Redakcja Bieganie.pl
Komentarz
Bieg na 800 m mężczyzn to z pewnością jedna z najbardziej interesujących konkurencji w ostatnich latach. Wszystko za sprawą rekordów świata ustanawianych przez Davida Rudishę oraz – co dotyczy polskich fanów – z uwagi na bardzo dobre występy Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego. Cała trójka oraz pozostali specjaliści od biegów na dystansie dwóch okrążeń mają bezpośredni wpływ na poziom tej konkurencji. A czy ten jest wysoki?
Możemy zaryzykować stwierdzenie, że tak. Na podstawie powyższego wykresu możemy zauważyć, że w ostatnich latach poziom biegu na 800 m mężczyzn wzrósł (za wyjątkiem ostatniego sezonu, w którym Rudisha i kilku innych zawodników nie startowało tak często z powodu kontuzji), a najwyższy punkt (możliwe, że najwyższy w historii) osiągnął w 2012 roku.
Komentarz
Inną sytuację mamy w biegu kobiet na 800 m. Tu trudno mówić o rosnącym poziomie konkurencji, gdyż niemal co sezon mamy do czynienia ze wzrostem i spadkiem – wykres z średniej najlepszych 10 wyników z danego sezonu przypomina sinusoidę.
Podobnie jest w przypadku najlepszych wyników w tabelach rocznych. Niemal wszystkie znacznie odbiegają od rekordu świata Jarmiły Kratochwilowej. Wyjątkiem jest rezultat Pameli Jelimo uzyskany w 2008 roku, który zwiastował lepsze czasy dla tej konkurencji. Niestety te nie nadeszły. Kenijka nie potrafiła powtórzyć bardzo udanego sezonu, a pozostałe zawodniczki wciąż uzyskiwały wyniki słabsze. Nic nie wskazuje na to, że coś miałoby się w najbliższych latach zmienić.