Każdego dnia ludzie na całym świecie, o różnych porach zakładają swoje stroje sportowe, wkładają buty i zaczynają swój wypracowany rytuał. Pokonują kilometry po chodnikach, ścieżkach parkowych, lasach, górach oraz w wielu innych miejscach. Każdy z nich przemierza kolejne odcinki w innym tempie, o innej intensywności, mając zróżnicowane cele. Niektórzy mówią, że biegają, a inni, że uprawiają jogging. I tutaj pojawia się pytanie: jaka jest różnica pomiędzy jednym a drugim określeniem?
Terminy bieganie i jogging są często używane zamiennie, jednak warto wiedzieć, że te określenia mogą mieć subtelne różnice w zależności od kontekstu i interpretacji. Ogólnie rzecz biorąc, oba odnoszą się do aktywności fizycznej, jaką jest bieganie, jednak mogą różnić się intensywnością, tempem oraz naszym podejściem i nastawieniem do samej aktywności. Zarówno bieganie, jak i jogging są formami ćwiczeń aerobowych.
Jogging w ujęciu historycznym
Zanim jednak przejdę do głównych różnic pomiędzy joggingiem a bieganiem, to czas na krótką lekcję historii. Określenie jogging zostało użyte w odniesieniu do aktywności fizycznej, jaką jest powolne bieganie w celu rekreacyjnym w latach sześćdziesiątych XX wieku. Słowa tego użył Arthur Lydiard- nowozelandzki biegacz oraz trener lekkoatletyczny, który w 1950 roku reprezentował Nową Zelandię na igrzyskach imperium brytyjskiego w Perth w maratonie. To właśnie jemu przypisuje się spopularyzowanie tego terminu. Arthur zalecał emerytowanym biegaczom uprawianie joggingu jako aktywności kondycyjnej.
Jednak do dużej popularyzacji joggingu przyczynił się słynny trener lekkoatletyczny z Uniwersytetu w Oregonie Bill Bowerman. Z joggingiem miał styczność podczas swojej wizyty w Nowej Zelandii, kiedy to udał się na wspólny trening z Lydiardem. Był on pod wrażaniem aktywności, którą starał się promować Arthur, co zaowocowało wydaniem w 1967 roku (wraz ze specjalistą od kardiologii WE Harrisem) książki zatytułowanej Jogging. Po wydaniu tej pozycji jogging stał się fenomenem w Stanach Zjednoczonych, a same szkoły zaczęły prowadzić kampanie związane z tym rodzajem aktywności fizycznej, jako idealne rozwiązanie na utrzymanie dobrej kondycji, przy jednoczesnej dobrej zabawie.
Różnice pomiędzy bieganiem a joggingiem
Wydawać się może, że bieganie i jogging określają dokładnie taką samą aktywność, to są jednak różnice, które pomagają rozdzielić te dwa określenia. Główne aspekty pozwalające na stwierdzenie, czy chodzi o bieganie, czy o jogging to:
Prędkość– główną różnicą, która występuje pomiędzy bieganiem a joggingiem, to tempo. Chociaż nie ma sztywnych zasad dotyczących tempa obu aktywności, to większość źródeł podaje punkt odcięcia na poziomie około 7 minut na kilometr (są również źródła mówiące o wartości około 9 min/km). Jednak warto wziąć pod uwagę również teren, dystans i warunki w jakich się trenuje;
Intensywność– dla wielu osób jogging jest po prostu wolniejszą wersją biegania o niskiej lub umiarkowanej intensywności. Wspomniane wcześniej tempo jest zdecydowanie wolniejsze, ale sama aktywność może trwać przez dłuższy czas. Oznacza to, że jogging jest raczej ćwiczeniem budującym wytrzymałość. Natomiast bieganie jest aktywnością o umiarkowanej lub dużej intensywności, często opiera się o zróżnicowane treningi wytrzymałościowe, siły biegowej lub szybkościowe;
Technika –choć z poprawną techniką u biegaczy bywa różnie i można by rzec, że każdy z nas biega inaczej- tak jak mu wygodniej, to jogging charakteryzuje się w większości przypadków niższym unoszeniem kolan oraz mniejszą pracą ramion. Jest to spowodowane tym, że nie potrzeba dodatkowego pędu, który zapewniany jest poprzez prawidłowe ruchy ramionami;
Forma aktywności–w joggingu w przeciwieństwie do biegania, nie zwraca się uwagi na tempo, tętno oraz inne parametry, które są sprawdzane przez biegaczy podczas treningu. W joggingu nie chodzi o rywalizację, ale przede wszystkim o dobrą zabawę i aspekty prozdrowotne. Bieganie to ciągłe wyzwania, doskonalenie swoich wyników i rywalizacja.
Korzyści zdrowotne wynikające z biegania i joggingu
Zarówno bieganie, jak i jogging niosą ze sobą duże korzyści zdrowotne dla naszego organizmu, zarówno te fizyczne, jak i psychiczne. Taka aktywność fizyczna pozytywnie wpływa i poprawia funkcjonowanie układu krążenia, wzmacnia kości i stawy, zmniejsza ryzyko czynników chorób przewlekłych, zwiększa siłę oraz wytrzymałość naszych mięśni, wspomaga metabolizm oraz ogólną kondycję ciała, pozytywnie wypływa na samopoczucie i pomaga redukować poziom stresu.
W badaniu naukowym z 2015 roku przeprowadzonym przez Duck-chul Lee i współautorów (Bieganie w czasie wolnym zmniejsza ryzyko śmiertelności ogólnej i sercowo-naczyniowej) dokonano przeglądu związku między wolnym bieganiem a ryzykiem śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych u ponad 55 000 uczestników w wieku od 18 do 100 lat. Badacze doszli do wniosków, że bieganie, nawet 5-10 minut dziennie i mała prędkość < 6 mil na godzinę, wiąże się ze znacznie zmniejszonym ryzykiem śmierci z wszelkich przyczyn oraz chorób układu krążenia. Badanie to może zmotywować zdrowe, ale prowadzące siedzący tryb życia osoby do rozpoczęcia i kontynuowania biegania w celu uzyskania znacznych i osiągalnych korzyści w zakresie śmiertelności.
Podsumowanie
Bieganie i jogging angażują te same mięśnie, jednak ta pierwsza aktywność w nieco większym stopniu. Podczas treningu serce, płuca i mięśnie muszą pracować ciężej, a górna część ciała jest bardziej zaangażowana, to ma wpływ na to, że bieganie wymaga wyższego poziomu ogólnej sprawności niż jogging. Główne różnice pomiędzy tymi aktywnościami obejmują intensywność oraz prędkość poruszania się. Bieganie jest szybsze, zużywa więcej kalorii i wymaga większego wysiłku od naszego organizmu oraz często obejmuje zróżnicowane treningi.
Z wykształcenia dziennikarz i humanista, z zamiłowania biegacz amator. Biegacz od 2012 roku, przemierzający kilometry po asfaltach, łąkach i lasach, jednak najlepiej czuje się na górskich trasach. Prosto z biegania najchętniej „zbiega” na Ring wystawowy jako właściciel dwóch utytułowanych psów (jack russell terrier). Zbieranie kolejnych kilometrów na biegowych trasach i psich championatów kolejnych krajów - to jego sposób na życie.