rutyny treningowej.

Ilość alternatyw dla biegania, które pozwolą utrzymać ci formę na dobrym poziomie, jest ogromna. Możesz korzystać z gier zespołowych takich jak siatkówka plażowa lub mecz piłki nożnej na lokalnym orliku. Wraz ze znajomymi możecie udać się na korty tenisowe, golfa, a nawet na wspólne nurkowanie. Chodząc na spacery lub do sklepów, nie unikaj schodów- każda forma aktywności się liczy.

Powrót do biegania

Tygodniowy, a nawet dwutygodniowy urlop  prawdopodobnie  nie zrobi wielkiej różnicy w twojej kondycji, szczególnie kiedy zdecydujesz się na pozostanie osobą aktywną przez ten czas. Inne sporty, które mogą stanowić również idealną formę spędzania wolnego czasu z rodziną lub znajomymi, pozwolą zachować formę, uniknąć przybierania na wadze i ułatwią powrót do życia treningowego.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Łukasz Telejko
Łukasz Telejko

Z wykształcenia dziennikarz i humanista, z zamiłowania biegacz amator. Biegacz od 2012 roku, przemierzający kilometry po asfaltach, łąkach i lasach, jednak najlepiej czuje się na górskich trasach. Prosto z biegania najchętniej „zbiega” na Ring wystawowy jako właściciel dwóch utytułowanych psów (jack russell terrier). Zbieranie kolejnych kilometrów na biegowych trasach i psich championatów kolejnych krajów - to jego sposób na życie.